potrzebna opinia zatarty tłok, cylinder , brak winnych

Pytaj o to jak dbać i serwisować swój motocykl!
ecik
VIP
VIP
Posty: 1001
Rejestracja: wt, 24 sty 2006, 10:28
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: potrzebna opinia zatarty tłok, cylinder , brak winnych

Post autor: ecik » czw, 26 maja 2011, 09:33

Jedno pytanie mam kolego. Na jakim oleju jeździsz do mieszanki?
Pytam z czystej ciekawości.

Autor tematu
Bostorn
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 118
Rejestracja: czw, 26 mar 2009, 22:34
Motocykl: exc 450 / CRX Del Sol
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Henrykowo/Białystok/Lublin
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: potrzebna opinia zatarty tłok, cylinder , brak winnych

Post autor: Bostorn » czw, 26 maja 2011, 18:42

od zawsze i na zawsze Castrol R1 racing
Polerowanie Alu,serwis motocykli, części,ubrania i akcesoria na zamówienie
No Risk, No Fun :D

Reniek
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 395
Rejestracja: ndz, 27 lip 2008, 02:16
Motocykl: SKR 125 , KX 250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Janów Lubelski
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: potrzebna opinia zatarty tłok, cylinder , brak winnych

Post autor: Reniek » pt, 27 maja 2011, 01:29

czytam i czytam i jestem przekonany że źle dopasowany tłok za ciasny , lekko spuchł złapał i przeciągnął kilka razy po cylku i wystarczyło by narobić szkody.

Big
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 362
Rejestracja: pn, 16 kwie 2007, 12:19
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: w lesie
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: potrzebna opinia zatarty tłok, cylinder , brak winnych

Post autor: Big » pt, 27 maja 2011, 16:40

O ile dobrze rozumiem ,to ty sam reperowałes tem motorek.
Do kogo więc masz pretensje ???
Źle był zrobiony szlif. To trzeba było oddac . Żadac zwrotu kasy. Lub zrobienia poprawki.
Jesli to zmontowałes ,to jak ty podchodzisz do tematu ? Od szlifu do montażu to jeszcze kawałek.
Było źle , to trzeba było nie składac.
Szkasz oszczędności, to znalazłeś.
Finał.

Autor tematu
Bostorn
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 118
Rejestracja: czw, 26 mar 2009, 22:34
Motocykl: exc 450 / CRX Del Sol
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Henrykowo/Białystok/Lublin
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: potrzebna opinia zatarty tłok, cylinder , brak winnych

Post autor: Bostorn » ndz, 29 maja 2011, 22:30

Big pisze:O ile dobrze rozumiem ,to ty sam reperowałes tem motorek.
Do kogo więc masz pretensje ???
Źle był zrobiony szlif. To trzeba było oddac . Żadac zwrotu kasy. Lub zrobienia poprawki.
Jesli to zmontowałes ,to jak ty podchodzisz do tematu ? Od szlifu do montażu to jeszcze kawałek.
Było źle , to trzeba było nie składac.
Szkasz oszczędności, to znalazłeś.
Finał.

sam zrobiłem szlif, szczotką drucianą i scyzorykiem... bo taniej wychodziło..

prosze Cię, naucz się czytac ze zrozumieniem


szukam oszczędności, bo jeżeli potrafię coś zrobic sam to to zrobię i wiem że mam dobrze, poprzedni mechanik załatwił mi motor na cacy, nie jeden mechanik bierze grube tysiące i po tyg, miesiącu, 5 minutach motor się sypie, i co do czego nie ma winnych, bo nie daje gwarancji na swoją robotę

źle spasowany był, to mam oddac, a skąd mogłem wiedziec że był źle spasowany? gdzie tutaj jest sens twojej wypowiedzi?
nie mierzyłem przed włożeniem tłoka, tłok wraz z cylindrem i pudelkiem pojechał do ludzi robiących szlify i mieli pod to zrobic

zrobili, spartolili fuche, byłem u nich, wlasciciel upiera się że to nie jego wina i gówno to go obchodzi... dla tego jak byś nie doczytał, potrzebuję opini, bo mam mieszane uczcucia i chcę dociekac się swoich praw i pieniędzy odnośnie źle wykonanej pracy, chcę miec pewnosc że to jego wina a nie np moja przez złą mieszankę czy inne rzeczy

chcę udowodnic jak tylko się da typowi i żądać od niego zwrotu pieniędzy, albo poprawienia swojej roboty wraz z nowymi częściami.

Kilka osób bardziej obeznanych w temacie twierdzi że to wina źle zrobionego szlifu i jestem nadal przekonany że tak jest, potrzebuję tylko jeszcze konkretnego miejsca gdzie porządnie mi to zmierzą i profesjonalnie opiszą cały zabieg, abym mogł podłożyc owe np pismo pod nos dla typa i w najgorszym wypadku podac go do sądu za tą fuszerkę
Polerowanie Alu,serwis motocykli, części,ubrania i akcesoria na zamówienie
No Risk, No Fun :D

ROBOS66
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 57
Rejestracja: czw, 27 mar 2008, 21:31
Motocykl: Yamaha YZ250F
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: potrzebna opinia zatarty tłok, cylinder , brak winnych

Post autor: ROBOS66 » ndz, 29 maja 2011, 23:25

Big ma rację w 100%. Jak taki bystry z Ciebie mechanik to czemu dałeś dupy i nie dostrzegłeś problemu z pasowaniem tłoka w czasie montażu?? Nie trzeba specjalistycznych przyrządów aby zauważyć że coś jest nie tak. Teraz to masz pozamiatane i możesz sobie tylko popłakać w klawiaturę.

Awatar użytkownika
Majster128
Mechanik motocyklowy
Mechanik motocyklowy
Posty: 3381
Rejestracja: ndz, 26 sie 2007, 10:33
Motocykl: CR 250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Ladzin (Krosno)/Kraków
Podziękował: 0
Podziękowania: 10 razy
Kontakt:
Status : Offline

Re: potrzebna opinia zatarty tłok, cylinder , brak winnych

Post autor: Majster128 » ndz, 29 maja 2011, 23:38

Hehe no tak przecież różnicę 0.03 mm widać gołym okiem :mrgreen:
Ciekawe, a przy doborze łańcuszka to mam jego twardość mierzyć twardościomierzem, czy jak ? Bo w sumie jaki ze mnie mechanik, że ufam producentowi ?
Jak ktoś się zabiera za robotę to jest za nią odpowiedzialny. W przypadku usług, odpowiedzialny jest wykonawca. Mnie to wali, skąd on wiedział jaki ma być luz. Wziął robotę, to wziął odpowiedzialność.

Reniek
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 395
Rejestracja: ndz, 27 lip 2008, 02:16
Motocykl: SKR 125 , KX 250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Janów Lubelski
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: potrzebna opinia zatarty tłok, cylinder , brak winnych

Post autor: Reniek » pn, 30 maja 2011, 00:29

Juz sie wtym wszystkim pogubiłem ale jeśli : ktos Ci tulejował cylek i dobral tłoka i ty go zamontowałeś to STANOWCZO JEGO WINA bo ten ktoś jest odpowiedzialny za to co ci sprzedaje , nawet jeśli ten ktoś spasował Ci tego tłoka na 0.03 to jego wina i to takie porównanie jak by ten sam ktoś sprzedał Ci cylek od R1 a dał tłoka do simsonka ON WIEDZIAŁ CO WYSYŁA lub daje do rąk własnych , Natomiast jeśli ktos Ci tulejował cylek i Ty dobierałes sam tłoka to zdecydowanie Twoja wina .
i pamiętaj , że masz 7 dni na wniesienie zażalenia.

Big
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 362
Rejestracja: pn, 16 kwie 2007, 12:19
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: w lesie
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: potrzebna opinia zatarty tłok, cylinder , brak winnych

Post autor: Big » pn, 30 maja 2011, 11:34

[quote="Majster128"]Hehe no tak przecież różnicę 0.03 mm widać gołym okiem :mrgreen:

Fajne piszesz bajki kolego. Ale jak tłok jest na 0.03 to ledwo chodzi w cylindrze. To WIDAĆ jak ma sie "w ręce"!
A i pierścienie tez sa za ciasno. Nie łaska dopasowć ?
To wszytko tak czy srak , mierzy sie zawsze zwykłym szczelinomierzem.
Dla takich patafianów i żeby sie odpie.. szlifiernie zawsze daja wiekszy luz z błędem w góre.
Klient nasz pan panie "majster" :lol:

Do zainteresowanego:
Ale nic w tej sytuacji nie zdziałasz. Nawet przed sadem.
Nie masz racji. A przynajmiej w tym sensie ,ze jesli szlif byłby za ciasny ,to powinieneś to wychwycić.
I tak jak pisałem zrobbic dym albo zwykła poprawke.
Zaakceptowałes usługe( i jej jakość) dokonując montażu. Gdyby ci to składał serwis to mógłyś mieć pretensje ,ze nie chodzi. Ale tak to do kogo ?
Jak udowodnisz ,ze nie chciałes ciasniejszego pasowania od szlifierni?
Jak udowodnisz ,ze nie pałowałes silnika ? Że to nie wina tłoka ?
Czy twojego montazu? Jestes wykształconym mechanikiem motocyklowym ???
A jak masz zamiar wybrnąc z sytuacji ,ze w miejscu gdzie producent przewidział nicasil siedzi sobie kawałek żelaza?
Jak udowodnisz ,ze jest to dopuszczalne . A nawet gdyby cudem, to już wyczynem akrobatycznym jest uwowodnienie ,ze tuleja jest dobrzez osadzona. Bo takie pierdzenie to obali z usmiechem na ustach kazdy znający temat rzeczoznawca.
Bo grubośc scianki po rozwierceniu cylindra jest smieszna, i nie ma mowy o żadnym wcisku. A jakości powierzchni przylegania tuleja-cylinder , to pewny nokaut dla ciebie.
Tu na pewno byc poległ gdybyś trafił na kumatego rzeczoznawce sadowego.

PS.
Poniewaz dla mnie sprawy pasowania tłok -cylinder sa naprawde wazne.
To nie chodze do pierwszego lepszego zakładu. Tylko do tego który naprawde zrobi mi te 0,05 . A daleko ,daleko tam mam. Choć inni pod nosem "szlifuja/honuja ".
Bo dla mnie kazda setka ma znaczenie.
Dla innych niekoniecznie jak widac :mrgreen:
Juz kiedys tłumaczyłem jak łatwo sie jebnąc o setke ,dwie ...

Reniek
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 395
Rejestracja: ndz, 27 lip 2008, 02:16
Motocykl: SKR 125 , KX 250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Janów Lubelski
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: potrzebna opinia zatarty tłok, cylinder , brak winnych

Post autor: Reniek » pn, 30 maja 2011, 14:42

Big pisze:
Majster128 pisze:Hehe no tak przecież różnicę 0.03 mm widać gołym okiem :mrgreen:
Big pisze: Fajne piszesz bajki kolego. Ale jak tłok jest na 0.03 to ledwo chodzi w cylindrze. To WIDAĆ jak ma sie "w ręce"!
A i pierścienie tez sa za ciasno. Nie łaska dopasowć ?
To wszytko tak czy srak , mierzy sie zawsze zwykłym szczelinomierzem.
Dla takich patafianów i żeby sie odpie.. szlifiernie zawsze daja wiekszy luz z błędem w góre.
Klient nasz pan panie "majster" :lol:
Big pisze:Hehe no tak przecież różnicę 0.03 mm widać gołym okiem :mrgreen:

Big wybacz ale przeczytaj raz jeszcze co Majster napisał ......
Źle to interpretujesz , mianowicie chodzi o to że: Skoro jakiś zakład podjął się takiej roboty jak tulejowanie czy szlifowanie i dobiera tłoki to "chyba" ma pojecie co robi i takiemu można zaufać skoro wywala sie u niego pieniądze, i nie powinno sie dodatkowo jeszcze jeździć z tłokiem i cylkiem do ch** wie jakiego zakładu by ktoś to raz jeszcze mierzył . a to co napisał majster 0.03 to nie musi znaczyć , że tłoki tyle maja, mógł napisać 0.01 ,2,3,4,5,6,7,8 nawet tego na oko nie sprawdzisz a "mikromiarki" ani narzędzi do pomiaru Bostorn raczej nie posiada ani 95% z nas , wiec skoro juz ktos mu robił cylek i tłoka to POWINIEN TO ZROBIĆ DOBRZE i BRAĆ ZA TO ODPOWIEDZIALNOŚĆ.

Big
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 362
Rejestracja: pn, 16 kwie 2007, 12:19
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: w lesie
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: potrzebna opinia zatarty tłok, cylinder , brak winnych

Post autor: Big » pn, 30 maja 2011, 17:09

Ja wiem do czego dazy Bostrom i inni.
Do zwalenia całej winy na szlifiernie.
Powtarzam ,ze gdyby było 0,03 to już to wyraźnie widac i czuć.
Do weryfikacji ile jest luzu pomiedzy tłokiem a cylindrem , wystarczy zwykły szczelinomierz wsadzony pomiedzy tłok a cylinder.
Poza tym kto zareczy i udowodni mi że pierścienie nie były za ciasno spasowane, że były prawidłowo załozone. No i ,ze tuleja wystrczajaco odprowadzała ciepło.
Albo nie była za uboga mieszanka?
Ja podejrzewam tu bład montazu a nie pomyłke w spasowaniu tłoka przez zakład.
Szlifiernie robia luzy od 6-7 setek w góre. A zazwyczaj wychodza im jeszcze wieksze .
Szlifierz wkłada wiele razy tłok do cylindra. Po to sie dostarcza tłok do szlifierni a nie robi wg średnicówki.

Reniek
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 395
Rejestracja: ndz, 27 lip 2008, 02:16
Motocykl: SKR 125 , KX 250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Janów Lubelski
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: potrzebna opinia zatarty tłok, cylinder , brak winnych

Post autor: Reniek » pn, 30 maja 2011, 18:27

Big pisze:Powtarzam ,ze gdyby było 0,03 to już to wyraźnie widac i czuć.
Nadal nie rozumiesz że te 0.03 setki to tylko przykład na to że Bostorn i inni nie mają takich narzędzi w domu by spr ten luz.


Big pisze:Ja podejrzewam tu bład montazu a nie pomyłke w spasowaniu tłoka przez zakład.




Cholera jasna .... Big POWIEDZ TY MI JAKI MOŻNA ZROBIĆ BŁĄD W MONTAŻU TŁOKA w 2T ?? Noo jaaki ??? Jedyna opcja zakład zrobił złą tuleje lub źle dopasował pod nią tłoka ostatecznie Bostorn dawał ostro w piz** lub złą mieszankę zrobil innego powodu nie ma , nooo chyba że tłok by mial przepracowane 60MTH a cylek byl by nicasil i ostatnia selekcja do tego skonczył sie nicasil .... ALE JAK WIEMY TŁOK BYL NOWY I NOWA TULEJA !!Nie mam więcej pytań. Dziękuję za uwage. :drinkers:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”