pomocy, przedni hamulec yz 125 2002

Pytaj o to jak dbać i serwisować swój motocykl!
Autor tematu
michallyz
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 91
Rejestracja: ndz, 15 lut 2009, 22:50
Motocykl: YZ 125
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Raków k/ Staszowa
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

pomocy, przedni hamulec yz 125 2002

Post autor: michallyz » czw, 14 paź 2010, 12:06

otóż wczoraj podczas jazdy znikł mi przedni hamulec tzn klamka zapadła sie do kierownicy, po kilkukrotnym popompowaniu klamką coś tam sie pojawiał ten hamulec ale bardzo słaby, a ze wczoraj było już ciemno na robote i patrzenie wiec dzisiaj od rana sie zabrałem, odpowietrzyłem, zbadałem czy wszystko szczelne i wszystko ok, a hamulca nadal nie ma ;/ załamka. gdy popompuje klamką ze 3 razy podczas jazdy to nawet koło zblokuje na piachu lecz za 2 sekundy znika ciśnienie i klamka schodzi do kierownicy... co to może być???? układ raczej odpowietrzony z 0,5l płynu przepompowałem chociaż podczas jazdy tak nagle nie mógł sie zapowietrzyć, przewód szczelny, klocki są.

Ce eRa
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 233
Rejestracja: śr, 29 kwie 2009, 22:00
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: pomocy, przedni hamulec yz 125 2002

Post autor: Ce eRa » czw, 14 paź 2010, 13:20

Na pewno wszystko szczelne?Nie cieknie przy pompie i zacisku(z tłoczków).To co piszesz że trzeba kilka razy pompować to objawy zapowietrzonego bądź nieszczelnego układu.Przynajmniej tak było u mnie(takie same objawy).

Autor tematu
michallyz
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 91
Rejestracja: ndz, 15 lut 2009, 22:50
Motocykl: YZ 125
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Raków k/ Staszowa
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: pomocy, przedni hamulec yz 125 2002

Post autor: michallyz » czw, 14 paź 2010, 13:36

tak szczelne raczej jak sie zabierałem za odpowietrzanie to suchutko było a musiało by spierniczać zdrowo, teraz to już wszystko jest urzygane płynem bo odpowietrzałem ze 2 godz. mogło sie coś stać z pompką? jest tam jakiś tłoczek czy coś? ponieważ gdy popompuje to klamka jest twarda a tu nagle schodzi ciśnienie jak z piłeczki i brak hamulca. nigdzie nic sie nie leje

Awatar użytkownika
mckwadrat89
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 160
Rejestracja: czw, 8 paź 2009, 18:25
Motocykl: CRF250 '10
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: łódzkie
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: pomocy, przedni hamulec yz 125 2002

Post autor: mckwadrat89 » czw, 14 paź 2010, 15:27

skoro mówisz że przez chwile klamka jest twarda, a po chwili ciśnienie spada, a nie ma nigdzie wycieków czyli wychodzi na to że własnie pompka przepuszcza i cofa płyn do zbiorniczka. Chyba musisz kupić zestaw naprawczy pompki, albo spróbować kupić ten uszczelniacz pompki na wymiar. Mój ziomek wymieniał zestaw naprawczy w pompce w yz 250 2004 ( powinno byc to samo) to około 100 zł dał ale nie wiem co wchodzi dokładnie w skład tego zestawu
Baseball, basketball, football - all require one ball...off-road require two!

Gracjan#44
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 137
Rejestracja: wt, 27 maja 2008, 17:58
Motocykl: RMZ250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: pomocy, przedni hamulec yz 125 2002

Post autor: Gracjan#44 » czw, 14 paź 2010, 17:03

Tak, tak na 99% procent przyczyna będzie pompka. Musisz zastosować tak jak poprzednik pisze zestaw naprawczy. Dobieranie uszczelniaczy nie koniecznie przyniesie spodziewany efekt.
Pozdrawiam

JEST TAKA ZASADA,
NIE KAŻDY JĄ ZNA.
WOLNOŚĆ ZACZYNA SIĘ WTEDY,
GDY KOŃCZY SIĘ STRACH

amator
Mechanik motocyklowy
Mechanik motocyklowy
Posty: 1173
Rejestracja: śr, 11 kwie 2007, 19:00
Motocykl: YZF250, KXF250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
Podziękował: 3 razy
Podziękowania: 3 razy
Status : Offline

Re: pomocy, przedni hamulec yz 125 2002

Post autor: amator » czw, 14 paź 2010, 22:52

Moja teoria jest trochę inna niz wszystkich ale z tamtymi też się zgadzam ale;
1. Rozumiem że jak napompujesz -odpowietrzysz klamka jest twarda ok. tylko jak zakrecisz kołem to znika czy nie kręcąc kołem też klamka mięknie .
2. czy masz płyn DOT 4?
3. pokręć kołem przednim i napisz czy tarcza chodzi prosto to znaczy czy nie faluje na boki , czy nie miałeś dzwona? , czy nie zmieniałes przedniej opony?
4. czy masz założoną blaszkę przy sworzniu prowadzącym klocki nr 6 na diagramie. http://fiche.ronayers.com/Index.cfm/Mod ... KE_CALIPER
5. Jesli tarcza chociaz minimalnie faluje to to jest przyczyna braku hamulca
6. jesli tarcza jest prosta. zdejmij zacisk z tarczy włóż między klocki kawałek metalu grubości min 5mm żeby klocki sie nie scisneły i podnies cały zacisk powyżej pompki hamulca i z pomoca 2 osoby jeszcze raz odpowietrz do momentu twardej klamki .
7. jesli wszystko zawodzi prosze o kontakt na PW :D

Awatar użytkownika
Gardor
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 51
Rejestracja: pn, 13 paź 2008, 18:47
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: Kalvåg/Wadowice
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: pomocy, przedni hamulec yz 125 2002

Post autor: Gardor » pt, 15 paź 2010, 17:51

Powiedz mi dlaczego falująca tarcza jest powodem niedziałającego hamulca ? Zjazdówki prawie wszystkie maja krzywe i falujące tarcze i hamują tak samo jak proste ;]
Jeździjmy tak, by było nas więcej a nie mniej!

Autor tematu
michallyz
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 91
Rejestracja: ndz, 15 lut 2009, 22:50
Motocykl: YZ 125
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Raków k/ Staszowa
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: pomocy, przedni hamulec yz 125 2002

Post autor: michallyz » pt, 15 paź 2010, 22:33

diagnoza trafna!! dziękuje za zainteresowanie :) rozebrałem pompeczke i okazało sie ze gumeczka jest już ostro "sfatygowana" jeszcze dla 100% pewności zamieniłem pompkę od kumpla i działała także moja jest szrot, udało mi sie znaleść na alledrogo:) identyczną pompeczkę która mnie wyniesie taniej niż zestaw naprawczy :)

PS. amator zgadłeś miałem dzwona ale wątpie zeby to od tego sie gumeczka w środku uszkodziła hehe, tarcza prosta, płyn dot4, odpowietrzane ze 100 razy, ale już nie ważne, wiem co jest, także dzięki pozdrawiam.!!!

Autor tematu
michallyz
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 91
Rejestracja: ndz, 15 lut 2009, 22:50
Motocykl: YZ 125
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Raków k/ Staszowa
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: pomocy, przedni hamulec yz 125 2002

Post autor: michallyz » pt, 15 paź 2010, 22:34

aha i dla ciekawości, gdy koło sie kręci czy stoi w miejscu klamka też mięknie po chwili.

amator
Mechanik motocyklowy
Mechanik motocyklowy
Posty: 1173
Rejestracja: śr, 11 kwie 2007, 19:00
Motocykl: YZF250, KXF250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
Podziękował: 3 razy
Podziękowania: 3 razy
Status : Offline

Re: pomocy, przedni hamulec yz 125 2002

Post autor: amator » pn, 18 paź 2010, 10:12

Gardor pisze:Powiedz mi dlaczego falująca tarcza jest powodem niedziałającego hamulca ? Zjazdówki prawie wszystkie maja krzywe i falujące tarcze i hamują tak samo jak proste ;]
Ano z tego prostego powodu że falująca tarcza rozpycha klocki na odległość taką jaka jest wysokość fali i klocki stoją w pewnym odstępie od tarczy . Pompka hamulcowa ma niewielki tłoczek jak też i niewielką wydajność, stąd pierwsze naciśnięcie klamki powoduje skasowanie luzu >klocki -tarcza< a dopiero drugie naciśniecie klamki rozpoczyna efektywne hamowanie.
Aby się ustrzec przed częstym skrzywianiem przedniej tarczy hamulcowej niektóre firmy jak np.Yamaha i Kawasaki maja instalowane jako fabryczne tarcze hamulcowe pływające , które zamocowane w specjalny sposób do piasty maja możliwość niewielkiej odchyłki na boki przez co lekkie uderzenie tarcza o inny przedmiot powoduje jej odsuniecie się w bok i po zwolnieniu nacisku powrót do położenia pierwotnego. Jednakże duże uderzenie też może spowodować skrzywienie takiej tarczy i później efekty hamowania jak wyżej . :drinkers:

Awatar użytkownika
Gardor
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 51
Rejestracja: pn, 13 paź 2008, 18:47
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: Kalvåg/Wadowice
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: pomocy, przedni hamulec yz 125 2002

Post autor: Gardor » pn, 18 paź 2010, 17:51

amator pisze:
Gardor pisze:Powiedz mi dlaczego falująca tarcza jest powodem niedziałającego hamulca ? Zjazdówki prawie wszystkie maja krzywe i falujące tarcze i hamują tak samo jak proste ;]
Ano z tego prostego powodu że falująca tarcza rozpycha klocki na odległość taką jaka jest wysokość fali i klocki stoją w pewnym odstępie od tarczy . Pompka hamulcowa ma niewielki tłoczek jak też i niewielką wydajność, stąd pierwsze naciśnięcie klamki powoduje skasowanie luzu >klocki -tarcza< a dopiero drugie naciśniecie klamki rozpoczyna efektywne hamowanie.
Aby się ustrzec przed częstym skrzywianiem przedniej tarczy hamulcowej niektóre firmy jak np.Yamaha i Kawasaki maja instalowane jako fabryczne tarcze hamulcowe pływające , które zamocowane w specjalny sposób do piasty maja możliwość niewielkiej odchyłki na boki przez co lekkie uderzenie tarcza o inny przedmiot powoduje jej odsuniecie się w bok i po zwolnieniu nacisku powrót do położenia pierwotnego. Jednakże duże uderzenie też może spowodować skrzywienie takiej tarczy i później efekty hamowania jak wyżej . :drinkers:

Takie wytłumaczenia się super. Więc wiem już coś nowego wielkie dzięki ;)
Jeździjmy tak, by było nas więcej a nie mniej!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”