Huska TE 610 - ssanie a rozruch?
-
Autor tematugrestr
- Mistrz prostej
- Posty: 68
- Rejestracja: ndz, 19 lis 2006, 14:51
- Motocykl: Honda XR600R
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Gliwice
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Huska TE 610 - ssanie a rozruch?
Witam
ja znowu z tym samym problemem, a mianowicie cięzko z rozruchem
tym razem mam pytanie odnośnie ssania, a mianowicie czy Huska powinna na ssaniu zapalić i na nim chodzić?Bo z tego co wiem to po to ono jest i jak sie już moto nagrzeje to sie robi ssanie off!
U mnie niestety moto niechce zapalić na ssaniu i na nim chodzić, zatrybi obróci tłokiem ze 3 razy i zdycha, po tym wyłączam ssanie bo wiecej już nie zatrybi, i bez ssania zazwyczaj zapala chodzi z minute i zdycha jak sie uda dodać jej gazu to jest ok i potem moto sie juz spokojnie nagrzewa a jak manetką go zdusze to kaplica potem powtarzam akcje ze ssaniem i wylaczam i znowu to samo ale wtedy albo zatyrybi albo kopie tak długo aż mi sie odechciewa! Dodam ze jak yo ciepło to odpalałem go podobnie tylko ze moto sie zaraz rozgrzewało i było ok. Jak już jest nagrzane pali od strzału. Moje pytanie to czy przypadkiem moje ssanie nie jest skaszanione, źle ustawiona linka albo zawalony gaźnik?
Za rady będe wdzięczny
Pzdr
Grzegorz
ja znowu z tym samym problemem, a mianowicie cięzko z rozruchem
tym razem mam pytanie odnośnie ssania, a mianowicie czy Huska powinna na ssaniu zapalić i na nim chodzić?Bo z tego co wiem to po to ono jest i jak sie już moto nagrzeje to sie robi ssanie off!
U mnie niestety moto niechce zapalić na ssaniu i na nim chodzić, zatrybi obróci tłokiem ze 3 razy i zdycha, po tym wyłączam ssanie bo wiecej już nie zatrybi, i bez ssania zazwyczaj zapala chodzi z minute i zdycha jak sie uda dodać jej gazu to jest ok i potem moto sie juz spokojnie nagrzewa a jak manetką go zdusze to kaplica potem powtarzam akcje ze ssaniem i wylaczam i znowu to samo ale wtedy albo zatyrybi albo kopie tak długo aż mi sie odechciewa! Dodam ze jak yo ciepło to odpalałem go podobnie tylko ze moto sie zaraz rozgrzewało i było ok. Jak już jest nagrzane pali od strzału. Moje pytanie to czy przypadkiem moje ssanie nie jest skaszanione, źle ustawiona linka albo zawalony gaźnik?
Za rady będe wdzięczny
Pzdr
Grzegorz
-
Autor tematugrestr
- Mistrz prostej
- Posty: 68
- Rejestracja: ndz, 19 lis 2006, 14:51
- Motocykl: Honda XR600R
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Gliwice
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
ssanie
Świeca jest chyba ok, raz była okopcona, ale za każdnym nastepnym była troszkę mokra w kolorze ciemnym tzn ciemne narzuty i prześwitujący kolor stali, mam nadzieje że wiesz co mam na mysli??
-
Autor tematugrestr
- Mistrz prostej
- Posty: 68
- Rejestracja: ndz, 19 lis 2006, 14:51
- Motocykl: Honda XR600R
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Gliwice
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Świeca okopcona na czarno była raz, jak zapali to z manetką trzeba bardzo bardzo delikatnie bo inaczej zdusze i po zawodach.dzisiaj na przykład po kilku kopach na ssaniu zagadał wyłączyłem ssanie 2 strzały zatrybił, chodził chwile po czym dałem mu gazu delikatnie i całkiem dobrze zareagował kiedy mu odjołem i chciałem dodac jeszcze raz zdechł i kaplica. Potem kopałem tak długo ażmi się znudziło!Wczoraj było dokładni etak samo tylko ze zatrybił po wielu próbach drugi raz po czym zdechł na amen.
Cięzko powiedzieć ale on chyba trybił tak zawsze?Tylko ze jak było ciepło, to chodził tak długo az sie nagrzał i heja!
Cięzko powiedzieć ale on chyba trybił tak zawsze?Tylko ze jak było ciepło, to chodził tak długo az sie nagrzał i heja!
-
- Do odcięcia!
- Posty: 719
- Rejestracja: ndz, 1 sty 2006, 10:11
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Gdańsk
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Jaki masz gaźnik (podaj markę i typ)?
Wygląda mi to na takie objawy przy zmianie pory roku, gaźnik do dostrojenia. Jeśli masz jakieś dodatkowe główne dysze paliwowe do swojego motocykla, to pokombinuj. Nie jestem w stanie Ci powiedzieć czy dysza ma być mniejsza, czy większa nie widząc motocykla. To może być tak że masz zbyt ubogo ustawiony bieg jałowy (co daje problem z rozruchem), a z kolei za duża dysza paliwowa/za wysoko umieszczona przepustnica daje powyżej 1/2 otwarcia przepustnicy objaw za bogatej mieszanki, i głuche dudnienie zamiast pełnego, otwartego dźwięku.
Wpisz może do swojego profilu skąd jesteś, może ktoś pomoże Ci lokalnie, bo tak na odległość to trochę wróżenie z fusów.
Pzdr.
Wygląda mi to na takie objawy przy zmianie pory roku, gaźnik do dostrojenia. Jeśli masz jakieś dodatkowe główne dysze paliwowe do swojego motocykla, to pokombinuj. Nie jestem w stanie Ci powiedzieć czy dysza ma być mniejsza, czy większa nie widząc motocykla. To może być tak że masz zbyt ubogo ustawiony bieg jałowy (co daje problem z rozruchem), a z kolei za duża dysza paliwowa/za wysoko umieszczona przepustnica daje powyżej 1/2 otwarcia przepustnicy objaw za bogatej mieszanki, i głuche dudnienie zamiast pełnego, otwartego dźwięku.
Wpisz może do swojego profilu skąd jesteś, może ktoś pomoże Ci lokalnie, bo tak na odległość to trochę wróżenie z fusów.
Pzdr.
Ostatnio zmieniony śr, 3 sty 2007, 22:36 przez gajowy, łącznie zmieniany 1 raz.
Husqvarna CR 250 82`, Husqvarna SM 450R 08`, Beta Zero 125 91`.
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 292
- Rejestracja: pt, 3 mar 2006, 18:51
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Jest u Ciebie auto-odprężnik czy dźwigienką na kierownicy się steruje? Jeśli masz na kierownicy to zrób tak: wykonaj te czynności co zawsze i jak się znów udusi i nie będzie chciała potem odpalić przy wielokrotnym kopaniu to zakręć kranik, wciśnij odprężnik otwórz gaz do końca (o ile nie masz pompki w gaźniku, ale nawet jeśli masz to raz go otwórz i trzymaj) no i kopnij sobie tak z 15 razy. A jak byś miał ochotę to i 20. Ładnie przewietrzysz cylinder i świecę. Wtedy powinien zapalić. No i jak już to zrobisz to będziesz miał podstawy żeby sądzić iż fura ci się zalewa.
Po tym jak się przypuszczalnie zaleje warto sprawdzić świecę ale niekoniecznie musi być widać iż jest mokra. Przewietrzenei cylindra może być kluczowe.
Naturalnie są to tylko podstawy do regulowania gaźnika a nie rozwiązanie problemu.
Co prawda dziwne że w zimie zalewa a w lecie nie było tego problemu. Ja zawsze mam odwrotny problem. W upale nie mogę sobie poradzić z regulacją gaźnika i cały czas jeżdżę na zbyt bogatej mieszance.
Po tym jak się przypuszczalnie zaleje warto sprawdzić świecę ale niekoniecznie musi być widać iż jest mokra. Przewietrzenei cylindra może być kluczowe.
Naturalnie są to tylko podstawy do regulowania gaźnika a nie rozwiązanie problemu.
Co prawda dziwne że w zimie zalewa a w lecie nie było tego problemu. Ja zawsze mam odwrotny problem. W upale nie mogę sobie poradzić z regulacją gaźnika i cały czas jeżdżę na zbyt bogatej mieszance.
Bynajmniej nie przynajmniej! http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
-
Autor tematugrestr
- Mistrz prostej
- Posty: 68
- Rejestracja: ndz, 19 lis 2006, 14:51
- Motocykl: Honda XR600R
- Styl jazdy: Enduro
- Lokalizacja: Gliwice
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Dzięki, dzięki, za wszelka pomoc, auto-odprężnik to dekompresator rozumiem? Jeżli tak to jutro obadam ten patent z przewietrzaniem, a jeżeli chodzi o pompkę w gaźniku to niemam pojęcia czy jest?jak wczoraj zmieniałem pozycje iglicy to nic mi się w oczy nie rzuciło?Napisz ewentualnie gdzie tego szukać?
Dzięki za info
Pzdr
Grzegorz
Dzięki za info
Pzdr
Grzegorz