Pismo dla mechaników zawodowych i nie tylko...

[MXrool]

Przykład okładki numeru gdzie omawiane są m.in. narzędzia Neo
Mogę szczerze polecić wszystkim zainteresowanym to pismo. Nowości na rynku w zakresie profesionalnych narzędzi, ciekawostki, podpowiedzi.
Wiecej na: http://narzedziomania.pl

P.S. Ja zamówilem sobie na rok.

Z tym Neo, nowa marka nowa technologia. Bardzo fajne b.db jakościowo klucze. Robią nasadki które nie łapią za rant śruby tylko za środek i nie obrabia się wtedy łeb.

[witekCRM]

Ciekawa sprawa . Ja akurat używam kluczy stahlwille. Naprawde dobre narzędzia A co do gazetki to trzeba obadać .

[MXrool]

Co do kluczy to mam zestaw Neo na 1/4 cala, grzechotke, pokrętło, nasadki, bity, przedłużki, adapter itd. wkrętaki mam Bety, duże pokrętła mam Kingtony, klucze płasko-oczkowe mam Jonessway, i inne duperele.
No i moja perełka dynamometryczna Hazeta.

W robocie u mnie się używa Forscha i Kingtony.

Ja musze dokupić jeszcze dwa kluczyki Stanleya lub Forscha płasko-oczkowe z grzechotką, nie raz się przydaje. I polecam takie magnesowane miseczki, wyglądają jak hirurgiczne, ale dobre bo śruby się nie walają.

Gazeta naprawde bardzo fajna.

[witekCRM]

No te klucze co wymieniłes również używam A taka ciekawostka , że na stahlwille dają dożywotnią gwarancje :D:
Ale wszystkie marki takie jak beta, stanley, forsh, kingtony itp. robią bardzo dobre narzędzia.
Kiedyś reklamowali w TV shopie klucze z powłoką tytanową:-) Chwalili się że super klucze - kupujesz klucz i już umiesz wszystko hehe
Miał kolega taki zestaw i płasko oczkowy klucz złamał się przy odkręcaniu 6 śruby.
Wzięliśmy klucza " Kuźni" i ładnie poszło
sorki za off topic

[MXrool]

No nie zgodze się z Tobą z gwarancją. Każda duża fachowa firma daje dożywotnią gwarancje. Tak się składa, że mamy w firmie w 96% klucze Forscha i wymienią każdy klucz który się rozwali. Sam połamałem i wymienili. Odkłada się ten klucz na bok, dzwoni po serwis i wymieniają na nówke sztuke. Połamałem wybijak przy wybijaniu ogniwa łańcucha. W Hazecie jest to samo i w Becie też. Pozdro.

[Sierot]

Mój tata w warsztacie używa kluczy Hazeta i są elegancje, konkretne. Zero omknięć i różnych historii. A co do tej gwarancji. TO nic nie jest niezniszczalne. Dorwie sie do klucza jakiś leszcze i po kluczu. Tyle że zadzwonisz i Ci podstawią drugą sztuke.

[BaRy]

Ostatnio kupiłem sobie zajebisty komplecik kluczy płasko-oczkowych Facom tzw. szybkich lub z efektem grzechotki :icon_mrgreen:


Są naprawdę warte swojej ceny i pracuje się nimi wyśmienicie, o niebo lepiej niż klasycznymi płaskimi

Ich zalety:
- łatwiej nałożyć klucz na śrubę (przydatne gdy mało miejsca)
- większa powierzchnia stykowa z śrubą, możliwość dołożenie większej siły i mniejsze ryzyko obrócenia
- klucz ciągnie tylko w jedną stronę a w drugą przepuszcza dzięki temu nie trzeba go co chwile zdejmowac i przekładac
- dożywotnia gwarancja.




Skorzystałem też z obecnej promocji i strzeliłem sobie komplet nasadek 1/2 10-32 KingTony

Ten zestaw ma fajny patent tzn. jest w nim specjalna przedłużka, którą można nałożyć na: grzechotkę, pokrętło fajkowe i pokrętło T .
Tym samym poprzez dłuższą dźwignię zwiększa się przykładana siła.

[MXrool]

No klucze King Tony są fachowe, sam używam podobnych. A co do szybkich płasko oczkowych bym się bał używać. Szczerze nigdy nie miałem takich w rękach, ale boje się że mogły by obrobić główke śruby, dlatego w pon. zakupuje komplet płasko-oczkowych z grzechotką Stanleya
Stanley na ogół robi średnie klucze, ale akurat w przypadku tych są udane i mogę je polecić.

[BaRy]

No klucze King Tony są fachowe, sam używam podobnych. A co do szybkich płasko oczkowych bym się bał używać. Szczerze nigdy nie miałem takich w rękach, ale boje się że mogły by obrobić główke śruby, dlatego w pon. zakupuje komplet płasko-oczkowych z grzechotką Stanleya
Stanley na ogół robi średnie klucze, ale akurat w przypadku tych są udane i mogę je polecić.

Na tej drugiej fotce masz pokazane dlaczego tego typu klucz ma nawet lepsze trzymanie śruby niż klasyczny płaski.
Kup sobie jeden taki na testy, to się na bank przekonasz.

Wychodze z założenia, że skoro inżynierowie wymyślają coraz lepsze patenty ułatwiające prace to dlaczego by z nich nie korzystać.

Facom jest chyba najlepszy z najlepszych ale Stanley go kupił i pewnie kożysta z jego technologi
(coś jak zakup Ferrari przez Fiata) i też ma taki system w sojej ofercie.
Tu taki komplecik w extra cenie:
http://www.allegro.pl/item150750500_sta ... luczy.html

Te płaskie z grzechotką też fajwowskie napewno sprawdzą się rewelacyjnie w miejscach gdzie jest tylko minimalne miejsce na ruch.

Co do nasadek to czaiłem się na takie z systemem Super Lock ale wziołem King Tony 6cio kątny pomieważ jest na niego w tej chwili zajebista promocja świąteczna z 520 na 229 a ja go dostałem jeszcze taniej.

[MXrool]

Może kupie jeden na testy taki kluczyk szybki i zobacze jak to się sprawuje. Akurat jutro bede mieć okazje bo ide do takiego sklepiku gdzie mają zajebiste sprzęty.

Co do Facom czy to jest "mercedes" wśród kluczy to bym grubo rozwarzał, ale miejsza o to, napewno też robią dobre klucze, ale nie o to się tu rozchodzi.

Ja mogę wszystkim majsterkowiczom polecić klucze Yato. Stosunek ceny do jakości jest naprawdę na ocenę 6.

Ja mam zapotrzebowanie obecnie na te klucze płasko-oczkowe z grzechotką, nasadkę Yato do świec (długą), redukcje z 1/2' na 1/4' po przez 3/8' i chętnie dokupił bym sobie głowice do dynamometrycznego Hazeta do szprych.

[BaRy]

Może kupie jeden na testy taki kluczyk szybki i zobacze jak to się sprawuje. Akurat jutro bede mieć okazje bo ide do takiego sklepiku gdzie mają zajebiste sprzęty.

Co do Facom czy to jest "mercedes" wśród kluczy to bym grubo rozwarzał, ale miejsza o to, napewno też robią dobre klucze, ale nie o to się tu rozchodzi.

Ja mogę wszystkim majsterkowiczom polecić klucze Yato. Stosunek ceny do jakości jest naprawdę na ocenę 6.

Ja mam zapotrzebowanie obecnie na te klucze płasko-oczkowe z grzechotką, nasadkę Yato do świec (długą), redukcje z 1/2' na 1/4' po przez 3/8' i chętnie dokupił bym sobie głowice do dynamometrycznego Hazeta do szprych.

Mój brachol programuje procesy technologiczne, kożysta w produkcji z narzędzi różnych firm (niektóre to jakieś total egzoty) i bardzo polecał mi tego Facoma.
Ale tak naprawdę różnica w jakości tych już najlepeszych wyjdzie dopiero po szabanastu set tysiącach użyć.
Kłucić się też nie będe, bardziej polemizował bym z tym czy "mercedes" jest jeszcze wyznacznikiem niezawodności ale to już inny temat.

Yato tez mogę polecic z czystym sumienmiem.
Mam taki komplecik 1/4 z pokrętłem T i tym na pozór delikatnym zestawikiem targałem różne zapieczone śruby i nic się nie stało.

[MXrool]

Spoko, ja nie chciałem się kłucić. A z tym mercem masz racje czy jest wyznacznikiem jeszcze tej dobrej jakości i wysokiej klasy heh.

Yato mi też się bardzo dobrze pracuje. Mam w firmie właśnie jeden zestaw 1/4' i grzechoteczka pięknie precyzyjnie chodzi i się nie psuje mechanizm. Ale też trzeba uważać z nią przy zapieczonych śrubach.

Ogólnie czy ktoś stosuje pasty do klocków lub spreye miedziane do śrub zapiekających się w motocyklach? Czy czuś naprawde jakąś różnice? Tego spreya miedzianego stosuje stosunkowo dość nie dawno w motorze przy elementach aluminiowych. W KTM lubi się jedna śruba zastać przy wahaczu. Zobacze dopiero jak to działa. Tych past do klocków nie użwam w motorze. Niby ma klocek nie "stawać" nie blokować się w miejscu uchwytu i pracuje jak należy.

http://www.allegro.pl/item151014233_klu ... hotka.html
tu jest łada okazja za 35 zł nówki LUXa CR-V

http://www.allegro.pl/item150972329_zes ... ratis.html
ten komplet by mi pasował za 164 zł netto