czkawka w ktm 525exc na najnizszych obrotach
-
Autor tematukomandosv2
- Mistrz prostej
- Posty: 68
- Rejestracja: ndz, 23 sty 2011, 00:52
- Motocykl: ktm525exc
- Styl jazdy: Enduro
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
czkawka w ktm 525exc na najnizszych obrotach
Po zimowym serwisie zebralem sie w sobote a tu nagle niespodzianka....Odpalam kata,rozgzewam silnik,ubieram sie ,ruszam a tu jakos dziwnie dlawi sie na samym dole!!I to sam dol bo jak tylko minie dolny zakres to moc jest jak zawsze.Jedyne co zmienilem po remoncie z ustawien to zawory na 0.10 tak jak chlopaki pisali.Myslalem ze moze pompka przyspieszacza jest odwrotnie zalozona i nie dostaje odpowiedniej ilosci na starcie bo tak to wyglada!!Jak tylko wlacze mu ssanie to silnik znowu zachowuje sie jkby chcial oderwac mi nadgarstki ale wylaczam ssanie i znowu po przekreceniu manety tak czkawka.Zalozylem stara swiece ,ktora mial kiedys i dalej to samo.Swiece opala na piaskowy kolor tak jak powinien... Zadnych modyfikacji mu wtedy nie robilem w ustawieniach dysz.Filtry jak zawsze czysciutkie i nasaczone.Paliwo nowe.Jedyno to ze bateria mi pada ale taka byla juz od dawna a w zimie byla co chwile doladowywana iw cieplym.Zawory jak regulowalem to ustawialem na srubke pod silnikiem blokujac wal i rozbierajac magneto zeby upewnic sie ze jest w dobrym polozeniu.Czy to nie jest wina tej cholernej regulacji zaworow?Mam wrazenie ze silnik jednak glosno chodzi... :axe: Wszystko bylo OK a jak wsadzilem rece kaszpirowskiego to sie porobilo :rolleyes:
Per aspera ad Astra
-
Autor tematukomandosv2
- Mistrz prostej
- Posty: 68
- Rejestracja: ndz, 23 sty 2011, 00:52
- Motocykl: ktm525exc
- Styl jazdy: Enduro
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: czkawka w ktm 525exc na najnizszych obrotach
Juz od tego czyszczenia to blyszczy w srodku.Rozebrany nawet w pol.Sprobuje w weekend z zaworami
Per aspera ad Astra
-
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 466
- Rejestracja: pt, 5 cze 2009, 11:12
- Motocykl: 293 cm3 w 2T
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Izery
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: czkawka w ktm 525exc na najnizszych obrotach
Sprawdź te zawory jak są ok to sprawdź ustawienia gaźnika. Piszesz że po zaciągnięciu ssania wszystko wraca do normy więc wygląda na to że ma po prostu za ubogą mieszankę na wolnych, albo przez złe ustawienie gaźnika albo przez przytkanie dyszy jakimiś syfami.
-
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 3381
- Rejestracja: ndz, 26 sie 2007, 10:33
- Motocykl: CR 250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Ladzin (Krosno)/Kraków
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 10 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: czkawka w ktm 525exc na najnizszych obrotach
Na 100% masz problem z pompką przyśpieszająca. Może za późno reagować lub się zawieszać. Sprawdź sprężynę czy jest dobrze naciągnięta.
-
Autor tematukomandosv2
- Mistrz prostej
- Posty: 68
- Rejestracja: ndz, 23 sty 2011, 00:52
- Motocykl: ktm525exc
- Styl jazdy: Enduro
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: czkawka w ktm 525exc na najnizszych obrotach
Sprawdzalem czy nie zalozylem odwrotnie membrany pompki ale jest ok bo sa wyzlobienia na gumke i jak sie odwrotnie zaklada to nie pasuje.Pamietam tylko ze w pompce bylo troche syfu na dnie.Teraz gaznik jest jak sustro.Pompka sika paliwem jak jest wyciagniety.Wyreguluje te zawory znowu na 0,12 i wtedy jak to nic nie pomoze to dalej bede plakal
najgorsze ze nic mu nie odkrecalem w gazniku.Nawet plywaka nie odczepilem.wylalem stare paliwo przemylem i tyle.A moze czujnik polozenia przepustnicy cos z woda kranowa.... :axe: ???
najgorsze ze nic mu nie odkrecalem w gazniku.Nawet plywaka nie odczepilem.wylalem stare paliwo przemylem i tyle.A moze czujnik polozenia przepustnicy cos z woda kranowa.... :axe: ???
Per aspera ad Astra
-
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 466
- Rejestracja: pt, 5 cze 2009, 11:12
- Motocykl: 293 cm3 w 2T
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Izery
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: czkawka w ktm 525exc na najnizszych obrotach
A odkręcałeś go? bo jeśli tak to jest to bardzo prawdopodobne że nie ustawiłeś go jak trzeba.komandosv2 pisze:A moze czujnik polozenia przepustnicy cos z woda kranowa.... :axe: ???
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 386
- Rejestracja: ndz, 28 cze 2009, 16:23
- Motocykl: '05 YZ 250
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Zagwiździe
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: czkawka w ktm 525exc na najnizszych obrotach
A czy jest to prawda, że wogóle nie można odkręcać TPS'a (czujnika położenia przepustnicy), za wyjątkiem jego wymiany, bo pogorszy to osiągi? Tak pisze w serwisówce (YZ 250). Może jeśli rzeczywiście tak jest, to będzie to powodem usterki opisanej przez autora wątku?ghollum pisze:A odkręcałeś go? bo jeśli tak to jest to bardzo prawdopodobne że nie ustawiłeś go jak trzeba.komandosv2 pisze:A moze czujnik polozenia przepustnicy cos z woda kranowa.... :axe: ???
-
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 466
- Rejestracja: pt, 5 cze 2009, 11:12
- Motocykl: 293 cm3 w 2T
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Izery
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: czkawka w ktm 525exc na najnizszych obrotach
Dla EXC525 jest w serwisówce podana cała procedura jak poprawnie ustawić czujnik przy jego montażu, po prostu za pomocą miernika mierzymy oporność i ustawiamy konkretną wartość, myślę że jeśli w YZ przy demontażu zmierzył byś oporność czujnika i przy ponownym montażu ustawił tą samą to nie było by problemu.andy2208 pisze:A czy jest to prawda, że wogóle nie można odkręcać TPS'a (czujnika położenia przepustnicy), za wyjątkiem jego wymiany, bo pogorszy to osiągi? Tak pisze w serwisówce (YZ 250). Może jeśli rzeczywiście tak jest, to będzie to powodem usterki opisanej przez autora wątku?
-
Autor tematukomandosv2
- Mistrz prostej
- Posty: 68
- Rejestracja: ndz, 23 sty 2011, 00:52
- Motocykl: ktm525exc
- Styl jazdy: Enduro
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: czkawka w ktm 525exc na najnizszych obrotach
Czujnika nie odkrecalem ,nawet o tym nie myslalem.Gaznik byl tylko umyty pod kranem i szczoteczka do zebow przemyty w proszku do prania i plynie do naczyn.Tak sobie mysle ze moze w tej calej swojej "madrosci" nie wyplukalem go w 100 a tylko w 99% procentach i gdzies siedzi babol z proszku... :axe:
Jutro go przemuje jeszcze raz ale watpie :rolleyes:
i tak zawory mam juz odkryte i czekaja do weekendu takze wyciagnac gaznik to 5 min.
Jak bedzie znowu utopiony w wodzie to czujnikowi nie zaszkodzi?
Slyszalem ze Katy to idiotoodporne sprzety.To moj jest wyjatkiem
Jutro go przemuje jeszcze raz ale watpie :rolleyes:
i tak zawory mam juz odkryte i czekaja do weekendu takze wyciagnac gaznik to 5 min.
Jak bedzie znowu utopiony w wodzie to czujnikowi nie zaszkodzi?
Slyszalem ze Katy to idiotoodporne sprzety.To moj jest wyjatkiem
Per aspera ad Astra
-
- Moderator
- Posty: 770
- Rejestracja: ndz, 23 gru 2007, 01:41
- Motocykl: Husqa TE450 06/ FZ6S Fazer
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Podziękował: 2 razy
- Podziękowania: 3 razy
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: czkawka w ktm 525exc na najnizszych obrotach
Tak dla jasności bo oszalałem przed chwilą - To jest żartkomandosv2 pisze:Gaznik byl tylko umyty pod kranem i szczoteczka do zebow przemyty w proszku do prania i plynie do naczyn.Tak sobie mysle ze moze w tej calej swojej "madrosci" nie wyplukalem go w 100 a tylko w 99% procentach i gdzies siedzi babol z proszku... :axe:
ADV/Adventure
-
Autor tematukomandosv2
- Mistrz prostej
- Posty: 68
- Rejestracja: ndz, 23 sty 2011, 00:52
- Motocykl: ktm525exc
- Styl jazdy: Enduro
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: czkawka w ktm 525exc na najnizszych obrotach
Powaznie.Sam nie wiem po co ale chyba bylem w jakims amoku mycia i polerowania czegokolwiek jakby to mialo byc na wystawe i nie wiem skad przyszedl mi pomysl zmycia osadu z gaznika
Ale przynajmniej w calej tej swojej"madrosci" mylem gaznik skrecony do kupy.Ale i tak dla pewnosci rozbiore go jeszcze po raz 4ty spraedzic czy go cos boli. :axe:
Tak jak pisalem;pompka dziala,sredni i gorny zakres obrotow pieklo jak zawsze.Swieca opalona na kawe z mlekiem,filtr perelka.Ale cos moze z tymi zaworami?
Ale przynajmniej w calej tej swojej"madrosci" mylem gaznik skrecony do kupy.Ale i tak dla pewnosci rozbiore go jeszcze po raz 4ty spraedzic czy go cos boli. :axe:
Tak jak pisalem;pompka dziala,sredni i gorny zakres obrotow pieklo jak zawsze.Swieca opalona na kawe z mlekiem,filtr perelka.Ale cos moze z tymi zaworami?
Per aspera ad Astra