CRF 450R regeneracja centralnego amortyzatora

Pytaj o to jak dbać i serwisować swój motocykl!
jacekz80
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 229
Rejestracja: pn, 19 sty 2009, 16:19
Motocykl: CRF 250R 2007r.
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Piła
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: CRF 450R regeneracja centralnego amortyzatora

Post autor: jacekz80 » pt, 2 mar 2012, 21:49

FUL CROSS pisze:Jeśli światowe firmy tuningowe używają azotu to dlaczego w Polsce miało by być inaczej, może mamy więcej azotu w powietrzu niż amerykanie :?:
Jesli jest to zawodnik typu:Mistrz Swiata,czy nawet zawodnik Pucharu Polski to azot bedzie najrozsadniejszym rozwiązaniem.Jeśli jest to amator wypadający do lasu :axe: czy amator jak ja :D jadac raz do roku w C.C. to wystarczy powietrze :mrgreen:.
Dodam ,że chodzi głównie o dostęp do takiego napełniania,jesli mam wysyłać amortyzator na drugi koniec województwa to mi się to nie kalkuluje,a róznicy na pewno nie odczuję.Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
marek antczak
Mechanik motocyklowy
Mechanik motocyklowy
Posty: 468
Rejestracja: ndz, 27 lut 2011, 22:19
Motocykl: rmz
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Niemcy Zülpich
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: CRF 450R regeneracja centralnego amortyzatora

Post autor: marek antczak » pt, 2 mar 2012, 22:31

Nie wolno klasyfikować amortyzatorów na " leśne , podwórkowe , uliczne czy mistrzowskie itp." Amortyzatory zawsze powinny być serwisowane wg wskazówek producenta a jeśli ktoś robi inaczej to tylko jego indywidualna sprawa ale nie należny jej propagować jako patent . To czy ktoś leje olej do silnika kupiony w sklepie budowlanym i płaci za niego 10pln to nie oznacza ze taki silnik będzie chodził bez awaryjnie jak ten z drogim markowym olejem aczkolwiek taki olej nie prowadzi bezpośrednio do zatarcia silnika po 1 mt. Wszyscy powinniśmy mieć świadomość tego ze jest coś takiego jak porządne serwisy motorowe w których płaci sie za jakość oferowanych usług i sa tez domowe warsztaty w których nie zawsze można uzyskać gwarancje na wykonywane usługi . Jedno a ni drugie nie musi być zle ale nie należny propagować czegoś co jest niepoprawne ze sztuką . Powodem do serwisowania zawieszenia powinien byc przebieg danego motocykla, dla motocykli crossowych itp powinien wynosić około 20 do 30 godzin jazdy lub nie zadziej niż raz do roku, wiekszos nie przestrzega tych zasad bo uważa " ze jak nie cieknie to poco robić" a to błędne myślenie. To jest moje zdanie jako profesjonalnego serwisanta zawieszeń jeśli ktoś ma odmienne zdanie to ma za małe doświadczenie w tej dziedzinie. Pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”