Forum MotoX.com.pl

witam.czy ktos wie cos na temat modelu KTMa jak w tytule? jak to jezdzi, jaka moc i generalnie wszystko co wiecie na jego temat;) z gory dzieki, pozdro.

Skąd go wytrzasnąłes i za ile ???Albo gdzie i za ile to mozna kupić ?

Mam jego test z lat 90-tych jak był nowością. W piwnicy leży walizka z miesięcznikami Dirt Rider. Troche zamokły bo woda podeszła. Ale go wygrzebie z tej wyjatkowej okazji.

Ogólnie, nawet bez testu i bez specjalnego próbowania ,mozna sie spodziewać nieprzecietnego potworka o mocy minimum 65KM. Myśle ,ze nawet więcej.
No i słabej dostepności części do tego modelu i rocznika.

znalazlem taki sprzet w lokalnej gazecie z mojej okolicy;) klient pare lat temu przywiozl go z niemiec i niedawno wygrzebal go ze stodoly he i chce sie go pozbyc.co do mocy to wiem ze raczej jej nie zabraknie, szczegolnie istotna dla mnie jest jego waga bo sam naleze raczej do tych "lekkich" hehe, i nie wiem czy go opanuje;)

Jak masz posturę Szwarcenegera i umiejetności Evertsa to i moze dasz radę. A tak to bedzie ci "deko ciężko"

Poruszony tym tematen wygrzebałem na szybko to
http://www.bikepics.com/members/dariusktm/94550mxc/

Sa zdjecia orginału i przeróbek.
Zwłaszcza ostatnie zdjecie jest zadziwjające . Jak ze starego siepa mozna zrobić nowoczesny sprzet.

Jest tam tez krótki opis tego modelu. Do tego jak widac , gościu jest polakiem.

dzk1990 pisze: Skąd go wytrzasnąłes i za ile ???Albo gdzie i za ile to mozna kupić ?

http://allegro.pl/ktm-mxc-550-i1907513656.html
Podoba mi sie tekst w opisie,, motocykl dla zucha" trzeba mieć jaja żeby tym jeździć

chyba jednak dam sobie z nim spokoj. moje 65kg wagi skromnie wyglada w konfrontacji z tym 'katem' hehe, dzieki za wszystkie odp.

Chłopie .Jak zaczynasz to secina 2T , a i tak wiele razy bedziesz zdziwiony i dupa tez zaboli...
Ta 550 zwyczajnie by cie zabiła.
Nie przez przypadek zlikwidowano w MX klase 500 2T.
Bo te motocykle sa zawsze niemozliwe do całkowitego ogarniecia.
To moje zdanie , ale tez takiej gwiazdy jak Everts naprzykład i innych znanych zawodników lat 90-tych.

Co nie zmienia mojej fascynacji tymi potworami.
Tam gdzie secina sie wkleja na amen, ćwiara ledwo , ledwo daje rade . To takie pińcset nawet nie zabuczy.
Piękne sprzęty.
:finga: :finga: :finga:

poczatki mam za soba.pare latek smigam, ale tylko amatorsko.mimo wszystko, jak juz powiedzialem, nie na moja wage takie sprzety