Korbowód Suzuki Rm 125

ForestRider · Post autor: **ForestRider** » pn, 19 lip 2010, 11:42

Witam. Mam okazje kupić korbowód Proxa po pieniądzach. Jest on nowy lecz ma używane podkładki dystansowe chyba tak się na nie mówi. I tu moje pytanie czy będą one przeszkodą w użytkowaniu. Zawsze przy wymianie korbowodu muszą być one nowe? Czy można śmiało je zakładać i jeździć?

renner250 · Post autor: **renner250** » pn, 19 lip 2010, 16:40

ja bym zakladal i jezdzil bo one tam za duzej roli nie spelniaja ale szczerze mowiac to nigdy nei slyszalem zeby ktos tak robil wiec moze poczekac jeszcze na czyjes potwierdzenie.

sebek1516 · Post autor: **sebek1516** » pn, 19 lip 2010, 17:21

Albo caly uzywany i nie widac na nim sladow zuzycia.

Mateusz_MX · Post autor: **Mateusz_MX** » pn, 19 lip 2010, 18:43

Kup ProX'a, ale oryginalnie zapakowanego. Podkładki dystansowe wymienia się wraz z korbowodem. One również się wycierają i tracą swoją wytrzymałość. Poza tematem: tutaj naprawdę zaczyna się dziać mega kuźnia

Tu pospawać, tu dokręcić, tam zasmarować silikonem. Co za czasy..

sebek1516 · Post autor: **sebek1516** » pn, 19 lip 2010, 19:20

Mateusz spójrz prawdzie w oczy, Polacy to naród "to się da naprawić, bo ja kiedyś ze szwagrem...."
Utrzymanie crossa przy płacach dla polaków nie jest łatwą sprawą więc łatwiej np. pospawać kartery niż kupić nowe, "jeśli możesz to napraw bo po co kupywać nowe" i mówię tu o takich pierdołach, ale np używany korbowód(bo na aukcji pisało ze 15mth), czy jazda a łańcuchu aż się skończy częsta jest u amatorów i tak będzie zawsze.

Forum MotoX.com.pl