KX 125 - Zatarte łożyska na wale czy coś innego ?
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 292
- Rejestracja: pt, 3 mar 2006, 18:51
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: KX 125 - Zatarte łożyska na wale czy coś innego ?
Rozpoławiaj z głową. Masz jakiś sprytny ściągacz?
Bynajmniej nie przynajmniej! http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
-
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 3381
- Rejestracja: ndz, 26 sie 2007, 10:33
- Motocykl: CR 250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Ladzin (Krosno)/Kraków
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 10 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: KX 125 - Zatarte łożyska na wale czy coś innego ?
Tak to jest jak się zabiera za coś o czym nie ma się zielonego pojęcia. Więcej sobie narobisz szkód niż to wszystko warte.krzysiek366 pisze:No Panowie, problem niesamowity, nie da się rozbić tych karterów.
Grzaliśmy je biliśmy i nic zrobi się szparka na milimetr czy dwa i znów wraca do stanu pierwotnego.
Zrobiliśmy taki ściągacz prowizoryczny, żeby je rozepchać no ale nie ma szans trzyma jak szalone.
No ale jakoś musi się udać no bo nie ma wyjścia żeby się nie udało i takie pytanie do was od razu, bo myślałem nad tym i możliwe jest aby ten wał był nie wyważony i trzeba go będzie wyważyć przed włożeniem ponownym ? Może dlatego to łożysko się rozleciało ponieważ wał w niego uderzał cały czas, z tym, że żadnych drgań ja osobiście nie odczuwałem.
Po waszej rozbiórce wał raczej na pewno będzie wymagał centrowania.
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 261
- Rejestracja: ndz, 24 cze 2012, 14:04
- Motocykl: crf 250
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: KX 125 - Zatarte łożyska na wale czy coś innego ?
myślę że już go skrzywili #-o
nie ważne to ilu mi pluje, jestem jak xenon iluminuje ^^
-
Autor tematukrzysiek366
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 10
- Rejestracja: ndz, 14 paź 2012, 18:53
- Motocykl: KX 125 04'
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: KX 125 - Zatarte łożyska na wale czy coś innego ?
Dobra dobra, proszę nie degenerować mnie tutaj do laika, ponieważ Technikum Samochodowe w trakcie i majsterkuje się od dziecka Więc nie martwcie się szkód żadnych nie będzie, ponieważ nie pierwszy silnik się rozpoławia.
Damy rade, ściągacz się dospawa i będzie dobrze. Co do wału to tak idzie do centrowania bo jednak wydaje mi się, że to jego wina mogła być.
Jeszcze takie pytanko bo zdziwiło minie, że silnik złożony był na silikonie gdzie kolega w KTM'ie SX 125 '05, miał normalnie uszczelkę. Dzwoniłem do znajomego co z tym robi i mówi, że teraz młodsze motorki nie mają uszczelek tylko daje się pastę uszczelniającą czyż to prawda ? : P
I jeszcze tylko zapytam stan korby to jedynie można ocenić przez sprawdzenie luzów na łożyskach czy jest jeszcze jakiś patent którym mniej więcej dałoby się to określić?
No i łożyska znajomy mówił, że C4 lecz do tego KTM'a założyliśmy C3 i hula ładnie. Więc jest sens zakładać C4 czy wystarczą C3 ?
Damy rade, ściągacz się dospawa i będzie dobrze. Co do wału to tak idzie do centrowania bo jednak wydaje mi się, że to jego wina mogła być.
Jeszcze takie pytanko bo zdziwiło minie, że silnik złożony był na silikonie gdzie kolega w KTM'ie SX 125 '05, miał normalnie uszczelkę. Dzwoniłem do znajomego co z tym robi i mówi, że teraz młodsze motorki nie mają uszczelek tylko daje się pastę uszczelniającą czyż to prawda ? : P
I jeszcze tylko zapytam stan korby to jedynie można ocenić przez sprawdzenie luzów na łożyskach czy jest jeszcze jakiś patent którym mniej więcej dałoby się to określić?
No i łożyska znajomy mówił, że C4 lecz do tego KTM'a założyliśmy C3 i hula ładnie. Więc jest sens zakładać C4 czy wystarczą C3 ?
-
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 3381
- Rejestracja: ndz, 26 sie 2007, 10:33
- Motocykl: CR 250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Ladzin (Krosno)/Kraków
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 10 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: KX 125 - Zatarte łożyska na wale czy coś innego ?
Akurat w twoim moto nie ma uszczelki między kartery. Nie we wszystkich "nowszych" moto jej nie ma.
Luz proponuję c4.
Luz proponuję c4.
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 292
- Rejestracja: pt, 3 mar 2006, 18:51
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: KX 125 - Zatarte łożyska na wale czy coś innego ?
W kx 125 z tego okresu nie ma uszczelki pomiędzy połówkami bloku. Można to zobaczyć pod linkiem podanym przez Amatora na poprzedniej stronie. Do uszczelnienia połówek użyj pasty do takich zastosowań. Dirko to bardzo dobry produkt: http://moto.allegro.pl/masa-uszczelniaj ... 63327.html
Jeżeli na połączeniu elementów nie stosuje się uszczelek to w fabryce przeważnie aplikują właśnie tego typu pasty.
W kwestii ściągacza to ja dorobiłem sobie stalową tarczę z przyspawanymi usztywnieniami, którą przykręciłem zamiast statora iskrownika. Następnie dwuramiennym ściągaczem do łożysk chwyciłem (łapami ściągacza) za tą tarczę a centralny pręt oparłem na czopie wału. Tarcze przerabiałem kilkakrotnie gdyż gięła się pod siłą ściągacza ale w końcu łożysko zeszło z czopa zgodnie ze sztuką i bez zniszczeń. Używając tego typu sposobów przykładasz siłę dokładnie tam gdzie trzeba czyli w tym przypadku w osi wału a tym samym unikasz zginania go. Podczas dokręcania ściągacza wystarczy opukiwać blok gumowym lub drewnianym młotkiem aby wałki skrzyni biegów wyszły z łożysk. One nie stawiają aż tak dużego oporu jak wał korbowy zatem nie jest konieczne stosowanie ściągacza z kilkoma podporami.
Jeżeli na połączeniu elementów nie stosuje się uszczelek to w fabryce przeważnie aplikują właśnie tego typu pasty.
W kwestii ściągacza to ja dorobiłem sobie stalową tarczę z przyspawanymi usztywnieniami, którą przykręciłem zamiast statora iskrownika. Następnie dwuramiennym ściągaczem do łożysk chwyciłem (łapami ściągacza) za tą tarczę a centralny pręt oparłem na czopie wału. Tarcze przerabiałem kilkakrotnie gdyż gięła się pod siłą ściągacza ale w końcu łożysko zeszło z czopa zgodnie ze sztuką i bez zniszczeń. Używając tego typu sposobów przykładasz siłę dokładnie tam gdzie trzeba czyli w tym przypadku w osi wału a tym samym unikasz zginania go. Podczas dokręcania ściągacza wystarczy opukiwać blok gumowym lub drewnianym młotkiem aby wałki skrzyni biegów wyszły z łożysk. One nie stawiają aż tak dużego oporu jak wał korbowy zatem nie jest konieczne stosowanie ściągacza z kilkoma podporami.
Bynajmniej nie przynajmniej! http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
-
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 1173
- Rejestracja: śr, 11 kwie 2007, 19:00
- Motocykl: YZF250, KXF250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
- Podziękował: 3 razy
- Podziękowania: 3 razy
- Status : Offline
Re: KX 125 - Zatarte łożyska na wale czy coś innego ?
Sprawdź dokładnie jeszcze czy nie pozostawiłeś jednej śruby w karterach. Powinno być 12 według fiszki .krzysiek366 pisze:No Panowie, problem niesamowity, nie da się rozbić tych karterów.
Grzaliśmy je biliśmy i nic zrobi się szparka na milimetr czy dwa i znów wraca do stanu pierwotnego.
No ale jakoś musi się udać no bo nie ma wyjścia żeby się nie udało i takie pytanie do was od razu, bo myślałem nad tym i możliwe jest aby ten wał był nie wyważony i trzeba go będzie wyważyć przed włożeniem ponownym ? Może dlatego to łożysko się rozleciało ponieważ wał w niego uderzał cały czas, z tym, że żadnych drgań ja osobiście nie odczuwałem.
Od strony sprzęgła trzeba zdjąć to wszystko co jest przykręcone do wału
od strony magneta wyrwij śrubokrętem simmering wtedy będziesz miał bezpośredni wgląd w łożysko i jego pierścień wewnętrzny. A jeśli zapewniasz że uczysz się w technikum to nie zadawaj pytań o wyważaniu wału :rolleyes: . Wał się centruje :axe: . Jak można wyważyć coś co ma kształt korby -_- To na pewno nie było przyczyną zatarcia się łożyska.
-
Autor tematukrzysiek366
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 10
- Rejestracja: ndz, 14 paź 2012, 18:53
- Motocykl: KX 125 04'
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: KX 125 - Zatarte łożyska na wale czy coś innego ?
Dobra silnik w częściach.
Łożyska na śmietnik, do tego korba jakaś chińska TSV czy jakoś tak trzeba wymienić.
I teraz kilka pytań do was, a mianowicie :
~Jeżeli by się to złożyło to wał może się rozpaść, że będzie trzeba go będzie wymieniać ? (Pytam ponieważ widać, że ten już pierwszej młodości nie jest.)
~Korba. Mam do wyboru Hot Roda za 409zł i Wossnera za 350, warto dokładać te pieniądze do Hot Roda czy Wossner w zupełności wystarczy ?
~Uszczelki Nomura na cały silnik za 120 zł czy wystarczą na cylinder nowe z Wossnera za bodajże 50zł, a tamtą resztę dać na paście i starych uszczelkach ?
Łożyska na śmietnik, do tego korba jakaś chińska TSV czy jakoś tak trzeba wymienić.
I teraz kilka pytań do was, a mianowicie :
~Jeżeli by się to złożyło to wał może się rozpaść, że będzie trzeba go będzie wymieniać ? (Pytam ponieważ widać, że ten już pierwszej młodości nie jest.)
~Korba. Mam do wyboru Hot Roda za 409zł i Wossnera za 350, warto dokładać te pieniądze do Hot Roda czy Wossner w zupełności wystarczy ?
~Uszczelki Nomura na cały silnik za 120 zł czy wystarczą na cylinder nowe z Wossnera za bodajże 50zł, a tamtą resztę dać na paście i starych uszczelkach ?
-
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 3381
- Rejestracja: ndz, 26 sie 2007, 10:33
- Motocykl: CR 250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Ladzin (Krosno)/Kraków
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 10 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: KX 125 - Zatarte łożyska na wale czy coś innego ?
Dlaczego wał miałby się rozpaść?
Nie polecam zakładania żadnych starych uszczelek na paście.
Wossner i Hot Rods to dwie sprawdzone firmy. Bynajmniej przeze mnie, także polecam obydwie.
Nie polecam zakładania żadnych starych uszczelek na paście.
Wossner i Hot Rods to dwie sprawdzone firmy. Bynajmniej przeze mnie, także polecam obydwie.
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 292
- Rejestracja: pt, 3 mar 2006, 18:51
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: KX 125 - Zatarte łożyska na wale czy coś innego ?
Oddając wał na wymianę korbowodu uczul mechanika aby zmierzył bicia wału. Jest to naturalne że składając wał będzie je mierzył ale poproś o dokładną weryfikację stanu. Jeśli po złożeniu wału czopy będą miały bicie w granicach 0.03 mm to będzie można uznać że jest ok.
Bynajmniej nie przynajmniej! http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
-
Autor tematukrzysiek366
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 10
- Rejestracja: ndz, 14 paź 2012, 18:53
- Motocykl: KX 125 04'
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: KX 125 - Zatarte łożyska na wale czy coś innego ?
No dobrze to wezmę zatem tego Wossnera i do tego kupię uszczelki na cały silnik.
A co do tego wału, to rozumiem, te opcje z tym biciem czopa. Więc zatem wał wymienia się tylko wtedy jeżeli ten luz na czopie jest zbyt duży ? I mam rozumieć, że po kilku wymianach korby należy też wymienić wał, ponieważ bicie będzie za duże i spowoduje to bardzo szybkie uszkodzenie korby ?
A co do tego wału, to rozumiem, te opcje z tym biciem czopa. Więc zatem wał wymienia się tylko wtedy jeżeli ten luz na czopie jest zbyt duży ? I mam rozumieć, że po kilku wymianach korby należy też wymienić wał, ponieważ bicie będzie za duże i spowoduje to bardzo szybkie uszkodzenie korby ?
-
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 3381
- Rejestracja: ndz, 26 sie 2007, 10:33
- Motocykl: CR 250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Ladzin (Krosno)/Kraków
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 10 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: KX 125 - Zatarte łożyska na wale czy coś innego ?
Bicie czopów usuwa przy przy centrowaniu wału po wymianie korbowodu. Wymiana wału potrzeba jest wtedy kiedy np. w jakiś sposób skrzywisz wał.