Forum MotoX.com.pl

Motocykl kupilem swojej dziewczynie kilka tyg.temu. To ktm125sx T.Rattry Edition.Zauwazylem ze na goracym silniku sprzeglo dziala-albo inaczej,nie dziala.Zmienia biegi ale tarcze nie dociskaja do konca i skrzynia nie obraca kola.Jak przestygnie to wszystko wraca do normy do momentu az znowu sie nie nagrzeje i znowu nie dociska tarcz na koszu i stoi na sprzegle.Ostatnio przy zmianie oleju wypadl mi dosc pokazny kawalek jakiegos pierscienia.Dlugosc ok.10mm ale srednica pelnego wynosic powinna ok.20mm.Na wewnetrznej sciance jest rowek,cos jakby wyzlobienie koszyka lozyska.Na lozysko to nie wyglada.W samym oleju tez widac zmielone w pylek aluminiowe odlamki.Dziwne jest to ze to tylko na cieplym tak kleji sprzeglo...Jakby metal sie rozszerzal a potem wracal do swojego rozmiaru i pozwalal docisnac tarcze.Co to moze byc? Element walkow skrzyni czy sprzegla?

Co do sprzęgła, to tarcze i przekładki do weryfikacji.
Co do pierścienia, to występują takie o podobnej średnicy pomiędzy trybami skrzyni biegów.
Zdejmij pokrywę sprzęgła i szukaj, przez monitor ciężko coś wywróżyc.

Jutro wlasnie rozbieram go w mak bo i tak mialem mu zakladac uszczelniacze SKFa wiec bede przy temacie ale dzisiaj wyszukalem w zdjeciach w necie ze to moze byc jedna z lulejek mechanizmu zmiany biegow.Co do tarcz to dzieki za porade.

Daj znac co tam wyszukałeś

Dzisiaj wyciagnalem silnik,ściągnąłem pokrywę sprzęgła,kosz sprzęgła(miał trochę powygniatane zabki od tarcz i sprężyn)cylinder jest w ładnym stanie, jutro wyciągam walki skrzyni

Rozebralem silnik w mak,NIC NIC!!! nie odpadlo ,nie brakuje niczego!!, nic sie nie odlupalo!! W skrzyni jest tylko miliard malych ,zmielonych fragmentow tego elementu. Pekla tylko zebatka od strony sprzegla wiec zamowilem w KTMie nowa,przy okazji zmieniam lozyska na SKFy,simeringi,tlok.Moze cos poprzedniemu wlascicielowi wpadlo do silnika i mielac uszkodzilo zebatke :rolleyes:
Kosz sprzegla ma wygniecione rowki i dlatego sie zacieralo wiec teraz spiluje te zabki i powinno chulac pod kobieta :drinkers:

No to super, że brak większych strat.
Ja bym jednak sprawdził wszystko z manualem w ręku, tzn. krok po kroku posprawdzał raz jeszcze. Nie wątpię w Twoje bystre oko, ale jesteśmy tylko ludźmi

Rozebrana byla skrzynia i caly silnik w pierwsze czesci i wszystko sie zgadza co do podkladeczki.Zmieniam lozyska na SKFa i uszczelniacze w calym silniku.Zawieszenie tez ma SKFa komplet w kolejce lacznie z bebechami tj.teflonem itp.

Czyli sen spokojny i będzie żyleta na nowy sezon