Forum MotoX.com.pl

Witam,
postanowiłem wymienić napinacz rozrządu w KTM EXC-R 530 08 bo są one wadliwe w tym modelu. Oryginalny hydrauliczny wymieniłem na mechaniczny - tj. de facto śruba z kontrą. Moje pytanie brzmi jak mocno ją dokręcić żeby było ok? Jak mocno napięty musi być łańcuch rozrządu? Poniżej zamieszczam zdjęcie takiego napinacza.

Uświadom mnie co to znaczy, że oryginalny hydrauliczny napinacz w KTM jest wadliwy ? Czy Twoje kłopoty z nim nie zaczęły się od czasu, kiedy wymontowałeś (ruszyłeś) go po raz pierwszy ?

Nie po prostu często przy po odpaleniu rozrząd stuka i to chyba nie jest dobry objaw. Jest to spowodowane zbyt niskim ciśnieniem oleju.

Efekt u mnie jest mniej więcej taki : http://www.youtube.com/watch?v=1ckqUpwB7Lg

Zanim to glupstwo zrobiles powinienes porozmawiac z kims oblatanym w tym temacie np.serwisem itp.a nie sugerowac sie bezpodstawnymi opiniami ludzi ktorzy nie potrafia obslugiwac motocykli!!!,lub opiniami na niektorych forach. Teraz sie mecz i mysl jak napinac lancuch czyms co wogole nie ma prawa bytu w tym sprzecie.Bedziesz jechal i myslal :moze za mocno napialem,a moze za slabo?Moze rozrzad sie rozpier....,a moze nie !!! itp. Ludzie sami sobie robia problemy,a pozniej jest krzyk jaki szajs te sprzety!!! Daj sobie spokoj tym gownem , wroc do oryginalu i ciesz sie jazda!!

Podjedź do jakiegoś serwisu, lub kogoś kto ma doświadczenie w tych sprawach i ustaw to poprawnie. Łańcuch nie może być napięty za słabo ani za mocno, a trzeba to zrobić „na oko„.

STACHU125 słuchaj kolego, były problemy w ktm'ach z hydraulicznymi napinaczami i nie wmówisz mi że to jakieś bzdury. Skoro ktm wypuścił akcesoryjny manualny napinacz rozrządu to coś w tym musi być, rozmawiałem też z mechanikiem Błażusiaka na ten temat i on tak samo w każdym moto od Tadka zmienia napinacz na manualny. Także chłop dobrze zrobił że zmienia na manualny. :butthead:

Fajnie kolego ze sie znasz ,a jeszcze fajniej byloby jak bys mi znalazl ten akcesoryjny napinacz ,ktory niby wypuscil Ktm ,podal jego numer katalogowy, moze bym sobie zamowil 5 szt do moich furek.A jeszcze fajniej,czyli super bylo by jak bys podal instrukcje napinania tego urzadzonka,skoro jest dostepne w ktm to musi byc jakas dokumentacja jak to uzytkowac,bo pewnie inzynierowie nie wypuszcza czegos bez instrukcji obslugi.A moze jest jakas akcja serwisowa wymiany wadliwych napinaczy ktora owiana jest tajemnica,a o ktorej nic nie wiemy. Mam do ciebie wielka prosbe abys pomyszkowal i znalazl to o co ciebie prosze, jak ci sie uda to masz u mnie duzego browara :drinkers:

Zanim to glupstwo zrobiles powinienes porozmawiac z kims oblatanym w tym temacie np.serwisem itp.a nie sugerowac sie bezpodstawnymi opiniami ludzi ktorzy nie potrafia obslugiwac motocykli!!!,lub opiniami na niektorych forach.

STACHU125 nie prosiłem o krytykę tylko o konstruktywną odpowiedź. Także Ciebie proszę o niezabieranie już głosu w tym temacie bo nie jesteś obiektywny.

Moim zdaniem jak coś stuka a nie powinno to jest źle, tym bardziej, że wielu ludzi miało z tym problem. A fakt, że nawet Błażusiak je wymienia utwierdza mnie w przekonaniu, że to jedyna słuszna decyzja - wymienić. Poszukam w internecie podzwonię po znajomych serwisach i zobaczymy. Nawet jak go za słabo przykręcę to będzie lepiej niż jak na hydraulicznym tak wali łańcuchem. Myślę, że można by to też jakoś wywnioskować z tego jak mocna jest sprężynka napinacz w starszych KTM-ach.
Naciąg rozrządu to raczej uniwersalna sprawa.

Lanrets pisze:STACHU125 słuchaj kolego, były problemy w ktm'ach z hydraulicznymi napinaczami i nie wmówisz mi że to jakieś bzdury. Skoro ktm wypuścił akcesoryjny manualny napinacz rozrządu to coś w tym musi być, rozmawiałem też z mechanikiem Błażusiaka na ten temat i on tak samo w każdym moto od Tadka zmienia napinacz na manualny. Także chłop dobrze zrobił że zmienia na manualny. :butthead:

Widzisz chłopaku tak właśnie rozwija się historia „wadliwych” hydraulicznych napinaczy rozrządu w motocyklu KTM. Ostatnio miałem w naprawie KTM 450 EXC rok prod.2009. Poprzedni właściciel przeświadczony, że na pewno ma „wadliwy” napinacz rozrządu, lecz śmiem twierdzić nie umiał go zamontować do silnika, zamontował właśnie taki akcesoryjny napinacz. Po rozebraniu góry silnika ukazał mnie się obraz bardzo tragiczny – łańcuch rozrządu zatarty, wyciągnięty myślę, że do granic wytrzymałości, zniszczone koła, na których pracuje, ślizgi do wymiany DLACZEGO?? Bo gościu nie prawidłowo go naciągał. Finał – po wymianie zużytych części, co zamontowałem ? oczywiście oryginalny napinacz, który PAN dał razem z motocyklem zaznaczając, że jest popsuty. KTM ten pracuje rewelacyjnie. Napisz mi chłopaku w jakim modelu KTM są lub były wadliwe napinacze. Czy uważasz, że producent wie i dalej montuje wadliwe napinacze hydrauliczne ? To, że można kupić manualne napinacze oznacza, że fabryczne są złe ? Już 2009 roku podczas wymiany doświadczeń w użytkowaniu motocykli cross i enduro dotyczących głównie KTM z Motocyklecross napisałem, że jedyna wada tych napinaczy leży po stronie osób ich montujących. Do autora tego tematu: 1 to powinieneś wymienić olej, a nie napinacz.

I powiedzcie mi teraz jedno:ktos wpada na forum ,chce dowiedziec sie cos o pewnych rzeczach czyta np.ten temat i juz wie ze nic nie wie.Ludzie ktorzy ogarniaja te sprawy sa duszeni do parteru przez partaczy,laikow itp. dziadostwo ktore tu kroluje z swoim bezgranicznym debilizmem..Pisze to z pelna odpowiedzialnoscia za te slowa,i mam na to wyj.....Na tym forum brakuje juz doswiadczonych facetow z jajami,bo odeszli nie chcac cofac sie w rozwoju. Za niektore pomysly i patenty np. ten to powinno sie wsadzac do pierdla z wycwelowaniem wlacznie. Jestem tez na forum Land Rovera i atmosfera tam panujaca jest zupelnie inna,kazdy kazdemu podsuwa dobre pomysly, a nawet jezeli ktos sie pomyli to wszystko jest w sposob kulturalny odwracane w dobry zart.(moze dla tego ze gównazerii nie stac na te samochody)Dla mnie slowa, ze ktos rozmawial z kims. a tamten jeszcze z kims, sa nic nie warte, dla mnie liczy sie praktyka poparta czynami a nie glupim pierdo.....m.Jest tu tylko pare osob ktore sa godne korespondencji i to tylko na PW,bo na forum to zaraz kociol sie robi jak teraz.Reasumujac- zakladac reczne napinacze,naciagac lancuchy az pekna, pierd...ć sprzety ile sie da,mysle ze autor tego tematu takiej chcial odpowiedzi.Pzdr

Stachu jeżeli twoje posty to dobry żart odnośnie mojej "pomyłki" dot.zakupu napinacza ( bo przecież nie zapytałem się Ciebie wcześniej o zdanie) a ja to gówniarzeria której nie stać na motor enduro, to proszę zamknąć temat a moje konto usunąć z tego forum.
To jest zabawa dla każdego, pytałem o zdanie a mój pomysł wyśmiany i skrytykowany - zamiast wytłumaczony racjonalnie (na co należy zwracać uwagę przy ewentualnym demontażu i ponownym montażu tych oryginalnych hydraulicznych napinaczy), rzetelnie (uwaga o oleju nie na miejscu przy sprzęcie gdzie jest on wymieniany nie rzadziej niż co 8-10mth) i praktycznie.
Rozumiem, że jak źle zamontuje napinacz mechaniczny to rozwalę top end, jak źle wkręcę hydrauliczny to też rozwalę top end.
Takie są wnioski z tego tematu na tą chwile. W takim razie co byście zrobili w swoim sprzęcie? Nic? Zostawili jak jest? Wymienili na mechaniczny? Jak tak to jak mocno go naciągnąć? Takie było moje pytanie. A się rozpętała burza o kawałek pierdolo... śrubki. Jak żyć panie premierze...

P.S. Nie zrozumcie mnie źle, wiem, że jestem tu nowy ale ja tylko zapytałem o coś, a czuję się jak intruz. Mam jednak nadzieję że z tego tematu mimo wszystko wyjdzie rzeczowa ocena - wymieniać czy nie? Czemu stuka i czy może stukać w sytuacji jak nie wymieni się tego, oraz czemu roczniki 2012 mają już mechaniczny napinacz.


Pozdrawiam


edit:
znalazłem w sieci kilka ciekawych linków odnośnie napinacza i tego jak go ustawić:

http://slonskieklachy.freehost.pl/mecha ... 50+sxf.php
http://www.youtube.com/watch?v=dVPbkz3aXR8
http://www.dirtrider.com/drtested/141_1 ... index.html

Poszukaj sobie serwisówki do swojego ktm'a exc 530 tam masz opisane jak się obsługuje napinacz hydrauliczny.