"Zjedzona" zębatka pompy wody i dozownika.

Pytaj o to jak dbać i serwisować swój motocykl!
Autor tematu
wolnickee
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 42
Rejestracja: wt, 25 maja 2010, 11:00
Motocykl: Huska WRE 125
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

"Zjedzona" zębatka pompy wody i dozownika.

Post autor: wolnickee » pn, 4 kwie 2011, 21:51

A więc w sobote byliśmy troche polatać na torze w szopienicach i w pewnym momencie usłyszałem dziwny dźwięk z silnika, jakby charatanie.
Dzisiaj odkręciłem dekiel od strony sprzęgła i okazało się, że plastikowa zębatka pompy wody i dozownika zostały prawie całkowicie zdarte.
Oto zdjęcia;

http://img843.imageshack.us/content_rou ... ia=mupload
http://img40.imageshack.us/content_roun ... ia=mupload

Zębatka na pierwszym zdjęciu to zębatka dozownika a na drugim zdjęciu zębatka pomy wody. Leżą one względem siebie w lini prostej i napędza je zębatka umieszczona na wale korbowym (na zdjęciu nr 2) wałek zębatki z drugiego zdjęcia wchodzi do łożyska w karterze (na zdjęciu nr 1) Obydwie plastikowe zębatki są zdarte identycznie. Wykluczyłem juz, ze zębatki zostały uszkodzone przez zębatke która je napędza, gdyz po pierwsze musiała by się zablokować pompa wody i po drugie zostały by zdarte po całej szerokości a jeszcze troche ich zostało (ok 1mm)

Prosze o pomoc w znalezieniu przyczyny, byc moze juz ktos sie z takim czyms spotkał.

Byłbym zapomniał - motocykl to husqvarna WRE 125 2003r.

Awatar użytkownika
Majster128
Mechanik motocyklowy
Mechanik motocyklowy
Posty: 3381
Rejestracja: ndz, 26 sie 2007, 10:33
Motocykl: CR 250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Ladzin (Krosno)/Kraków
Podziękował: 0
Podziękowania: 10 razy
Kontakt:
Status : Offline

Re: "Zjedzona" zębatka pompy wody i dozownika.

Post autor: Majster128 » pn, 4 kwie 2011, 22:05

Możliwe, że coś... wpadło pomiędzy zęby koła zębatego na wale (napędzającego plastikowe koła) i wygniotło zęby na takiej długości.
Możliwe, że to ciało obce jeszcze się znajduje na tym kole zębatym.
Więcej pomysłów nie przychodzi mi do głowy.

Autor tematu
wolnickee
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 42
Rejestracja: wt, 25 maja 2010, 11:00
Motocykl: Huska WRE 125
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: "Zjedzona" zębatka pompy wody i dozownika.

Post autor: wolnickee » pn, 4 kwie 2011, 22:19

Własnie chodzi o to, ze nie miało co tam wpasc ;/
Z początku marca zrobiłem prawie generalke silnika tj;
Nowo zatulejowany cylinder, nowy tłok wossnera, nowe łożyska i simmeringi wału, wszystkie zużyte uszczelniacze. Silnik był rozpołowiony i złożony na nowo, wszystko idealnie czyste. Możliwe ,tak jak mowisz ,cos utknęło między zębami zębatki na wale korbowym, lecz w tym momencie ani w zębatce ani z prawej strony silnika nic nie znalazłem, a wątpie ze to "cos" wpadło do skrzyni, bo dzisiaj odpaliłem motor i dalej charatało więc odrazu zabrałem sie za rozbieranie. Wogóle nie zwróciłem uwagi na to, ze plastikowe zębatki są zdarte. Dopiero ojciec zwrócił na to uwage.

Reniek
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 395
Rejestracja: ndz, 27 lip 2008, 02:16
Motocykl: SKR 125 , KX 250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Janów Lubelski
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: "Zjedzona" zębatka pompy wody i dozownika.

Post autor: Reniek » pn, 4 kwie 2011, 23:20

Punkt nr 1 czy jest podkladka dystansowa dana ?? jesli nie to być może jedna zebatka o druga ocierała żebatka nr 1 była coraz dalej popychana przez dekiel silnika w strone zebatki nr 3 i nie miala oparcia w podkładce dystansowej nr1 jeden czyli (dekiel popychal caly czas zębatke nr 1 wkierunku zebatki nr 3 i zębatka nr jeden latała od góry do dolu a raczej tylko do dołu mowie że to w 75% tego wina . Zgadłem ??

Reniek
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 395
Rejestracja: ndz, 27 lip 2008, 02:16
Motocykl: SKR 125 , KX 250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Janów Lubelski
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: "Zjedzona" zębatka pompy wody i dozownika.

Post autor: Reniek » pn, 4 kwie 2011, 23:21

Reniek pisze:Punkt nr 1 czy jest podkladka dystansowa dana ?? jesli nie to być może jedna zebatka o druga ocierała żebatka nr 1 była coraz dalej popychana przez dekiel silnika w strone zebatki nr 3 i nie miala oparcia w podkładce dystansowej nr1 jeden czyli (dekiel popychal caly czas zębatke nr 1 wkierunku zebatki nr 3 i zębatka nr jeden latała od góry do dolu a raczej tylko do dołu mowie że to w 75% tego wina . Zgadłem ??


Ps. mogło sie tak stać gdy po remoncie silnika osoba składająca go zapomniała o takim "mało istotnym elemencie" jak podkładka.

Autor tematu
wolnickee
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 42
Rejestracja: wt, 25 maja 2010, 11:00
Motocykl: Huska WRE 125
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: "Zjedzona" zębatka pompy wody i dozownika.

Post autor: wolnickee » wt, 5 kwie 2011, 07:49

Podkładka jest. Składałem silnik z servisówką, wiec małe szanse ,ze o czyms zapomniałem. Dodam ,ze gdyby to stało sie przez brak jakiejs części to chyba stało by się to odrazu po złożeniu silnika a zaczęło charatac dopiero po 35 litrach paliwa.

Reniek
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 395
Rejestracja: ndz, 27 lip 2008, 02:16
Motocykl: SKR 125 , KX 250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Janów Lubelski
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: "Zjedzona" zębatka pompy wody i dozownika.

Post autor: Reniek » wt, 5 kwie 2011, 18:17

wolnickee pisze:wiec małe szanse ,ze o czyms zapomniałem. Dodam ,ze gdyby to stało sie przez brak jakiejs części to chyba stało by się to odrazu po złożeniu silnika a zaczęło charatac dopiero po 35 litrach paliwa
Nie koniecznie od razu , radzil bym sprawdzić ten dystans między odległością jednej zębatki a drugiej...

...Wtedy wykluczysz na 100% tą możliwość.

Autor tematu
wolnickee
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 42
Rejestracja: wt, 25 maja 2010, 11:00
Motocykl: Huska WRE 125
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: "Zjedzona" zębatka pompy wody i dozownika.

Post autor: wolnickee » wt, 5 kwie 2011, 22:10

Sprawa rozwiązana.
Nakrętka na wale kobowym poluzowała się i zębatka (nr 2) i ta mniejsza zębatka poruszała się ścinając zęby. Źle zrobiłem nie sprawdzając tej nakrętki i nie potrzebnie zakładałem temat na forum. Moze komuś w przyszłości to pomoze.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”