Strona 2 z 2

Re: Zaspawana dzwignia biegów Yz 125

: wt, 23 lis 2010, 21:52
autor: kuba #9
Bardzo proszę http://allegro.pl/loctite-248-honda-spr ... 69647.html

Re: Zaspawana dzwignia biegów Yz 125

: wt, 23 lis 2010, 22:00
autor: magi
Dziieki kolego tylko kurde drogie te kleje 50zl za klej

Re: Zaspawana dzwignia biegów Yz 125

: wt, 23 lis 2010, 22:05
autor: Rams
Są tańsze kleje anaerobowe np. firmy Technicqll coś około 10zł.

Re: Zaspawana dzwignia biegów Yz 125

: wt, 23 lis 2010, 22:40
autor: kuba #9
Można i śrubę zamoczyć w farbie i wtedy jest jeszcze taniej :wink: , a tak na poważnie to ten tańszy też powinien się sprawdzić! Ja podrzuciłem to co używam i wiem ,że jest git , ale na pewno sporo tych złotówek dochodzi za markę...

Re: Zaspawana dzwignia biegów Yz 125

: wt, 23 lis 2010, 23:14
autor: amator
magi pisze:silnik rozbieram bo robie generalke i musze go rozpolowic.
Kleju będziesz używał nie tylko do tej jednej sruby od dzwigni ale mozesz też do wszystkich innych gwintów.
A jesli tak stawiasz sprawe ze klej drogi to napisz na czym bedzie polegać ta generalka w silniku jak już na wstepie żalujesz kasy?? :rolleyes:

Re: Zaspawana dzwignia biegów Yz 125

: śr, 24 lis 2010, 12:08
autor: enduroguy
Liqui Moly jest tanszy i ok
pzdr

Re: Zaspawana dzwignia biegów Yz 125

: śr, 24 lis 2010, 15:12
autor: magi
Nie zaluje kasy ale staram sie wydawac ja z glowa.Klej bedzie mi potrzebny tylko i wylacznie na ta dzwignie wiec potrzebuje doslownie kilka kropelek

Re: Zaspawana dzwignia biegów Yz 125

: śr, 24 lis 2010, 15:44
autor: Ce eRa
Nie bedzie ci potrzebny tylko na te dźwignie bo jak przejrzałbyś serwisówke to producent zaleca taki klej na praktycznie każdą śrubke silnika

Re: Zaspawana dzwignia biegów Yz 125

: śr, 24 lis 2010, 16:12
autor: ForestRider
Ce eRa pisze:Nie bedzie ci potrzebny tylko na te dźwignie bo jak przejrzałbyś serwisówke to producent zaleca taki klej na praktycznie każdą śrubke silnika

Zaleca także wymianę tłoka co 8 czy 10 mth a niewielu się do tego stosuje.

Re: Zaspawana dzwignia biegów Yz 125

: śr, 24 lis 2010, 20:11
autor: amator
magi pisze:Nie zaluje kasy ale staram sie wydawac ja z glowa.Klej bedzie mi potrzebny tylko i wylacznie na ta dzwignie wiec potrzebuje doslownie kilka kropelek
Mylisz sie
nakrętka głowki ramy, nakrętka wałka zdawczego(przednia zębatka) , nakrętka tylnej osi, sruby mocujące golenie w pólkach , nakrętka ośki wahacza, to tylko niektóre miejsca gdzie warto posmarowac krople kleju. :shock:
A tak na marginesie to najpierw sprawdziłbym jak wygląda wałek zmiany b. po zeszlifowaniu spawu i zdjęciu dzwigni. czy po sfazowaniu jego końca nadaje sie do zamontowania nowej dźwigni?. tę częśc będziesz musiał wymienic na pewno . Jeśli wałek ma nie uszkodzone frezy, miejsce gdzie pracuje uszczelniacz nie ma wytartego rowka a jest tylko krótszy o 1-2mm (po szlifowaniu spawu) to nie widze potrzeby jego wymiany. Porządna nowa dżwignia czy to aluminowa czy stalowa myślę zę załatwi sprawę . A na luzującą sie dźwignie jest prosta metoda . Zawsze z podciaganie łańcucha sprawdzam luz tej dzwigni (góra-dół-boki) :drinkers:

Re: Zaspawana dzwignia biegów Yz 125

: śr, 24 lis 2010, 22:52
autor: Ce eRa
ForestRider pisze:Zaleca także wymianę tłoka co 8 czy 10 mth a niewielu się do tego stosuje.
Oj czepiasz sie.Tłok to inna sprawa.Dobrze wiesz jakie tam są drgania.Ja osobiście nie raz pogubiłem śrubki i sporo poluźniło mi się podczas jazdy.Dlaczego?Bo poprzedni właściciel nie wiedział że jest coś takiego jak klej do śrub.A jak będziesz zapierdzielał po torze czy poligonie i nagle wykręci sie ci śruba łącząca dźwignie tylnego hamulca z popychaczem tłoczka i co?!Poważna gleba albo nie daj Boże śmierć!Ja zaliczyłem tylko lądowanie w krzakach i porozrywany strój.Jak rozkręcasz silnik co wyjazd to rób jak chcesz ale jak rozkręcasz go raz czy dwa na sezon to radze zainwestować w taki klej.