Huska TE 610, 93' - zalewana świeca

Pytaj o to jak dbać i serwisować swój motocykl!
Autor tematu
grestr
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 68
Rejestracja: ndz, 19 lis 2006, 14:51
Motocykl: Honda XR600R
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: Gliwice
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Huska TE 610, 93' - zalewana świeca

Post autor: grestr » śr, 11 kwie 2007, 22:42

A więc problem wygląda nastepująco, moto zalewa świece, która ma przebicie i generalnie na takiej juz nie da rady zapalić. JAk włożę nową pali od strzału. Na drugi dzień po zmianie śiwiecy też pali dobrze. Ale jak postoi z tydzień a u mnie to norma bo tylko w weekendy mam czas, to znowu kaplica, mokra, zalana i kaplica, tak było własnie dzisiaj!A jak założyłem nową pali na dotyk. Dodam że, za każdym razem po jeździe świeca jest zakopcona na czarno. Tydzień temu rozkręciłem gaźnik wyczyściłem go porządnie i wydawało się, że będzie ok! Śrubkę od mieszanki ustawiłem książkowo na 1,5 obr. natomist iglice na trzeci karb licząc od dołu iglicy też wg ksążki, ale do końca nie mam pewności od której strony liczyć te karby? Dodam, że główna dysza w gaźniku to 180 a w książce jest 175! Niewiem czy taka mała różnica może mieć aż taki wpływ?
Podobno zalane świece można wypalać ale do końca niewiem jak to zrobić?
W końcu pomyślałem też o irydowej ale nie wiem czy jest sens wydawac 70? Choć podobno irydowe sa bardziej odporne na zalania?
Jeszcze jedna rzecz, zdarza się, że po jeździe jak moto jest nagrzane to nie trzyma równo obrotów i czasem potrafi zgasnąć, po czym pali od strzału, nawet jak dodam lekko obrotów to nie zawsze reaguje na śrubkę!
Jeżeli problem nie tkwi w gaźniku to nie wiem w czym?
To by było na tyle z objawów i własnych przemyśleń!
Za wszelkie rady i pomoc będę wdzięczny.
Wielkie pozdro

To.mek
VIP
VIP
Posty: 1067
Rejestracja: pt, 4 lis 2005, 22:56
Motocykl: RM 125 K8, WR 450 K7
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Myszków-okolice Częstochowy
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: To.mek » czw, 12 kwie 2007, 20:28

A paliwo zakręcasz jak motor odstawiasz? Może masz nieszczelny kranik paliwa, i leje się cały czas, nawet na zakręconym?

yogi
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 361
Rejestracja: czw, 13 kwie 2006, 20:41
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Tuchola
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Post autor: yogi » czw, 12 kwie 2007, 20:56

wymien dysze na mniejszą i po kłopocie. Ewentualnie spróbuj iglice ustawić najniżej jak sie da (tzn. zapinke na najwyższy ząbek licząc od dołu :wink: ).

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”