Forum MotoX.com.pl

Witam!

Chciałbym dowiedzieć się jak to jest z remontem silników w crossówkach 2t (tłok itd.). Czy można nadchodzący remont wywnioskować ze spadku kompresji w silniku? Czy raczej kompresja nie ma tu znaczenia. Dla przykładu mój ktm ma teraz kompresję ponad 10 psi, chociaż był jeżdżony ponad dwa sezony (co prawda delikatnie oraz bardziej rekreacyjnie). Zastanawiam się czy może po prostu przy dobrej kompresji i ogólnym stanie silnika (nie kopci, ma moc) - strzelić niespodziewanie tłok.

Pozdrawiam.

myślę ze jeżeli kopka chodzi zbyt lekko ,,ślizga się,, to może znaczy ze tłok się kończy(2t) kiedyś ktoś mi napisał ze to nie ma większego znaczenia ale po wymianie tłoka odrazu widziałem różnice ciężej się kopało i nie było takiego ,,ślizgu,, kiedyś też wyczytałem co do kompresji ze ona nie jest miarodajna w 2 t ponieważ cylinder ma kanały i miernik nie podaje prawdziwej wartości ale czy to znaczy ze nie warto w ogóle mierzyć ?i czy nie można wywnioskować ze dan tłok jest faktycznie dobry lub kiepski?na bazie samego pomiaru

Witam, jeśli pomiar wykazał 10 psi ( około 7 atm ), oznacza to, że tłok jest już zużyty. Trzeba robić remont.

Panowie coś wam się z jednostkami pomyliło. Jakby mu wyszło 10 PSI to bym miał 0,68 bara
Pomiar kompresji jest miarodajny, ale w niewysilonych silnikach tylko soft enduro, przy crossach jest wyczuwalny duży spadek mocy, a przy pomiarze kompresji przed i po remoncie wahania są w okolicach 1 bara. Także trzeba ściągnąć cylinder i chociaż zmierzyć szczelinę na pierścieniu, bo dużo ona powie jeśli będzie znacznie odbiegała od wartości nominalnych.

Autorowi chodziło zapewne o 100 psi, ja także się pomyliłem i napisałem 10 ( ma być oczywiście 100 psi = się w przybliżeniu 6,8 atm ).
Podaję częsty przykład, silnik przed remontem ciśnienie 7atm (bardzo mało), zużycie tłoka jest wtedy na poziomie 0.12 czasami 0.15. Po wymianie zużytych części zastosowaniu luzu montażowego 0,05, ciśnienie wzrasta do około12 atm. Nie ma to znaczenia czy silnik jest od kosiarki czy od motocykla crossowego, zgadzam się natomiast, że jest to odczuwalne.

Robiłem silnik yz 125 z głowicą vhm, kompresja przed i po remoncie praktycznie ta sama, a różnica w mocy to jakby dołożył drugi cylinder. Oczywiście tłok był tak zużyty, a raczej jego pierścień.