KX 125 Gwizd szum i koniec jazdy..

Pytaj o to jak dbać i serwisować swój motocykl!
Autor tematu
G_r_a_c_u_s
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 58
Rejestracja: ndz, 7 gru 2008, 14:50
Motocykl: YZ 250F 2008
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Nowy Targ
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

KX 125 Gwizd szum i koniec jazdy..

Post autor: G_r_a_c_u_s » ndz, 13 lut 2011, 11:11

Witam
Wczoraj przepaliłem swojego KX'a 125. Odpaliłem trochę zagrzałem i ogień, po przejechaniu 300 m w silniku coś głośno zagwizdało zaszumiało i zgasł, Kopką ciężko ale dało się go kopnąć. Przypchałem do domu kopię i odpalił normalnie. Kompresja w porządku więc lekki przegaz i nagle szum i silnik zgasł. Kręcąc magnetem czuć opór i słychać dźwięk jakby ocierającej się stali. Więc rozbieram silnik: zapłon sprzęgło wydłubałem simeringi na wale aby sprawdzić czy wał w łożyskach się nie kręci. Jako ze zeszło mi z tym godzinę to silnik zdążył ostygnąć i kręcił się z powrotem normalnie bez oporów. Zdjąłem cylinder, Nicasil nowy w idealnym stanie tłok też bez żadnych zadrapań itp gładki. Co o tym sądzicie? Korbka nowa oryginalna kawasaki lekko się kręci jedyne co mnie zaniepokoiło to za simeringiem od strony magneta były bardzo drobne opiłki i kręcąc wałem słychać huczenie. Czy powodem tej awarii są łożyska na wale? Nie wiem jakie to łożyska bo nie ja je zakładałem ale nie mają ani grama luzu.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
renner250
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 406
Rejestracja: pt, 20 lut 2009, 17:43
Motocykl: niebieski 125
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: > okolice Kielc <
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: KX 125 Gwizd szum i koniec jazdy..

Post autor: renner250 » ndz, 13 lut 2011, 11:31

jesli masz lozyska o nie takim luzie jak powinien byc to moglyby sie takie cuda niewidy dziac.
I think I can fly! MX it's my life <3

Autor tematu
G_r_a_c_u_s
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 58
Rejestracja: ndz, 7 gru 2008, 14:50
Motocykl: YZ 250F 2008
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Nowy Targ
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: KX 125 Gwizd szum i koniec jazdy..

Post autor: G_r_a_c_u_s » ndz, 13 lut 2011, 11:36

Cześć

Tak jak pisałem ja ich nie zakładałem jutro rozpołowię silnik i przeczytam co na nich pisze.

andy2208
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 386
Rejestracja: ndz, 28 cze 2009, 16:23
Motocykl: '05 YZ 250
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: Zagwiździe
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: KX 125 Gwizd szum i koniec jazdy..

Post autor: andy2208 » ndz, 13 lut 2011, 12:20

Poszły łożyska na wale albo na stopie korby, ale skoro piszesz, że korba nowa i lekko chodzi, to pozostają te na wale. Chyba, że to jakieś łożysko w skrzyni...
Rozbierz, a się dowiesz. :P

Jefrey_
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 357
Rejestracja: ndz, 12 lip 2009, 12:25
Motocykl: Cr250
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: Ligota k. Bielska-Bialej
Podziękował: 1 raz
Podziękowania: 2 razy
Status : Offline

Re: KX 125 Gwizd szum i koniec jazdy..

Post autor: Jefrey_ » wt, 15 lut 2011, 22:56

Ja miałem podobnie, zagrzewalem kxa kolo domu chwile na spokojnie, potem pelna manetka przez pole i zaszumialo i zgaslo.... :x potem kopie, kopie bardzo ciezko, kilka razy ale odpalił i straaasznie szumialo w silniku, sciaglem wpierw dekiel od magneta , na nim byl lekki luz po rozpolowieniu juz nie bylo o czym gadac... nie krecily sie tylko "przeskakiwały" :wink:
Serwis zawieszenia Bielsko-B. okolice

Autor tematu
G_r_a_c_u_s
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 58
Rejestracja: ndz, 7 gru 2008, 14:50
Motocykl: YZ 250F 2008
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Nowy Targ
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: KX 125 Gwizd szum i koniec jazdy..

Post autor: G_r_a_c_u_s » pt, 18 lut 2011, 11:26

Rozebrałem silnik, łozyska na wale były takie same jak te co kupiłem teraz w zestawie allbalsa. To od strony magneta miało w sobie bardzo dużo opiłków metalowych i po podgrzaniu przestawało się kręcić. Dziś składam silnik więc jutro jak odpale to dam znać czy jest juz ok.
Pozdr.

amator
Mechanik motocyklowy
Mechanik motocyklowy
Posty: 1173
Rejestracja: śr, 11 kwie 2007, 19:00
Motocykl: YZF250, KXF250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
Podziękował: 3 razy
Podziękowania: 3 razy
Status : Offline

Re: KX 125 Gwizd szum i koniec jazdy..

Post autor: amator » pt, 18 lut 2011, 12:02

G_r_a_c_u_s pisze:Rozebrałem silnik, łozyska na wale były takie same jak te co kupiłem teraz w zestawie allbalsa. To od strony magneta miało w sobie bardzo dużo opiłków metalowych i po podgrzaniu przestawało się kręcić. Dziś składam silnik więc jutro jak odpale to dam znać czy jest juz ok.
Pozdr.
Podejrzewam że poprzednik skręcając silnik popełnił bląd polegający na tym iz wału korbowego w łozysko nie wciągnął tylko nałozył karter z wprasowanym łożyskiem na czop wału i skrecił kartery srubami nie pozostawiajac łuzu poprzecznego dla pracy wału w łozyskach. Jeśli teraz skręcasz tak samo to problem się powtórzy. Jeśli łozyska były takie same jak w komplecie allbals to napisz jakie ? firma ,oznaczenie ,luz.
Podaj jeszcze na jakim oleju jeździsz i ilosci jego w paliwie. :drinkers:

Autor tematu
G_r_a_c_u_s
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 58
Rejestracja: ndz, 7 gru 2008, 14:50
Motocykl: YZ 250F 2008
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Nowy Targ
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: KX 125 Gwizd szum i koniec jazdy..

Post autor: G_r_a_c_u_s » pt, 18 lut 2011, 23:22

Łożyska zamontowaliśmy na gorąco i po skręceniu karterów wał obracał się lekko bez oporów. Łożyska to Koyo C3. Co do oleju to ja używam Castrola od zawsze w stosunku 1:30 a gaźnik podawał poprawną dawkę paliwo - powietrze. Motor już poskładany i odpalony pracuje o wiele ciszej. Jutro o ile pogoda pozwoli przejadę się i powiem czy jest ok.
Pozdr.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”