Strona 1 z 2

wymiana samych pierścieni czy warto?

: ndz, 1 sty 2006, 20:06
autor: xwachu
witam wszystkich fanow brudnych jednosladow! co sadzicie o wymianie samych pierscieni? pytanie moze dziwne ale juz tlumacze dlaczego chodzi mi o same pierscienie... kupilem motocykl(kawasaki kx 250; 2001r.) od goscia ktory byl pierwszym wlascicielem(podobno amator), wraz z motocyklem otrzymalem gratisowy kartonik a w nim znalazlem uszczelki, manuale, ....., nowy fabryczny tlok i pare kompletow pierscieni. ja przejezdzilem caly sezon (hmmm za bardzo nie wiem ile moto godzin), poniewaz mamy okres zimowy postanowilem rozebrac sprzet i sprawdzic jak wyglada stan tloka i gladz cylindra. tlok i gladz wygladaja na bdb stan. wiem ze tlok nie musi byc wymieniony ale skoro posiadam pare zapasowych pierscieni to czy jest sens ich zalozenia czy lepiej zostawic stare?

pozdrawiam

: ndz, 1 sty 2006, 23:51
autor: Brodi
myślę, że możesz wymienić same pierścienie ale musisz wiedzieć jakie masz z tym ryzyko. Wytrzymałośc samego tłoka jest wyliczona na kilkadziesiąt godzin i może dojść do sytuacji w której stary tłok pęknie lub ukruszy poważnie niszcząc cylinder (oby tylko).
Ja zawsze wymieniam cały tłok z pierścionkami. Jesli masz zapasowe to wymienił bym je w nowym tłoku po 20-30h to ma sens bo wiesz ile ma tłok i nie ma takiego ryzyka.

: pn, 2 sty 2006, 16:11
autor: Motocross_Świebodzin
własnie co do wymiany zadaję to samo pytanie do yzf 250 dostałem 3 komplety pierscieni motor kupiłem nowy i powiedzieli mi ze co 25 h tłok wymieniac wiec co ile pierscienie ??

: pn, 2 sty 2006, 16:49
autor: MXrool
Co 25h? W crossach 125 wymienia sie co 10 godzin tłok. W 4T 250 mam w instrukcji KTMa 250 SXF '06 napisane, że co 60 godzin tłok.

: pn, 2 sty 2006, 21:47
autor: Brodi
MXr¤¤l nie strasz chłopaków :D rzeczywiście wg instrukcji dołączanej do tłoka to powinno się go wymieniać co 10h (w 125ccm) ale w praktyce ten czas spokojnie w dobrym technicznie motocyklu przy amatorskiej jeździe mozna wydłużyć do 20-30h, oczywiście przy jeździe zawodniczej już nie polecam takich wydłużeń eksploatacji tłoka.
Większośc moich znajomych tak robi i nie ma to wpływu na maszynę, robi tak nawet część zawodników.

Co chodzi o 250 4t to słyszałem od dobrego i znanego mechanika, ze mozna w YZF 250 tłoczek wymieniać co 100h.

Oczywiście zawsze trzeba pamiętać że troszkę ryzyka w takim przeciąganiu żywotności tłoka jest bo na serio widzialem juz tłoki w kilku cześciach wyciągane z cylindra...

: wt, 3 sty 2006, 19:51
autor: maverick
Dajcie sobie na wstrzymanie chlopaki bo widze ze zima wam obu daje we znaki :) znam chyba was obu i kazdy ma troche racji 8)
Po pierwsze w temacie wymiany pierscieni samych:
jak juz wczesniej pisałem na innym topicu ze warto zagladnac do 4t i wymieniac same pierscienie po wykonaniu pomiarów zuzycia tloka i zamków pierscvieni (dla profi gosci wrecz zalecane) sadze ze rozsadna granica czasowa to (zalezy od tego po czym sie jezdzilo) 25-50h
Nie bede dodawał o przeglądach i wymianach oleji, filtrów, łancuszka, napinacza, slizgów (wszystko na czas)
Po drugie:
jak ktos chce miec swiety spokuj i pewnosc ze moto chodzi jak nalezy to wymienia tlok w 2t i co 10h (uwazam ze goscie którzy na starcie otwieraja manetke a na mecie zamykaja wrecz by powinni tak dzialac a raczej ich mechanicy) ale tez wiadomo ze na zuzycie tloka w znacznym stopniu wplywa gładź cylindra a najbardziej sliczne naciecia siatki po chonowaniu cylindra które to maja na celu zatrzymanie filmu olejowego i zmniejszenia tarcia a tym samym tloka itd itp
Mogę tak dlugo i własnie jest w przygotowaniu art i zdjecia 8)
Amator który jezdzi 125 moze spokojnie smigac 25-30 godz przy odpowiednim stanie cylindra i niepowinno nic sie zdarzyc (choc czasem wada materiału jest powodem awarii)

Ja moge tak długo a szkół jest tyle co klas zawodników i amatorów i kształtów portfela (bo jedni kupuja spokoj a inni chca oszczedzac).
Poprostu potrzebny dobry mechanik który doradzi i dopasuje oferte dla klienta.

Koniec tematu.
Zima minie i zaraz bedziemy latać.

Pozdrawiam.

: wt, 3 sty 2006, 23:12
autor: MASAKRATOR
Ja mysle niec chlop wymieni ten tlok z pierscieniami nie wiadomo ile tamten latal i juz a stary tlok na zapas jak bieda bedzie . Mialem kiedys tak zrobiony motor ze tlok wymienialem co 6 godzin a pierscienie co 3 no i tak czasami wyjeb... ze bajzel jak cholera :lol:

: wt, 3 sty 2006, 23:40
autor: Brodi
Chłopaki, bardzo cenna dyskusja ale kilka ostatnich postów po prostu kasuje bo poszły nie w tym kierunku co trzeba :axe:

...ale przynajmniej temat wyczerpaliście i juz nie ma wątpliwości... :wink:

: śr, 4 sty 2006, 00:49
autor: xwachu
decyzja zapadla... faktycznie moze i tlok wyglada na nienaruszony ale kto go wie ile tak na prawde ma przekulane a nowy i tak w kartonie lezy i sie kurzy, wiec nie ma co oszczedzac bo koszty naprawy cylindra moga.... wole nie myslec. a propo to calkiem niezla dyskusja wybuchla przy tym poscie :twisted: wydaje mi sie, ze nie ma co sie zbyt szpko goraczkowac! forum polega na wyrazaniu swoich opini(zreszta o to prosilem), poza tym moje spostrzezenie: czesto w postach ludzie odchodza od tematu glownego :roll:

pozdrawiam

: śr, 4 sty 2006, 20:51
autor: Motocross_Świebodzin
czytajac ksiazke servisowa ujrzalem w yzf 250 sprawdzic tłok po 1000km oraz pierscienie w razie potrzeby wymienic pierscienie

: czw, 5 sty 2006, 14:52
autor: Isbi
U mnie pisze zeby wymienic co 1000 albo 5000 pierscienie.... :shock:

: pt, 6 sty 2006, 14:48
autor: thomas
bo to WR, a nie YZ, tu jest jeden pierścień więcej :wink: