Zawór wydechowy KIPS. Kawasaki kmx 125 Bydgoszcz
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 323
- Rejestracja: pn, 1 kwie 2013, 22:41
- Motocykl: 1990 Kx 125
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Zawór wydechowy KIPS. Kawasaki kmx 125 Bydgoszcz
Podłączę się pod temat. Chciałbym uruchomić w niedalekiej przyszłości mój system KIPS.
Chciałbym dokładniej zrozumieć mechanizm przekazywania obrotów na odsunięcie się dźwigni.
Na wszelki wypadek dokupiłem element, który wg mojej wiedzy wypycha dźwignię, gdy silnik przekroczy dane obroty.
Natomiast nie do końca wiem, jak to jest podłączone z silnikiem i w jaki sposób podłączone jest z dźwignią, która przesuwa zawory na górze.
Na schemacie tego po prostu nie widać :
Czy ktoś może mi to jakoś opisać, narysować itp ?
Dodatkowe pytanie jest takie. Zakładam, że element z pierwszego zdjęcia jest uszkodzony i muszę go wymienić.
Czy konieczne jest wyciąganie silnika, jego rozpoławianie, więc lepiej się tym zająć przy wymianie korby, czy da się to zrobić mniej inwazyjnie ?
Z góry dzięki
EDIT:
zrobiłem mały resarch i z tego co się dopatrzyłem, wystarczy zdjąć tylko boczną osłonę silnika, wcześniej demontując kopkę.
element z pierwszego zdjęcia prawdopodobnie można swobodnie wyjąć z głównego przełożenia silnika.
Jedyne co pozostaje dla mnie zagadką, to jak ten element jest połączony z pionowym prętem, który otwiera i zamyka zawor kips.
Chciałbym dokładniej zrozumieć mechanizm przekazywania obrotów na odsunięcie się dźwigni.
Na wszelki wypadek dokupiłem element, który wg mojej wiedzy wypycha dźwignię, gdy silnik przekroczy dane obroty.
Natomiast nie do końca wiem, jak to jest podłączone z silnikiem i w jaki sposób podłączone jest z dźwignią, która przesuwa zawory na górze.
Na schemacie tego po prostu nie widać :
Czy ktoś może mi to jakoś opisać, narysować itp ?
Dodatkowe pytanie jest takie. Zakładam, że element z pierwszego zdjęcia jest uszkodzony i muszę go wymienić.
Czy konieczne jest wyciąganie silnika, jego rozpoławianie, więc lepiej się tym zająć przy wymianie korby, czy da się to zrobić mniej inwazyjnie ?
Z góry dzięki
EDIT:
zrobiłem mały resarch i z tego co się dopatrzyłem, wystarczy zdjąć tylko boczną osłonę silnika, wcześniej demontując kopkę.
element z pierwszego zdjęcia prawdopodobnie można swobodnie wyjąć z głównego przełożenia silnika.
Jedyne co pozostaje dla mnie zagadką, to jak ten element jest połączony z pionowym prętem, który otwiera i zamyka zawor kips.
-
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 3381
- Rejestracja: ndz, 26 sie 2007, 10:33
- Motocykl: CR 250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Ladzin (Krosno)/Kraków
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 10 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Zawór wydechowy KIPS. Kawasaki kmx 125 Bydgoszcz
Po środku tego wałka masz taki rowek, który to się przemieszcza gdy sprężyna jest ściskana przez siłę pochodzącą od kulek.órym mowa
Poszukaj schematu z tym elementem, o którym mowa powyżej i tam znajdziesz cięgno,
Poszukaj schematu z tym elementem, o którym mowa powyżej i tam znajdziesz cięgno,
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 323
- Rejestracja: pn, 1 kwie 2013, 22:41
- Motocykl: 1990 Kx 125
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Zawór wydechowy KIPS. Kawasaki kmx 125 Bydgoszcz
ok, mam cięgno, ale dalej nie wiem w jaki sposób połączyć je z elementem, który wysuwa się ze wzrostem obrotów.
Dodatkowo nie wiem, co powoduje, że zawory wracają do pierwotnego położenia - rozumiem, że przy spadku obrotów kulki schodzą do wewnątrz i bolec się cofa, ale w jaki sposób wpływa to na dźwignię kipsa to nie wiem...
Dodatkowo nie wiem, co powoduje, że zawory wracają do pierwotnego położenia - rozumiem, że przy spadku obrotów kulki schodzą do wewnątrz i bolec się cofa, ale w jaki sposób wpływa to na dźwignię kipsa to nie wiem...