Wymiana uszczelki pod napinaczem łańcuszka rozrządu
-
Autor tematuMani0
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 37
- Rejestracja: wt, 24 kwie 2012, 15:16
- Motocykl: Suzuki RM-Z 450
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Wymiana uszczelki pod napinaczem łańcuszka rozrządu
Jeśli to trochę pomoże to proszę podaje link pod którym znajdziecie foto mojego napinacza
http://imageshack.us/photo/my-images/40 ... 12164.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/40 ... 12164.jpg/
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 263
- Rejestracja: czw, 7 gru 2006, 19:32
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Świecie
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Wymiana uszczelki pod napinaczem łańcuszka rozrządu
MUSISZ zrobić to sam, będzie Ci to potrzebne do obsługi tego „nieszczęsnego” napinacza – on potrzebuje ręcznego ustawiania. Jeśli umiesz ustawić tłok w górnym punkcie, w takim w którym ustawiamy zawory – to już jest bardzo dobrze. Jeśli nie umiesz ustawić tłoka w odpowiednim miejscu musisz skorzystać z czyjejś pomocy, lub skorzystać z podpowiedzi chłopaków, którzy tu wcześniej pisali. Jeśli ustawisz tłok w odpowiednim miejscu możesz swobodnie wyciągnąć napinacz, zmienić uszczelkę i zamontować go z powrotem. Po zamontowaniu go musisz odkręcić kontrę (nakrętkę kluczem 12) następnie popuścić śrubę (na której jest ta kontra) kluczem impulsowym – sprężyna sama uruchomi napinacz (napnie łańcuszek)następnie dokręcasz śrubę blokującą kluczem impulsowym i na końcu dokręcasz nakrętkę (kontrę). To jest cała procedura tego napinacza – on sam nie napnie łańcuszka. To musisz robić dość często, na pewno jak usłyszysz głośniejszą pracę łańcuszka. Koledze robiłem to po każdych zawodach, nawet po konkretnym treningu.Mani0 pisze:Z tego co piszecie Panowie to trzeba się już na tym trochę znać a ja narazie ,,raczkuje" w sprawach motocrossu. Napinacz wygląda na niezbyt skomplikowane urządzenie - jedna śrubka do regulacji i dwie do cylindra na przymocowanie i to je chce odkręcić, wyjąć ustrojstwo, wsadzić nową uszczelkę i już. Nie chce jechać do mechanika z taką pierdołą szczególnie że sporo rzeczy zrobiłem już sam i miałem nadzieje poradzić sobie również z tym. Proszę jeszcze o jakieś wypowiedzi.
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 337
- Rejestracja: śr, 22 lut 2006, 22:55
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Gliwice
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Wymiana uszczelki pod napinaczem łańcuszka rozrządu
...."Po zamontowaniu go musisz odkręcić kontrę (nakrętkę kluczem 12) następnie popuścić śrubę (na której jest ta kontra) kluczem impulsowym – sprężyna sama uruchomi napinacz (napnie łańcuszek)następnie dokręcasz śrubę blokującą kluczem impulsowym i na końcu dokręcasz nakrętkę (kontrę)"....
Nie czepiam się, ale Kolega jest zielony jeszcze i może zacząć szukać po sklepach KLUCZA IMPULSOWEGO, i będzie śmiech alb duże oczy sprzedawcy.
Chodzi o imbusowy albo ampulowy, jak kto woli .
Nie czepiam się, ale Kolega jest zielony jeszcze i może zacząć szukać po sklepach KLUCZA IMPULSOWEGO, i będzie śmiech alb duże oczy sprzedawcy.
Chodzi o imbusowy albo ampulowy, jak kto woli .
-
Autor tematuMani0
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 37
- Rejestracja: wt, 24 kwie 2012, 15:16
- Motocykl: Suzuki RM-Z 450
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Wymiana uszczelki pod napinaczem łańcuszka rozrządu
Jeśli chodzi o klucze to wiem co to klucz imbusowy ^^ i wiem co kolega miał na myśli Trochę boję sie zabierać za tak poważne rzeczy jak napięcie łańcuszka rozrządu czy sprawdzanie luzów zaworowych bez wcześniejszego instruktarzu od kogoś kto się zna. Prawdopodobnie udam się z tym do znajomego mechanika zerknę jak to zrobi, szkoda tylko że trzeba będzie odpalic mu parę groszy a tak gotówka została by w kieszeni na coś innego
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 263
- Rejestracja: czw, 7 gru 2006, 19:32
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Świecie
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Wymiana uszczelki pod napinaczem łańcuszka rozrządu
Dzięki BartekJ za korektę, rzeczywiście to był „IMPULS” – pisząc ten post oglądałem mecz (chociaż nie jestem fanem piłki). Sam się dziś uśmiałem. Przepraszam, już więcej nie będę tak pisać.BartekJ pisze:...."Po zamontowaniu go musisz odkręcić kontrę (nakrętkę kluczem 12) następnie popuścić śrubę (na której jest ta kontra) kluczem impulsowym – sprężyna sama uruchomi napinacz (napnie łańcuszek)następnie dokręcasz śrubę blokującą kluczem impulsowym i na końcu dokręcasz nakrętkę (kontrę)"....
Nie czepiam się, ale Kolega jest zielony jeszcze i może zacząć szukać po sklepach KLUCZA IMPULSOWEGO, i będzie śmiech alb duże oczy sprzedawcy.
Chodzi o imbusowy albo ampulowy, jak kto woli .