Tylne zawieszenie siadło (Kawasaki KX250)
-
Autor tematuMalik
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 11
- Rejestracja: sob, 7 sty 2012, 15:59
- Motocykl: Kawasaki KX250
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Tylne zawieszenie siadło (Kawasaki KX250)
Ostatnio zaliczyłem glebe na drodze utwardzonej (cos w stylu highside).
Cos mi sie wylalo w trakcie tej gleby (bylem przekonany ze to benzyna z jakiegos odpowietrznika).
Po 3 dniach teraz wyciagnalem sprzet zeby zrobic hamulce i zauwazylem ze tylne zawieszenie siadło. Jak siadam na motocykl, to w dół idzie moze z 4-5cm, nie wiecej. Co moze byc przyczyna? Jesli amorek mi sie uszkodzil to powinien byc miekki, ale nie siadac. Myle sie? Jakies pomysly?
Cos mi sie wylalo w trakcie tej gleby (bylem przekonany ze to benzyna z jakiegos odpowietrznika).
Po 3 dniach teraz wyciagnalem sprzet zeby zrobic hamulce i zauwazylem ze tylne zawieszenie siadło. Jak siadam na motocykl, to w dół idzie moze z 4-5cm, nie wiecej. Co moze byc przyczyna? Jesli amorek mi sie uszkodzil to powinien byc miekki, ale nie siadac. Myle sie? Jakies pomysly?
-
- Mistrz prostej
- Posty: 116
- Rejestracja: ndz, 9 lis 2008, 13:00
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Tylne zawieszenie siadło (Kawasaki KX250)
To chyba Ci raczej nie siadło a stanęło Co ty z tym siadaniem?Gwara jakaś?Obadaj czy przy okazji nie przyblokowało jakiegoś wachaczyka pod spodem.Cyli wyciągasz amor i ręcznie sprawdzasz ruch,zakres i płynnosć pracy wachacza.Jak padł amor to oddajesz do regeneracji.Prosta sprawa.Dobrać sie do wachacza to 15mni wliczajac browara :drinkers:
-
Autor tematuMalik
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 11
- Rejestracja: sob, 7 sty 2012, 15:59
- Motocykl: Kawasaki KX250
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Tylne zawieszenie siadło (Kawasaki KX250)
Mowicie ze to prosta robota? W weekend troche ogarnalem sprzeta i ogolnie raczej jest ok, z tym że zakres pracy amortyzatora jest jakby mniejszy. Ciezko to faktycznie diagnozowac przez forum internetowe. Rozbiore to i zobacze co tam sie dzieje.