Strona 1 z 2

Pytanie dot. YZF 250 07r.

: wt, 4 maja 2010, 21:44
autor: Joker
Witam mam pytanie dot YZF 250 07r. przy przebiegu 124 mtg co mogło być wymieniane a co moze być do wymiany, kolega przymierza sie do kupna a nie chce w gówienko wdepnąć motocykl z USA przebieg autentyczny na 100%

Re: Pytanie dot. YZF 250 07r.

: śr, 5 maja 2010, 09:05
autor: Kyio
przy tym przebiegu motor powinien miec zmienione 2 razy lancuszek rozrzadu i wsadzony 2 tlok. Tyle na temat silnika.

Re: Pytanie dot. YZF 250 07r.

: śr, 5 maja 2010, 10:11
autor: zielorz
Przy tym przebiegu w silniku powinno być wymienione już prawie wszystko ;) Korba przynajmniej raz, tłok minimum dwa razy, rozrząd tak samo minimum dwa razy. Ogólnie po zakupie silnik na stół i sprawdzić ;D

Pozdrawiam

Re: Pytanie dot. YZF 250 07r.

: śr, 5 maja 2010, 10:28
autor: pytlar
to jest taki przebieg akurat na remont kapitalny :] przeważnie jak znajomi mają nowe motory to tak po stuparu godzinach sprzedają motory, żeby ich nie remontować kapitalnie ;)

Re: Pytanie dot. YZF 250 07r.

: śr, 5 maja 2010, 10:32
autor: Enduras93
pytlar pisze:to jest taki przebieg akurat na remont kapitalny :] przeważnie jak znajomi mają nowe motory to tak po stuparu godzinach sprzedają motory, żeby ich nie remontować kapitalnie ;)
to już teraz wiem czemu tyle prawie nowych 2008 crf, yzf, rmz, sxf' ów itp na allegro :finga: heh :mrgreen:

Re: Pytanie dot. YZF 250 07r.

: śr, 5 maja 2010, 11:17
autor: WLD_Wlodi
Enduras93 pisze:
pytlar pisze:to jest taki przebieg akurat na remont kapitalny :] przeważnie jak znajomi mają nowe motory to tak po stuparu godzinach sprzedają motory, żeby ich nie remontować kapitalnie ;)
to już teraz wiem czemu tyle prawie nowych 2008 crf, yzf, rmz, sxf' ów itp na allegro :finga: heh :mrgreen:
No bo taka prawda. Kupujesz nówke, robisz 100mth, sprzedajesz, dokładasz i masz znowu nówke.

Re: Pytanie dot. YZF 250 07r.

: śr, 5 maja 2010, 12:38
autor: Joker
no taka prawda wiem cos o tym bo kupiłem RM i niestety wszystko dosłownie wszystko do wymiany, a wracając do YZF silnik chodzi rewelacja, mocy ma dość pali na zimnym oraz ciepłym za pierwszym kopem, nic w nim nie słychać, po sciagnieciu cylindra bd wszystko wiadomo najbardziej sie obawiam korby i zaworów zeby nie były do wymiany. Motocykl jest z USA świeżo sprowadzony nie jeźdzony w PL. Tam raczej w USA wszystko wyminiają na czas wiec myśle ze jak tłok miał być do wymiany to ktoś go wymienił itd. Napiszcie mniej wiecej co ile korba do wymiany, tłok, zawory i reszta, mam serwisówke ale nie umie tam tego znaleść. Bo tak szczerze po wydaniu tych 10k. nie chce pakować kolejnych 3k. do silnika ale już sie raz przekonałem to loteria na sprzęt wyczynowy. Bo jak go kolega nie weźmie to ja nad nim pomyśle :)

Re: Pytanie dot. YZF 250 07r.

: śr, 5 maja 2010, 14:42
autor: ja23
Chodzić może i chodzi, ale na pewno nikt nie sprzeda świeżo wyremontowanego moto. Pewnie jest tak jak wyżej chłopaki napisali ma pewnie ze 100mth i woli go sprzedać jak remontować..Jeżeli już to go dokładnie sprawdź przed kupnem..pozdro

Re: Pytanie dot. YZF 250 07r.

: śr, 5 maja 2010, 15:22
autor: Mateusz_MX
W YZF ciężko określić kiedy jest czas na wymianę zaworów. Trzymają swój wymiar. Reguluje się je jedynie poprzez drobne korekty. Przychodzi na nie czas, trzonek zaworu pęka i jest w silniku masakra. Przy przebiegu 100mth należałoby wymienić korbowód, tłok wraz z łańcuszkiem wymienia się co 40-50mth, także w cylindrze powinien siedzieć już 2-3 tłoczek. Zawory do wymiany co 100mth. Jasne, że maszyna będzie dobrze chodzić. Będzie odpalała bez problemu, wkręcała się na wysokie obroty, ale przyjdzie taki czas, że strzeli korbowód i będzie cały silnik do wymiany (wraz z karterami). Włodi ma rację. Ludzie, którzy kupują nowe ćwiartki w 4T tak robią. Natłuką 100mth i na handel. Po co wydawać 3-4k na gruntowny remont?! :cry: Znam jednak także ludzi, którzy kupili nowy motocykl i jeżdżą nim bezawaryjnie po 3-4 sezony. Grunt to solidny remont wykonywany na czas i wzorowa eksploatacja. Pozdrawiam.

Re: Pytanie dot. YZF 250 07r.

: śr, 5 maja 2010, 19:59
autor: Joker
no i to jest ten ból, tego sie boje w używanych 4t, no to dobra przyjmijmy najlepsza wersje ale to mało prawdo podobne ze ktoś w USA wymienił korbowód + łożyska na wale przed 100 mtg, dwa razy tłok + łańcuch rozrządu po przejechanych 50 mtg i zawory przed 100 mtg czyli mi w takiej opcji pozostaje tłok za pare godzin. A w tej bardzej prawdo podobnej wersji bd miał do wymiany korbowód + łożyska bo ma ponad 100 mtg, Tłok za ok 30 mtg i zawory bo maja tez ponad 100 mtg, czyli wszystko i teraz naj gorsze jest to ze nie idzie dojść do tego ile te części maja przelatane albo odstawiać na opcje pierwszą albo na drugą. Co z tego ze silnik dam na stół i i zrobie ekspertyze, jedyne co sprawdze to czy korbowód był wymieniany bo raczej jak bd markowy to bd cos na nim pisać, ale do zaworów nie dojde w żaden sposób czy były wymieniane czy nie bo jak Mateusz pisze trzymają wymiary tylko pękają na trzonku.
A latał ktoś albo lata na tych zaworach

http://www.allegro.pl/item1018003903_wi ... f_250.html

bo pewien zawodnik/mechanik bardzo znany w środowisku Mx nie bd mówił nazwiska bo o to tu chodzi powiedział mojemu koledze co u niego remontował YZF 250. ( tłok,korba,łożyska,głowica, zawory) ze na stalowych motor zrobi góra 30-40 mtg.

Re: Pytanie dot. YZF 250 07r.

: śr, 5 maja 2010, 20:32
autor: Kyio
troche mnie dziwia wypowiedzi niektorych z was, tlok co 50 mth , pierwsze slysze, korba i zawory co 100 , bzdura . Rocznie robi sie okolo 100 mth, wiec roczne koszty remontu to : zawory 1600 + 2 tloki 1000 + 2 lancuszki 300 zl + korba 400 + lozyska walu 300 + zalozenie nowej korby 150 + robocizna okolo 800 zl ==> jakies 4500 zl . To fajnie macie ze co roku wydajecie taka kase na remont . Znam jednego z lepszych zawodnikow CC , jest on zarazem znakomitym mechanikiem to on przez 100 mth wymienil tylko lancuszek rozrzadu. Nawet w tvn turbo wypowiadal sie zawodnik na tema crossowek i mowil ze lancuszek co 50 mth, a tlok co 100 mth. Korbe wymienia sie co drugi tlok, a zaworki wytrzymuja w yamaszkach lekko z 200 mth. Ja osobiscie zima kupilem z USA kompletna uzywana glowice od wr250f z 2007 roku, okazalo sie ze stan glowicy i zaworow to ideal, wiec w stanach raczej gowna nie kupisz.

Re: Pytanie dot. YZF 250 07r.

: czw, 6 maja 2010, 13:26
autor: Joker
no kolego jak jest tak jak mówisz to twoja wypowiedz mnie bardzo ucieszyła. Bo niczego sie nie boje jak tylko tych zaworów bo koszt ich jest nie mały, Ja wezme raczej ta YZF wymienie olej filtry, zaworki do regulacji, moze w przyszłym miesiacu tłok i łańcuszek i gotowe :) jestem amatorem wiec u mnie moto w dupe nie dostanie,
Ale szczerze to teraz nie wiem kto prawde mówi z tymi zaworami i resztą. Bo reczej nikt nie testował wytrzymałość podzespołów z licznikiem motogodzin w "ręku", bo narobił by sobie strasznych kosztów a wiekszkość wymienia przed czasem. Miałem kolege który kupił WR 250 w 2007 roku miała jakiś tam już przebieg, katował ja do 2009 roku az w końcu mu padła, meczył ja strasznie cały czas na kole, palenie gumy i jazda po torze zawory czasami raz w sezonie regulował, filtr czyścił też tylko czasami a tłoka przez te dwa lata nie wymienił ani razu tylko non stop jeździł az w końcu mu padła. Tylko nie miał licznika motogodzin wiec nie wiem ile ona miała dokładnie.