YZ 250 07 przerywa na średnich obrotach.

[GorgXon]

Witam. W zeszłym tygodniu kupilem yz 250 07, z którą teraz mam problem. Silnik po remoncie-wymieniona korba, cylinder po nicasilu, nowy tłok- odpala od strzała na zimnym i ciepłym. Na obroty wkręca się również dobrze jednak juz podczas jazdy nie jest tak kolorowo. Z dołu ciągnie przyjemnie (fmf gnarly robi swoje), ale przy otwarciu przepustnicy już do połowy wydaje mi się, że wyraźnie przerywa. Myślałem, że to kwestia rozgrzania i przepalenia. Niestety tak nie jest. Przy gwałtownym przyspieszaniu jeszcze jakoś ujdzie-troche poprzerywa ale dojdzie do gory i pozniej leci, ale gdy chcę spokojnie przejść od dołu do góry to przy średnich obrotach jest problem. Wiem, że ciężko jest pomóc jak się tego nie widzi, ale tak jak pisałem wygląda to na przerywanie-nie tylko słychać ale i czuć, że motor nie idzie płynnie. Dodam, że świeca po wykręceniu jest mokra, tak jakby zalewało ją. No i zacząłem myśleć tak...może zawór wydechowy-sprawdziłem-otwiera się,ale troche skacze przy srednich, zmieniałem świece, w gazniku regulowalem srubke biegu jalowego-nic nie daje. Co może być tego przyczyną? elektryka?gaźnik?wydech? Może ktos spotkał się z czymś takim? Znajomy mi powiedział, że to chyba norma w crossach 250 2t-nie chce mi sie wierzyć:p

[superpimp]

Ogólnie w yz często padają moduły. Niby mówi się że gdy jest uszkodzony to w ogule niema iskry... ale osobiście miałem do czynienia z yz 250 2004 która jednego dnia jeździła ok, następnego przerywała ciężko paliła a kolejnego dnia zaczęła jeździć do tyłu(nie żartuje) a po wymianie modułu wszystko ustało.

Także jak masz możliwość to oczywiście po uprzednim przeczyszczeniu gaźnika i filtra powietrza sprawdziłbym moduł , cewke wn , kabel wn fajkę.

A przerywanie niema prawa bytu, na pweno żadna w pełni sprawna 250 2t jak i każda inna crossówka tak niema
Mówię z doświadczenia to było dawno ale teraz sam posiadam yz 250 i też przechodziłem z nią ciężki okres

[Majster128]

Nieodpowiednia iglica lub złe jej położenie. Musisz zubożyć mieszankę.

[Konrad324]

Opuść iglicę o ząbek lub dwa.