Luz na wahaczu yz 250.

Pytaj o to jak dbać i serwisować swój motocykl!
ptrq
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 34
Rejestracja: śr, 23 sty 2019, 14:45
Motocykl: YZ250F '09
Styl jazdy: Enduro
Podziękował: 0
Podziękowania: 4 razy
Status : Offline

Re: Luz na wahaczu yz 250.

Post autor: ptrq » sob, 18 kwie 2020, 20:58

Odświeżam troszkę temat. Mam problem z tylnym wahaczem w yz250f 2009. Mam mniej więcej taki luz jak tu: https://www.youtube.com/watch?v=sFz6FfR ... e=youtu.be
Jak kupiłem moto jakieś 40mth temu to kupiłem zestaw naprawczy do kiwaka i wymieniłem
https://yama-sklep.pl/oryginalne-czesci ... spf-viewer
łożyska nr 19, tulejki nr 21 oraz uszczelniacze wiadomo. Ale już przy wymianie zauważyłem, że to sama śruba (nr 29) od dołu jest wybita a nie tulejka. W międzyczasie yamaha pojechała do mechanika i dowiozłem mu tą jedną nową śrubę żeby mi wymienił. Jak odbierałem moto to był minimalny luz, mechanik mówił, że tak ma być. Po 5 mth już się luz powiększył, to wymieniłem drugą śrubę nr 29 ta która przechodzi przez wahacz i skręciłem na 80Nm tak jak każe serwisówka. Był minimalny luz. Dla testu dokręciłem jeszcze mocniej śrubę do prawie 100Nm i luz się zmniejszył ale nie do końca. Olałem temat ale teraz po 20mth znowu zauważyłem, że luz się powiększył. Rozmawiałem z kolega co też ma taką yamahę ale starszą to mi powiedział, że jemu mechanik to wymienia 2 razy w roku.... Ja wiem, że cross to skarbonka i wyczyn, ale coś tu jest nie tak, skoro nowe śruby są tak spasowane, że mają luz od początku. Proszę mi podpowiedzieć, bo może coś zrobiłem źle, albo ktoś już wymyślił jakiś patent żeby to poprawić...
Miałem kiedyś Dt 125 i tam robiłem kiwak 4 razy w ciągu 1,5 roku. Już nie miałem sił do niego i jeździłem z takim luzem jaki miał, ale tam on się nie powiększał (dodam, że w śrubach są kalamitki do smarowania). Co się może stać jak jeździ się z luzem na tych śrubach nr 29? Najbardziej obawiam się, że wybije się bieżnia w wahaczu i będę musiał szukać inny. Kiedyś na własne oczy widziałem jak w yz250 z 95 roku pękły te łączniki w kiwaku, amor się wygiął a koło dobiło do błotnika. Nie zaciekawie to wyglądało..
Kiedyś rozmawiałem z tokarzem, i on mi powiedział, że śruba zawsze się wybije i będzie mieć luz. Jabym chciał mieć coś twardego to mam poszukać tłoczyska amortyzatora i z tego zrobić taką śrubę... Ciekawa teoria...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”