Wysoka kompresja w RMZ

[DOLO]

Siema
Posiadam Suzuki RMZ 450. Problem polega na tym, że moto ma bardzo dużą kompresję i mam problemy z odpalaniem. Żeby odpalić motor muszę go o coś oprzeć i dopiero mogę go kopać. Gdy nie mam o nic opartego motoru albo nikt mnie nie trzyma jest mała szansa, że go odpalę. W domu przed wyjazdem jest ok, natomiast sprawia mi to trudność w terenie. Do tej pory miałem 2t i w porównaniu do RMZ-ty odpalanie było boskie. Da się coś z tym zrobić?

[Jaro5]

Jeżeli dekompresator działa prawidłowo to nie powinno być tak źle.
Chyba że pary nie masz
Na pewno będzie gorzej niż w 2t ale nie aż tak źle jak piszesz

[levis]

tutaj chyba wszystko zależy od techniki i warunków fizycznych.

Ja np nigdy nie odpalałem żadnego motocykla na kopkę nie licząć jakiejś tam MZty.

Mateuszsv dał mi się przejechać na swojej CRF450 no i oczywiście mi zgasła w terenie.

Za drugim kopem bez opierania się o cokolwiek odpaliła, natomiast wiedziałęm, że przed kopnięciem muszę ustawić tłok i dopiero kopać.

Mi było dość łatwo bo ważę te 90kg i jestem dość wysoki.

Na pewno ustawiasz dobrze tłok ?

[DOLO]

Zawsze trochę sobie kopką podpompuję przed kopnięciem. Wiara z którą latam też na problem z odpaleniem RMZ-ty. A jak patrze na ich ich motory to odpalanie jest o niebo lepsze. Fakt, że nikt nie ma Suzuki. Jedna osoba tylko lata Kawą i odpalanie też jest o wiele łatwiejsze.

[Majster128]

Trzeba sprawdzić stan dekompresatora.

[motorider7]

wina dekompresatora. reguluje sie tam luz na dekompresatorze??

[robsztix]

W domu przed wyjazdem jest ok, natomiast sprawia mi to trudność w terenie. Do tej pory miałem 2t i w porównaniu do RMZ-ty odpalanie było boskie. Da się coś z tym zrobić?

Podaj troche wiecej informacji, kiedy nabyles moto, czy masz go od dawna, czy stalo sie to nagle, czy moze np. jest tak po remoncie? Piszesz, ze w domu przed wyjazdem jest ok (masz na mysli, to ze silnik jest zimny, czy to ze mozesz sie dobrze podeprzec?) moze jest zle dopasowany tlok i puchnie jak sie rozgerzeje...Potrzeba troche wiecej szczegolow co jak i gdzie. Pozdro

[DOLO]

Motor kupiłem 3 miesiące temu. Okazał się szrotem. Podczas trzeciej jazdy urwał mi się zawór. Wysoka kompresja była od początku jak go nabyłem. Kilka dni temu odebrałem go od mechanika. Kompresja jest nadal dość duża, ale odpala się go teraz dużo łatwiej. Mechanik wytłumaczył mi jak mam odpalać moto. Najlepiej podpąpować kompresje na maxa i trzymać nogę na kopniaku i powoli go opuszczać. Gdy kopka zejdzie tak do połowy zakresu to wystarczy go kopnąć i bez problemu zaskoczy. Mam jeszcze na kierownicy ciepłe ssanie, czasami go używam gdy nie chce odpalić i jest zawsze ok. Z tą kompresją raczej już nic nie zrobię, ale motor po tym remoncie odpala się dużo lepiej. Z odpalaniem tej RMZ-ty trzeba to po prostu wyczuć.