praca silnika yamaha yzf 400
-
Autor tematudespero
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 9
- Rejestracja: wt, 11 cze 2013, 20:56
- Motocykl: yamaha yzf 400
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Dębica Podkarpackie
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
praca silnika yamaha yzf 400
witam wszystkich jestem nowym użytkownikiem. moje moto to yamaha yzf 400 z 2000r. 4T. prosze o opinie fachowców odnośnie pracy silnika. mam wrażenie że zaczyna dziwnie szumieć i nie wiem czy to naturalne. poniżej podaje link do filmiku. dodam jeszcze że sprawdzałem napięcie łańcuszka rozrządu i napinacz ma możliwość rozkręcenia sie ponad centymetr. prosze o opinie.
oto link: http://www.youtube.com/watch?v=ZogXJPTsRpk
oto link: http://www.youtube.com/watch?v=ZogXJPTsRpk
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 299
- Rejestracja: ndz, 10 kwie 2011, 15:58
- Motocykl: CRF 250R
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Nowy Targ
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: praca silnika yamaha yzf 400
Starsze 4t nie słyną z cichej pracy silnika. Zdejmij boczny dekiel sprawdź łożyska przeciwwagi i wału. Łańcuszek jak weźmiesz do ręki nie powinien się zacinać. A centymetr napinacza to gdzieś koło połowy jego zakresu.
-
- Admin
- Posty: 1872
- Rejestracja: pt, 5 cze 2009, 18:04
- Motocykl: aktualnie brak
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: B-nia
- Podziękował: 2 razy
- Podziękowania: 12 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: praca silnika yamaha yzf 400
100% cos z korbowodem (lozyskiem). Mialem podobne dzwieki i byl do wymiany.
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 235
- Rejestracja: pt, 13 lip 2007, 08:27
- Motocykl: Honda CR250R 2002
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: TUCZNO
- Podziękował: 1 raz
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: praca silnika yamaha yzf 400
Ogólnie to słychać że zaworki ci klepią jak w TDI, ale takie "twarde" uderzenia też słychać. Jeżeli nie znasz historii tego silnika, lub ją znasz i lata na jednej korbie już 6 lat to czym prędzej go rozbieraj i profilaktycznie wymień:
-tłok
-korbowód
-łożyska na wale
-łańcuszek rozrządu
fakt że pewnie uznasz że "łatwo powiedzieć trudniej zrobić", koszta nie będą małe, i byle kto tego nie zrobi. Ale z wyczynowym 4T co ma już 13 lat tak już bywa że to i tamto trzeba wymienić.
YZ400/426F słyną z niezawodności i długiego żywotu, ale jeżeli są odpowiednio eksploatowane, jeżeli i Ty zadbasz o ten motocykl to jestem pewien że układ korbowo-tłokowy posłuży ci ponad dwa sezony.
-tłok
-korbowód
-łożyska na wale
-łańcuszek rozrządu
fakt że pewnie uznasz że "łatwo powiedzieć trudniej zrobić", koszta nie będą małe, i byle kto tego nie zrobi. Ale z wyczynowym 4T co ma już 13 lat tak już bywa że to i tamto trzeba wymienić.
YZ400/426F słyną z niezawodności i długiego żywotu, ale jeżeli są odpowiednio eksploatowane, jeżeli i Ty zadbasz o ten motocykl to jestem pewien że układ korbowo-tłokowy posłuży ci ponad dwa sezony.
szukam sponsora... ciekawe czy znajde
-
Autor tematudespero
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 9
- Rejestracja: wt, 11 cze 2013, 20:56
- Motocykl: yamaha yzf 400
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Dębica Podkarpackie
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: praca silnika yamaha yzf 400
motor mam od około 4 miesięcy. nic koło niego nie robiłem bo nie widziałem jako takiej potrzeby, nie było widać ani słychać nic niepokojącego aż do teraz. jeżdże mało bo raz w tyg około godz możę wiecej. jak go kupowałem to byłem zapewniany że był po remoncie ( co miał powiedzieć sprzedający że kupa złomu. chwalił jak każdy co chce coś sprzedać) czytałem że dość czesto trzeba regulować zawory. we wtorek podjade do mechanika to mi je ustawi i zobaczymy jakie bedą efekty odnośnie pracy silnika. wrzuce znowu następny filmik to ocenicie aczkolwiek posłuchanie w realu a przez nagranie też sie różni. tak czy siak dzięki za podpowiedzi. zobacze co mechanik na to powie.
jutro moto idzie do mechanika ma go posłuchać i na poczekaniu coś możę mi podpowie odnośnie tego stukania bo moto postoi pewnie z tydzień bo ma kupe roboty. mam jeszcze jedno pytanie do was bo nie bede mógł spać w nocy taki przejęty jestem skoro walą zawory to luz jest za mały czy za duży? są jakieś konsekwencje odnośnie awarii silnika z tego powodu? czy poprostu jak luzy zostaną ustawione to stukot zniknie i dalej bedzie można śmigać? obstawiająć oczywiście tylko te luzy zaworowe. dodam jeszcze ze ten stukot zaczął sie jak wracałem z wypadu do domu i od tego czasu raz sie przejechałem nim do mechanika pare km lecz go nie zastałem i moto stoi.
jutro moto idzie do mechanika ma go posłuchać i na poczekaniu coś możę mi podpowie odnośnie tego stukania bo moto postoi pewnie z tydzień bo ma kupe roboty. mam jeszcze jedno pytanie do was bo nie bede mógł spać w nocy taki przejęty jestem skoro walą zawory to luz jest za mały czy za duży? są jakieś konsekwencje odnośnie awarii silnika z tego powodu? czy poprostu jak luzy zostaną ustawione to stukot zniknie i dalej bedzie można śmigać? obstawiająć oczywiście tylko te luzy zaworowe. dodam jeszcze ze ten stukot zaczął sie jak wracałem z wypadu do domu i od tego czasu raz sie przejechałem nim do mechanika pare km lecz go nie zastałem i moto stoi.
-
Autor tematudespero
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 9
- Rejestracja: wt, 11 cze 2013, 20:56
- Motocykl: yamaha yzf 400
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Dębica Podkarpackie
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: praca silnika yamaha yzf 400
witam po długiej przerwie. moto stoi u mechanika rozebrane i co sie okazało: korbowód do wymiany był nowy założony firmy royal nie wytrzymał pół roku i za mocno był wał sprasowany, tłok nowy wossnera założony aczkolwiek spasowany za ciasno w konsekwencji zrysowało tłok i nicasil na cylindrze i popękany pierścień olejowy na szczęcie rozsypał sie dopiero po wyciągnięciu tłoka do wymiany tłok i tuleja w cylinder, rozrząd do wymiany. na głowicy 2 zawory ssące lały poszła do roboty. wnioski nie ma co wierzyć ludziom co wypisują w opisach aby moto sprzedać. i przestroga dla ludzi którzy albo chcą wsadzać tańsze częsci do moto tak jak u mnie z korbą zrobili było dołożyć 100zł wiecej i nie było by problemu, także nie ma co oszczędzać jeśli chce sie chwile pojeździć, jeżeli ktoś nie ma za dużego pojęcia o remoncie też nie prubbujcie sami na siłe tego robić u mnie zrobili z tłokiem i widzicie co wyszło trzeba dołożyć ponad 800zł do remontu a lepiej było dać komuś kto sie zna i z jego robocizną taniej by wyszło. ogólny koszt remontu wyniesie mnie ponad 2,5 tyś za moto dałem ponad 5 tyś za tą kwote była by maszyna jak nic ale trudno czego sie nie robi dla odrobiny frajdy mam nadzieje że po remoncie chwile pośmigam. pozdrawiam