Suzuki RMZ 450 , 2006 - Kopniak staje w górnym punkcie
-
Autor tematuMani0
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 37
- Rejestracja: wt, 24 kwie 2012, 15:16
- Motocykl: Suzuki RM-Z 450
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Suzuki RMZ 450 , 2006 - Kopniak staje w górnym punkcie
Cześć wszystkim,
Odebrałem moto po kapitalnym remoncie silnika. Wymieniona została głowica , tłok , korba , zawory miały jeszcze grube płytki więc zostały. Moje pytanie brzmi następująco : czy to możliwe by moto miało tak dużą kompresję by kopka przy próbie odpalenia normalnie tak się zapiekała , że można na niej stanąć ? troszkę nią poruszam i idzie. Dzieje się tak praktycznie za każdym razem jak kopniak wróci do punktu w górnym położeniu. Wedlug mechaników z moim moto była przygoda...Ktoś spaprał głowicę i dekompresator, dlatego musiałem kupić drugą - dekompresator został w jakiś sposób przez nich zmodyfikowany i nadawał się do użytku. Problem numer dwa polega na tym , że moto na wolnych obrotach pracuje maks 10 sekund robi PYF i gaśnie. Jeśli trzymam ją na wyższych obrotach pracuje OK. Chłopaki nie mogli tego rozgryźć - mają jeszcze wrócić do mojego moto , wydawali się naprawdę ogarnieci w temacie a i tak zabrakło im pomysłów. Może ktoś z was wie w czym problem ?
Odebrałem moto po kapitalnym remoncie silnika. Wymieniona została głowica , tłok , korba , zawory miały jeszcze grube płytki więc zostały. Moje pytanie brzmi następująco : czy to możliwe by moto miało tak dużą kompresję by kopka przy próbie odpalenia normalnie tak się zapiekała , że można na niej stanąć ? troszkę nią poruszam i idzie. Dzieje się tak praktycznie za każdym razem jak kopniak wróci do punktu w górnym położeniu. Wedlug mechaników z moim moto była przygoda...Ktoś spaprał głowicę i dekompresator, dlatego musiałem kupić drugą - dekompresator został w jakiś sposób przez nich zmodyfikowany i nadawał się do użytku. Problem numer dwa polega na tym , że moto na wolnych obrotach pracuje maks 10 sekund robi PYF i gaśnie. Jeśli trzymam ją na wyższych obrotach pracuje OK. Chłopaki nie mogli tego rozgryźć - mają jeszcze wrócić do mojego moto , wydawali się naprawdę ogarnieci w temacie a i tak zabrakło im pomysłów. Może ktoś z was wie w czym problem ?
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 352
- Rejestracja: ndz, 25 lip 2010, 10:20
- Motocykl: crf250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Rymanów
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Suzuki RMZ 450 , 2006 - Kopniak staje w górnym punkcie
Uważaj z tym kopaniem bo gdzieś w okolicach twojego rocznika były wadliwe kartery i pękały od kopania, być może masz wymienione na wolne od wady.
W wyczynowych sprzętach wszystko jest tak precyzyjne że nie ma miejsca na "rzeźbienie" szczególnie w silniku. Nie wiem na czym polegała przeróbka ale radzę uważać.
Nie gazuj na zimnym, szkoda motoru, ma chodzić na wolnych. Przyczyna będzie gdzieś po stronie gaźnika, może źle wyregulowany albo jakieś lewe powietrze.
Ogólnie jak dla mnie to mechanicy nie warci polecenia, nie chcę nikogo obrazić ale jak można klientowi oddać nie w pełni sprawny motor.
W wyczynowych sprzętach wszystko jest tak precyzyjne że nie ma miejsca na "rzeźbienie" szczególnie w silniku. Nie wiem na czym polegała przeróbka ale radzę uważać.
Nie gazuj na zimnym, szkoda motoru, ma chodzić na wolnych. Przyczyna będzie gdzieś po stronie gaźnika, może źle wyregulowany albo jakieś lewe powietrze.
Ogólnie jak dla mnie to mechanicy nie warci polecenia, nie chcę nikogo obrazić ale jak można klientowi oddać nie w pełni sprawny motor.
-
Autor tematuMani0
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 37
- Rejestracja: wt, 24 kwie 2012, 15:16
- Motocykl: Suzuki RM-Z 450
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Suzuki RMZ 450 , 2006 - Kopniak staje w górnym punkcie
Z tym to się zgodzę... ale narazie o nich nie będziemy rozmawiać bo to nie temat na teraz, zobaczymy czy wyeliminują usterkę, narazie nie dopłaciłem im części kasy, mają resztę dokończyć u mnie w domu - zalatają gaźnik od mojego sprzęta w pełni sprawny i inne graty i sprawdzą co może być nie tak. Z tymi karterami wiem.. masakra. Coś jeszcze ktoś może dodać na temat tej kompresji ?
-
- Uzależniony od adrenaliny
- Posty: 445
- Rejestracja: sob, 31 paź 2009, 22:21
- Motocykl: CRF 250 '06
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Suzuki RMZ 450 , 2006 - Kopniak staje w górnym punkcie
Może głowica była już kilkukrotnie planowana i tłok w GMP opiera się lekko o głowicę stąd ten opor. A jak nie to może ten dekompresator nie działa jak powinien.
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 8
- Rejestracja: wt, 20 mar 2012, 21:09
- Motocykl: RM-Z 250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Bruxelles
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Suzuki RMZ 450 , 2006 - Kopniak staje w górnym punkcie
Miałem podobny problem w mojej rmz 250 2007. Ten sam problem z kompresją. Dekompresor wyglądał na sprawny. Nie mogąc znaleść innej usterki wymieniłem dekompresor na inny który zdemontowałem z używanego wałka. To rozwiązało mój probem. Co ciekawe to ten który siedział obracał się w przeciwną strone. Myślę że ktoś wcześniej coś kombinował i wymienił na nieodpowiedni.