YZF 250 - Zaworki

Pytaj o to jak dbać i serwisować swój motocykl!
Awatar użytkownika
renner250
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 406
Rejestracja: pt, 20 lut 2009, 17:43
Motocykl: niebieski 125
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: > okolice Kielc <
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: YZF 250 - Zaworki

Post autor: renner250 » sob, 10 lip 2010, 13:39

Joker pisze:Aaa po ściagnięciu pokrywy zaworów i ustawieniu znaku na kole zamachowym, znaki na wałkach były w całkiem innej pozycji ( z znak z wałka ssacego pokrywał sie z głowica ale nie była to ta kropka co trzeba, z załka wydechowego w ogólnie ni pokrywała sie zadna kropka ) krzywkami do środka a nie jak powinno być na zewnątrz. Po krzywkach wychodzi na to ze jak tłok był w GMP to zawory ssace sie otwierały a wydechowe kończyły zamykać. Czyli albo przeskoczył łańcuch ale to raczej nie możliwe albo po prostu żle ustawił rozrząd, Ale dlaczego moto palił ? i nic nie stukało, nie urwało zaworu itd. .


ja bym radzil oddac sprzet do mechanika bo nie czujecie tematu jak widze a grzebiecie...
I think I can fly! MX it's my life <3

pawciu16v
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 105
Rejestracja: sob, 7 cze 2008, 12:44
Motocykl: yzf250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: wa-wa
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: YZF 250 - Zaworki

Post autor: pawciu16v » sob, 10 lip 2010, 13:55

renner250 pisze:
Joker pisze:Aaa po ściagnięciu pokrywy zaworów i ustawieniu znaku na kole zamachowym, znaki na wałkach były w całkiem innej pozycji ( z znak z wałka ssacego pokrywał sie z głowica ale nie była to ta kropka co trzeba, z załka wydechowego w ogólnie ni pokrywała sie zadna kropka ) krzywkami do środka a nie jak powinno być na zewnątrz. Po krzywkach wychodzi na to ze jak tłok był w GMP to zawory ssace sie otwierały a wydechowe kończyły zamykać. Czyli albo przeskoczył łańcuch ale to raczej nie możliwe albo po prostu żle ustawił rozrząd, Ale dlaczego moto palił ? i nic nie stukało, nie urwało zaworu itd. .


ja bym radzil oddac sprzet do mechanika bo nie czujecie tematu jak widze a grzebiecie...
bo to jest wlasnie silnik 4SUWOWY... bylo obrucic jeszcze raz walem i mial Bys na znakach jak trzeba... ( 2 razy tlok jest w gorze przy spalaniu jak i wydalaniu spalin..)

Autor tematu
Joker
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 217
Rejestracja: pt, 24 paź 2008, 23:10
Motocykl: YZ250F 05r Husqa CR125 05r
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Pszczyna
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: YZF 250 - Zaworki

Post autor: Joker » sob, 10 lip 2010, 19:08

pawciu16v pisze:
renner250 pisze:
Joker pisze:Aaa po ściagnięciu pokrywy zaworów i ustawieniu znaku na kole zamachowym, znaki na wałkach były w całkiem innej pozycji ( z znak z wałka ssacego pokrywał sie z głowica ale nie była to ta kropka co trzeba, z załka wydechowego w ogólnie ni pokrywała sie zadna kropka ) krzywkami do środka a nie jak powinno być na zewnątrz. Po krzywkach wychodzi na to ze jak tłok był w GMP to zawory ssace sie otwierały a wydechowe kończyły zamykać. Czyli albo przeskoczył łańcuch ale to raczej nie możliwe albo po prostu żle ustawił rozrząd, Ale dlaczego moto palił ? i nic nie stukało, nie urwało zaworu itd. .


ja bym radzil oddac sprzet do mechanika bo nie czujecie tematu jak widze a grzebiecie...
bo to jest wlasnie silnik 4SUWOWY... bylo obrucic jeszcze raz walem i mial Bys na znakach jak trzeba... ( 2 razy tlok jest w gorze przy spalaniu jak i wydalaniu spalin..)

noo wiem wiem 4 sówowy silnik jest inny niz 2t wiadomo 1 spalanie na 4 sówy, pokazywałem gościowi jak to sie robi i złożyłem mu dobrze aa potem sie przyznał ze chyba go żle ustawił przy regulacji zaworów, zdaża sie teraz zawory ssace do wymiany.
"kiedy siedzę na maszynie totalny czuje luz, włączam silnik daje kopa za mna tylko kurz..."

Emil.

pawciu16v
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 105
Rejestracja: sob, 7 cze 2008, 12:44
Motocykl: yzf250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: wa-wa
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: YZF 250 - Zaworki

Post autor: pawciu16v » ndz, 11 lip 2010, 01:09

ZDAZA SIE?? przez jego blad Ty masz kolo1200 w plecy za nowe zawory i jakies 150 za szlifowanie gniazd i 90 uszcelke pod glowice i robota.... takie rzeczy sie nie moga przytrafiac.. wole sprawdzic 3 razy i potem lekko silnikiem obrucic zobaczyc czy wszystko ok.. a nie ze odrazu kop na odpalenie..

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”