Honowanie cylindra na nicasilu ??

Pytaj o to jak dbać i serwisować swój motocykl!
Autor tematu
edi1264
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 83
Rejestracja: ndz, 10 lut 2013, 18:42
Motocykl: YZ 125
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Honowanie cylindra na nicasilu ??

Post autor: edi1264 » śr, 28 sie 2013, 23:46

Siemanko, mam problem z moim cylkiem ponieważ jest na nim zatarcie jak dla mnie dość mocne ( po zatarciu) i teraz pytanie czy da rade takie coś honować ? dostałem już ofertę od kolegi z forum i zamierzam korzystać... ale warto się upewnić :)

kamil250
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 411
Rejestracja: pn, 1 lis 2010, 19:02
Motocykl: CRF 450 2005 na sprzedaż
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Tarnów
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Honowanie cylindra na nicasilu ??

Post autor: kamil250 » czw, 29 sie 2013, 00:19

Przerabiałem już ten temat na cylindrze CAGIVA MITO 125
Kupiłem zatarty cylinder i jak się na niego patrzyło to tragedia, cały pozacierany.
Nicasil jednak jest na tyle twardy, że rzadko się przytrze, natomiast widok zatartego cylindra na nicasilu to nic innego jak stopione aluminium na nicasilu. Oczywiście, rysy i jakieś odpryski często są.
Ja na pierwszy ogień kupiłem kwas solny CP 30% i patyczkiem do szaszłika zdzierałem zatarte aluminium. Zmyłem trochę, ale efekt nie był zadowalający. Kupując ten cylinder miałem zamiar go tylko dojeździć.
Wiele osób ma teorie, że nicasilu się nie honuje, ponieważ jest on na tyle cienki, że osełki honownicy go zetrą.
Nic bardziej mylnego. Zawiozłem cylinder do zakładu specjalizującego się w szlifach i zrobili mi honowanie za 20zł, efekt- nowy cylinder. Po pomiarach założyłem tłok wossner sel. C zrobiłem już 2300 km na tym cylku, przy 500km było sprawdzane profilaktycznie, wszystko ok. Następne oględziny pewnie jutro:D
Ps. Warto zadbać o swój cylinder na początku, ja mimo, że nicasil kupiłem 2 większe dysze: 330, 320
Założyłem największą spośród ich czyli 330, zrobiłem 200km i zmieniłem na 320 Na 320 zrobiłem również 200km i zmieniłem na oryginalną 310 Na tej także zrobiłem 200 km i proces docierania zakończony.
Oczywiście leję MOTUL 800
Jeśli ktoś chce kupić tańszy olej np. CASTROL R2, który wychodzi 30zł/litr trzeba go nalać 1:30 to warto zastanowić się, czy nie lepiej kupić MOTUL 800/ IPONE SAMURAI, który kosztuje 20zł więcej, ale można go lać spokojnie 1:50
Co przy tym zyskujemy?
-Mniej nagarów
-Mniej bryzga z wydechu
-Lepiej smaruje
-Motocykl zyskuje na mocy, ponieważ stosując mniej ale lepszego oleju silnika nie muli tak jak na 1:30
-Wata w wydechu więcej pożyje
Trochę się rozpisałem, ale myślę, że niektórym się przyda.
tel: 696 485 831 e-mail: kamil126_1996@tlen.pl

Czepek
Do odcięcia!
Do odcięcia!
Posty: 926
Rejestracja: śr, 25 sie 2010, 15:17
Motocykl: YZ125 `08
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Honowanie cylindra na nicasilu ??

Post autor: Czepek » czw, 29 sie 2013, 01:00

Ja tam leje samuraja 1:32 /1 :35 i jeszcze nigdy nie miałem zasyfionej końcówki, więc to nie wina lezy w oleju ;))
Naprawa cross prostowanie wydechów 793 395 514

charlibrkck
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 73
Rejestracja: wt, 19 maja 2009, 18:07
Motocykl: yz 125
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: TK
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Honowanie cylindra na nicasilu ??

Post autor: charlibrkck » czw, 29 sie 2013, 13:33

Mieszanka 1:50 to chyba do simsona a nie crossówki. Ja leje castrola 1:30 i nie kopci czy smarka olejem także jak jest zdrowy silnik to nie ma prawa zamulać silnika. A motul 800 kupiłem 2 razy-pierwszy i ostatni i nie ze względu na to że coś z nim nie tak , poprostu jedyna różnica jaką dostrzegam w porównaniu do castrola to cena. Nie ma sensu dopłacać. Jest to moja opinia-amatora także każdy może myśleć inaczej i kupować olej jaki chce, nawet za 100zł/l.
KEEP THE GAS!!!

Maxym
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 289
Rejestracja: czw, 3 sty 2013, 18:02
Motocykl: Husqvarna WR 250
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: okolice Myślenic
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Honowanie cylindra na nicasilu ??

Post autor: Maxym » czw, 29 sie 2013, 21:58

Dobra dobra koniec OT :butthead:

Ja również honowałem nicasil i wyszło dobrze, nic się nie stało i śmiga już 4 miesiące :drinkers:
No chyba że masz już bardzo stary i zużyty nicasil.
Więcej grzechów nie pamiętam...

Autor tematu
edi1264
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 83
Rejestracja: ndz, 10 lut 2013, 18:42
Motocykl: YZ 125
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Honowanie cylindra na nicasilu ??

Post autor: edi1264 » czw, 29 sie 2013, 23:47

nicasil jest nowy ( nowy cylinder) ma może pół roku...

Maxym
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 289
Rejestracja: czw, 3 sty 2013, 18:02
Motocykl: Husqvarna WR 250
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: okolice Myślenic
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Honowanie cylindra na nicasilu ??

Post autor: Maxym » pt, 30 sie 2013, 11:12

Więc jeśli jest taka potrzeba to spokojnie honuj ale w dobrym zakładzie :!:
Więcej grzechów nie pamiętam...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”