zapłon, gaźnik ? zabawy z ktm ciąg dalszy.

[Majster128]

Sprawdziłem ponownie membranę, jeden listek odstaje na grubość kartki papieru czyli nie domyka się do końca.

Sprawdź max wielkość szczeliny w serwisówce. Kartki mamy różnej grubości więc proponowałbym bardziej sprecyzować, np. za pomocą szczelinomierza. Na 0,2 mm membrana powinna jeszcze bardzo dobrze działać.

Sprawdź sprężynę mechanizmu sterującego zaworem wydechowym. Może być pęknięta. Oraz ogólnie przeglądnij mechanizm sterujący pod deklem.

[Czepek]

Ok, zmierzę szczelinomierzem bo posiadam, niestety dopiero w piątek, wiadomo szkoła i średnio z czasem, ale na pewno podam tu "luz"
Kartka taka zwykła z zeszytu, tyle, że leżakowana w garażu więc pewnie trochę grubsza niż te nasze, które mamy w domu.
Ja osobiście jeśli już to + ponowna już chyba 100 z kolei regulacja gaźnika nie pomoże to obstawiam tuleję, niebawem zmieniam tłoka i będę jechał z cylkiem do Pana Woryny<motor-tech> tam gdzie była robiona tuleja, może niech jeszcze raz sprawdzi czy dobrze kanały sa odwzorowane, nie wiem. Ja już w sumie nie mam pojęcia co to może być oprócz spraw dopływu wachy.
moto na górnych dzik taki jak ma być.
ps. dekiel aktualnie mam ściągnięty + zmieniam łożysko od zaworu<to na mechanizmie ze sprężynami>
a co do wartości przerwy pomiędzy listkiem a membraną nie znalazlem tego w serwisówce (mam tą do rozbiórki silnika oczywiście, nie tą podstawową jak wrzucić bieg, co to hamulec itp)

[Enduros70]

Na 0,2 mm membrana powinna jeszcze bardzo dobrze działać.

Powinna, ale membrana ma być szczelna całkowicie w stanie spoczynku.

[Majster128]

Na 0,2 mm membrana powinna jeszcze bardzo dobrze działać.

Powinna, ale membrana ma być szczelna całkowicie w stanie spoczynku.

Nowa lub z niedużym przebiegiem.

[Czepek]

Zmierzyć, jeszcze nie zmierzyłem, ale wygrzebałem jakąś fotkę jak to wygląda.

[Rams]

Ruszyło się coś dalej w tej sprawie? Ja w swoim kacie mam problem z wolnym wkręcaniem się.

[Czepek]

"Buu" nie usunąłem, ale dokręciłem do końca (tzn tyle, żeby wystawało trochę gwintu) regulację zaworu + spiłowałem dekielek, moto wkręca się dużo lepiej, chociaż dalej po dodaniu full manety na jałowych jest buu i gaśnie, ale na takich obrotach nie jeżdżę, a że ostatki pogody to cieszę się z tego jak jest, bo szkoda mi już kolejnych miesięcy żeby się z tym bawić, powrócę jak się pogoda zepsuje (czyli pewnie ten tydz ) ale oprócz gaźnika i membrany to nie wiem co mam sprawdzić.
teraz jak go podkręcę z tych jałowych o trochę (załóżmy, że jałowe ok 2 tys, to jak wkrece go na 3-4) to się elegancko wkręca, czuć, że lekko i bez oporów, ogólnie chodzi tak bardziej bzyczkowato ;D

aha, moto typowo zalewa, bo jak jechaliśmy na tor, to nie pałowałem bo to takie leśne dróżki, gdzie ludzie z psami chodzą to wiadomo pyr-pyr, potem kółko na torze i myśle, cholera co jest, wczoraj było ok, nic nie zmieniałem, musi chodzić, zrobiłem tak pare kółek, mimo że nie dało się jechać bo nawet strzał z klamy nie pomagał i go przegazowałem tak fest, pare sekund na max obrotach, przepalił co miał przepalić i normalnie inny motor.