Szlif tulei-co z czym do czego.

Pytaj o to jak dbać i serwisować swój motocykl!
Autor tematu
Ce eRa
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 233
Rejestracja: śr, 29 kwie 2009, 22:00
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Szlif tulei-co z czym do czego.

Post autor: Ce eRa » czw, 29 wrz 2011, 21:52

Witam.
Czytam to forum i doszedłem do wniosku że lekko ogłupiałem-prawie każda opinia inna, aż nie wiadomo komu wierzyć.
Zwracam się do Was z prośbą aby ktoś mądry pomógł mi i reszcie rajderów z tuleją w garku.
Zatarłem tłok w sx'ie 125(2000r) a co za tym idzie też cylinder.
W sobotę chcę oddać cylinder do szlifu-ale nie wiem dokładnie co i jak.Więc pozwólcie że zadam kilka pytań po raz pięćdziesiąty:
1)Kazali mi zdemontować wszystko, dosłownie wszystko, żeby mogli zrobić szlif. Ale jak zrobią mi szlif cylindra to zawór zostanie nietknięty,a tu jest ból bo zauważyłem że tłok już ocierał delikatnie o prawy bok zaworu-co teraz?Pilnik i jazda?Jak mocno go spiłować?Czy może nie tędy droga.
2)To oni mają zrobić szlif i ja mam do tego dobrać jakiś tłok(dopasować się do tego co mi zrobią), czy ja mam im podać wymiar na jaki mają go zeszlifować po to żebym mógł później wstawić tłok o jakimś ludzkim rozmiarze.
3)Chyba najważniejsze pytanie:Cylinder nosi minimalne ślady zatarcia-ma praktycznie tylko ślady po resztkach tłoka które się poprzyklejały.
Tłok miałem 54,19-sel.A, więc cylinder był 54,25.Czy mogę im powiedzieć żeby mi zrobili szlif na powiedzmy 54,28 żebym mógł wsadzić sel. E?Czy będzie to logiczne i wykonalne?Bo:obdzwoniłem kilku mechaników i jedni mówili że jak robią szlif to powiększają cylinder o 0,5 mm,a drudzy mechanicy że mogą mi zeszlifować tylko kilka setek bo mają tak dokładny sprzęt.Więc z jakim rozmiarem będę miał teraz cylinder?
4)Jak to jest z tymi selekcjami?
Fabrycznie są A,B,C,D,E a później nadwymiary-co ile one są( w sensie o ile większe niż poprzedniki)
5)Docierańsko-rozumiem że 1-2 baki nowy nikasil a 3-4 baki tuleję po każdej robocie(szlifie).

Przepraszam za chaotyczność wypowiedzi, ale...proszę o sensowne odpowiedzi.

Awatar użytkownika
Majster128
Mechanik motocyklowy
Mechanik motocyklowy
Posty: 3381
Rejestracja: ndz, 26 sie 2007, 10:33
Motocykl: CR 250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Ladzin (Krosno)/Kraków
Podziękował: 0
Podziękowania: 10 razy
Kontakt:
Status : Offline

Re: Szlif tulei-co z czym do czego.

Post autor: Majster128 » czw, 29 wrz 2011, 22:02

Wszystkie te pytanie pokieruj do osoby, która będzie naprawiała twój cylinder. Nie widzę sensu, aby pytać o to na forum.

Autor tematu
Ce eRa
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 233
Rejestracja: śr, 29 kwie 2009, 22:00
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Szlif tulei-co z czym do czego.

Post autor: Ce eRa » czw, 29 wrz 2011, 22:07

Będzie to warsztat który na codzień nie zajmuje się naprawą motocykli tylko szlifem, dorabianiem cylindrów, tłoków, pierścieni itd.
Więc to co mają zrobić i na jaki wymiar trzeba im podać wręcz na dłoni.

Awatar użytkownika
Majster128
Mechanik motocyklowy
Mechanik motocyklowy
Posty: 3381
Rejestracja: ndz, 26 sie 2007, 10:33
Motocykl: CR 250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Ladzin (Krosno)/Kraków
Podziękował: 0
Podziękowania: 10 razy
Kontakt:
Status : Offline

Re: Szlif tulei-co z czym do czego.

Post autor: Majster128 » czw, 29 wrz 2011, 23:56

Jedyne co oni mogą od ciebie wymagać to rozmiary tłoków jakie ty możesz mieć i względem tego dopasować średnicę cylindra, aby ściągnąć rysy, ale żeby zeszlifować jak najmniej.
Jeśli wymagają od Ciebie więcej, to najlepiej zmień warsztat.
Wolisz wysłać sprzęt komuś z głową na karku i wydać te 40 zł na przesyłki, ale będziesz miał dużo większą pewność, lub nawet gwarancję, że to będzie działać.

Jak idziesz do lekarza to nie mówisz mu na co dokładnie zachorowałeś, jak to wyleczyć i na co wypisać recepty. Niech tak będzie i tutaj.

jacekz80
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 229
Rejestracja: pn, 19 sty 2009, 16:19
Motocykl: CRF 250R 2007r.
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Piła
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: Szlif tulei-co z czym do czego.

Post autor: jacekz80 » pt, 30 wrz 2011, 18:15

Majster128 pisze:Jedyne co oni mogą od ciebie wymagać to rozmiary tłoków jakie ty możesz mieć i względem tego dopasować średnicę cylindra, aby ściągnąć rysy, ale żeby zeszlifować jak najmniej.
Jeśli wymagają od Ciebie więcej, to najlepiej zmień warsztat.
Wolisz wysłać sprzęt komuś z głową na karku i wydać te 40 zł na przesyłki, ale będziesz miał dużo większą pewność, lub nawet gwarancję, że to będzie działać.

Jak idziesz do lekarza to nie mówisz mu na co dokładnie zachorowałeś, jak to wyleczyć i na co wypisać recepty. Niech tak będzie i tutaj.
Podpisuje sie pod tym.W Katowicach Woryna robi takie rzemiosło,wystarczy wysłać cylinder,on sam zeszlifuje ile trzeba i do tego dobierze właściwy tłok,który ma na miejscu.http://motor-tech.pl/
jedynie koszt przesyłki i okres oczekiwania jest tutaj przeszkodą,ok.2 tygodnie :)
I naprawde gwarancja jakości :D

jac
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 116
Rejestracja: ndz, 9 lis 2008, 13:00
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Szlif tulei-co z czym do czego.

Post autor: jac » sob, 8 paź 2011, 14:41

witaj.Wszystkie poprzednie wypowiedzi są jak najbardziej ok!ja dodam ze tuleja w 125 to nie jest najlepsze wyjscie i bardzo łatwo to zatrzec(czego masz dowód)
MOTOR-TECH jak najbardziej polecam!!!Tam dobiorą Ci tłok i zrobia co będzie konieczne
Moze wtym przypadku wystarczy zdjac te ślady alu po tłoku(czytaj lekko przechonowac)i jechac dalej na tłoku o takim wymiarze jaki był(nowym)
Ja robiłem tuleje w Motor-Tech do Ktm exc tyle że do 200setki i nie wiem jak jest w 125.
KTM nie nadwymiarów na szlif do Exc 200:( (czego sie dowiedziałem po fakcie)
Więc najpierw sie dowiaduj o tłok a potem do szlifierni.Jak nie ma na szlif czyli te 0.25 nadwymiaru to następna selekcja tj, jak było u mnie 0.01 wiecej od nominału
Ale najlepiej skonsultuj to w tej szlifierni.Niech zwymiarują cylek i będzie wiadomo.
Co do zaworu mocy to nie może on nigdzie haczyc i trzeba szlifować
Po tym wszystkim regulacja gażnika(dysze),kontrola koloru świecy :wink:
No i ostrożne docieranie
Napisz co z tego wyszło

Autor tematu
Ce eRa
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 233
Rejestracja: śr, 29 kwie 2009, 22:00
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Szlif tulei-co z czym do czego.

Post autor: Ce eRa » sob, 8 paź 2011, 16:16

Tłok wossner 54,69.
Szlif na 54,75-nie dało rady zrobić cylindra nawet na ostatnią selekcję bo był zbyt mocno zorany, wszystko już złożone i rozpoczęto fazę docierania.
Dziś obróciłem pierścień(oznaczeniami do góry), bo go odwrotnie założyłem.To co mnie niepokoi to to że po kilkunastu minutach jazdy tłok ma już drobne rysy, a cylinder jest delikatnie przerysowany naprzeciwko kanału wydechowego.Mam nadzieję że po obróceniu pierścienia już się nie będzie rysować ani tuleja ani tłok i nie będzie niespodzianek.
Gaźnik wyczyszczony-dysza główna 195, powietrze 1,5 obrotu, iglica na 3-cim rowku i moto ładnie pracuje.
Prawda że tuleja nie pasuje do setki ale jakbym miał nikasil to po zatarciu musiałbym robić nowy a tu szlif i dalej jedziemy.-Wiem że zaraz rozpęta się afera bo tuleja to fee, ale ekonomia bierze górę.

sebek1516
Rekord toru!
Rekord toru!
Posty: 1914
Rejestracja: czw, 21 lut 2008, 16:14
Motocykl: gram w zielone
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Lublin
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: Szlif tulei-co z czym do czego.

Post autor: sebek1516 » sob, 8 paź 2011, 17:04

Takie buczenia już były ale bardzo mnie ciekawią odczucia z jazdy ;>
Jak już go dotrzesz i dostanie po dupie to powiedz jak z mocą jest i ogólne odczucia na tulei ;)
Części do Rm 125 2001 i pokrewnych do skrzyni- SPRZEDAM

ghollum
Mechanik motocyklowy
Mechanik motocyklowy
Posty: 466
Rejestracja: pt, 5 cze 2009, 11:12
Motocykl: 293 cm3 w 2T
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: Izery
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Szlif tulei-co z czym do czego.

Post autor: ghollum » sob, 8 paź 2011, 17:56

Ce eRa pisze:Tłok wossner 54,69.
.....................Wiem że zaraz rozpęta się afera bo tuleja to fee, ale ekonomia bierze górę.
Ekonomia powiadasz? możesz się za chwile zdziwić ile te zabawy z tuleją i poprawianiem fabryki Cię bdą kosztować nie wspominajac o nerwach i straconym czasie. Z ekonomicznego punktu widzenia czasem lepiej wywalić 1200PLN raz a dobrze niż srać się cały sezon z tulejami które w efekcie wcale taniej mogą nie wyjść.

Rams
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 524
Rejestracja: pn, 6 lis 2006, 22:30
Motocykl: mechaniczna pomarancza
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: Sta
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Szlif tulei-co z czym do czego.

Post autor: Rams » sob, 8 paź 2011, 18:09

Tuleja w 125 to porazka wiem bo mialem w exc, poprzedni wlasciciel wladowal dobrze, ze zmienilem na cylek z nicasilem. Roznica w charakterstyce silnika jest ogromna 125 na tulei jest bardziej mulowate, wolniej sie wkreca, czuc ze gorny zakres obrotow jest slabszy jedyny plus tulei to, ze jak powloka bedzie mocno porysowana to mozna zrobic szlif i zmiana tloka. Lepiej odlozyc ten tysiak na nicasil niz wsadzac tuleje.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”