WR 426 PSUJE ŚWIECE
-
Autor tematumichal 652
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 7
- Rejestracja: pt, 17 lip 2009, 16:54
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
WR 426 PSUJE ŚWIECE
WITAM chciałbym spytać co zrobić żeby uniknąć psucia świecy w WRF 426 2002r
próbowałem też na irydowych leprze od zwykłej ale też potrafi ją zepsuć ,
zawsze się to objawia tak:
motorek nie był używany przez tydzień,
-pierwsze kopnięcie motocykl zapala gaśnie po ok 5 sekundach
- kop drugi coś tam się odezwie ale nie zapali
-kop 3 popsuta świeca .
jeżeli była irydowa wytrę ją szmatką, prze kope kilka razy żeby wydmuchać paliwo z cylindra wkręcam świece zapala od kopa jeżdżę do znudzenia nawet miesiąc, jakiś dłuższy przestój i znowu to samo
próbowałem też na irydowych leprze od zwykłej ale też potrafi ją zepsuć ,
zawsze się to objawia tak:
motorek nie był używany przez tydzień,
-pierwsze kopnięcie motocykl zapala gaśnie po ok 5 sekundach
- kop drugi coś tam się odezwie ale nie zapali
-kop 3 popsuta świeca .
jeżeli była irydowa wytrę ją szmatką, prze kope kilka razy żeby wydmuchać paliwo z cylindra wkręcam świece zapala od kopa jeżdżę do znudzenia nawet miesiąc, jakiś dłuższy przestój i znowu to samo
-
- Mistrz prostej
- Posty: 167
- Rejestracja: czw, 3 lip 2008, 15:06
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: WR 426 PSUJE ŚWIECE
zalana?michal 652 pisze: -kop 3 popsuta świeca .
może to nie tylko paliwo?michal 652 pisze:żeby wydmuchać paliwo z cylindra
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 317
- Rejestracja: śr, 29 sie 2007, 23:38
- Motocykl: Motobi Wilga 65/50 ;)
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Prabuty
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: WR 426 PSUJE ŚWIECE
ja po przestuju motorku zawsze pierw na wcisniętym dekompresatorze przekopie kilka razy, pozniej ustawić tłok i nie ma bata, że nie zapali!! i nie miałem tak, żeby zgasła mi zaraz po odpaleniu, jak już zapali to chodzi. U kolegi w YZF też gaśnie kilka razy po zapalaniu jak zimny silnik - nie wiem czy to wina źle wyregulowanych zaworów czy czegoś innego.
A nie dodajesz przypadkiem gazu przy odpalaniu?? bo najlepiej to wogole nie dotykać manetki tylko prawą rękę przy odpalaniu gdzieś na kierownicy położyć
A nie dodajesz przypadkiem gazu przy odpalaniu?? bo najlepiej to wogole nie dotykać manetki tylko prawą rękę przy odpalaniu gdzieś na kierownicy położyć
-
- Mistrz prostej
- Posty: 54
- Rejestracja: ndz, 29 cze 2008, 20:38
- Motocykl: RMZ 250 K4
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Kozy
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: WR 426 PSUJE ŚWIECE
polecam świece 2 elektrodowe
było CR 125 99
yzf 250 03
kxf 450 06
jest Rmz 250 k4
yzf 250 03
kxf 450 06
jest Rmz 250 k4
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 317
- Rejestracja: śr, 29 sie 2007, 23:38
- Motocykl: Motobi Wilga 65/50 ;)
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Prabuty
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: WR 426 PSUJE ŚWIECE
co ty człowieku wymyślasz 2 elektrodowe?? jak dalej bedzie to samo to bedziesz polecał 4 elektrodowe??
jest jedna zalecana świeca do motocykla i taką sie stosuje a nie na jakieś widzimisie... ja w swojej 426 zeszły sezon przelatałem na zwykłej świecy do 426 i nie było problemu żadnego, przez zime przeleżała na półce i już sie nie nadawała do użytku więc zaszalałem i kupiłem irydówke.
Może trafiasz kolego wadliwe sztuki świecy, albo źle gaźnik ustawiony...
u przypomniało mi sie - jeden u nas miał YZF 426 - co 2, 3 wyjazdy świeca do wymiany, lekko dodało sie gazu na manetce jak silnik nie chodził - świeca zalana i do wymiany bo już moto na takiej nie zapaliło... masakra była z tym i w koncu sprzedał moto bo miał dość. A prawdopodobnie były wsadzone większe dysze i przestawiona pompka przyspieszająca pod sportowy wydech, którego i tak już nie było bo poprzedni właściciel sprzedał oddzielnie zapewne :]
jest jedna zalecana świeca do motocykla i taką sie stosuje a nie na jakieś widzimisie... ja w swojej 426 zeszły sezon przelatałem na zwykłej świecy do 426 i nie było problemu żadnego, przez zime przeleżała na półce i już sie nie nadawała do użytku więc zaszalałem i kupiłem irydówke.
Może trafiasz kolego wadliwe sztuki świecy, albo źle gaźnik ustawiony...
u przypomniało mi sie - jeden u nas miał YZF 426 - co 2, 3 wyjazdy świeca do wymiany, lekko dodało sie gazu na manetce jak silnik nie chodził - świeca zalana i do wymiany bo już moto na takiej nie zapaliło... masakra była z tym i w koncu sprzedał moto bo miał dość. A prawdopodobnie były wsadzone większe dysze i przestawiona pompka przyspieszająca pod sportowy wydech, którego i tak już nie było bo poprzedni właściciel sprzedał oddzielnie zapewne :]
-
Autor tematumichal 652
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 7
- Rejestracja: pt, 17 lip 2009, 16:54
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: WR 426 PSUJE ŚWIECE
Tak świeca jest zalana i czarna jak węgiel,
zawory były sprawdzane są ok. luzy są takie jak mówi serwisówka,
ale chyba kończy mi się zawór ssący środkowy, do zaworu środkowego ssącego włożona została płytka 130
gaźnik rozbierałem dwa razy nic niepokojącego nie zauważyłem ale nic tam nie regulowałem żeby nie pogorszyć sytuacji ,jest jeszcze jeden problem tego motorku jadąc asfaltem przy prętkości ok 80 km na równym gazie motorek zaczyna się kżtusić i przerywać jak by musie paliwo kończyło w gazniku po małym dodaniu gazu zaczyna ładnie przyśpieszać nie przerywa, jak bym jechał na całym gazie też jest ok
zawory były sprawdzane są ok. luzy są takie jak mówi serwisówka,
ale chyba kończy mi się zawór ssący środkowy, do zaworu środkowego ssącego włożona została płytka 130
gaźnik rozbierałem dwa razy nic niepokojącego nie zauważyłem ale nic tam nie regulowałem żeby nie pogorszyć sytuacji ,jest jeszcze jeden problem tego motorku jadąc asfaltem przy prętkości ok 80 km na równym gazie motorek zaczyna się kżtusić i przerywać jak by musie paliwo kończyło w gazniku po małym dodaniu gazu zaczyna ładnie przyśpieszać nie przerywa, jak bym jechał na całym gazie też jest ok
-
- Mechanik motocyklowy
- Posty: 1173
- Rejestracja: śr, 11 kwie 2007, 19:00
- Motocykl: YZF250, KXF250
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
- Podziękował: 3 razy
- Podziękowania: 3 razy
- Status : Offline
Re: WR 426 PSUJE ŚWIECE
wygląda na za mały przepływ paliwa. Zdejmij wązyk spusc ok 1l paliwa i sprawdz czy leci mocno czy za jakiś czas nie zmniejsza sie strumień paliwa . trzeba też sprawdzić czystośc zaworka paliwowego w gazniku i kranikmichal 652 pisze:Tak świeca jest zalana i czarna jak węgiel,
zawory były sprawdzane są ok. luzy są takie jak mówi serwisówka,
ale chyba kończy mi się zawór ssący środkowy, do zaworu środkowego ssącego włożona została płytka 130
gaźnik rozbierałem dwa razy nic niepokojącego nie zauważyłem ale nic tam nie regulowałem żeby nie pogorszyć sytuacji ,jest jeszcze jeden problem tego motorku jadąc asfaltem przy prętkości ok 80 km na równym gazie motorek zaczyna się kżtusić i przerywać jak by musie paliwo kończyło w gazniku po małym dodaniu gazu zaczyna ładnie przyśpieszać nie przerywa, jak bym jechał na całym gazie też jest ok
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 40
- Rejestracja: śr, 24 cze 2009, 22:59
- Motocykl: Yamaha WR 426
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: WR 426 PSUJE ŚWIECE
Prawda Jest taka ze zalewasz ją sam... Jak moto dobrze przepalasz to jejeździsz długo na jednej swiecy .. wiem bo na początku tez to przerabiałem ... nawet 5 siwec na miesiac:P no chyba ze ci olej pali ...