Cr 125 zgasła na wysokich obrotach...

[AxE]

Elo.
Jestem posiadaczem Hondy CR 125 ,silnik po generalnym remoncie przelatane 3 pełne baki(tłok,korka,wsadzona nowa tuleja,przewijane na nowo cewki ...)Spotkała mnie już z 2 razy ta sama niespodzianka, jade sobie dzisiaj na 5 biegu na wysokich obrotach i co? motor zgasł koło zablokowało, a co najdziwniejsze stracił kompresje "na biegu sobie go normalnie pchałem..."Myśłe sobie no jaja już drugi raz to samo ale wcześniej kompresja była,już rozpłakiwałęm trzeba będzie nowy tłok, lecz wziąłem go na popycha i odpalił pochodził z 1 min zgasiłem silnik i kompresja wróciła jest taka sama jak wcześniej!!!Dodam jeszcze ze silnik nie był dobrze zagrzany bo przed startem pochodził zaledwie 1 min i rura tak samo było wcześniej silnik tez nie był zagrzany na zagrzanym jeszcze mi się to nie zdarzyło.Ja obstawiam ze przyczyną było to ze silnik nie był zagrzany ale kurcze nie wiem, może zapłon,albo za bogata mieszanka ?Mieszankę jaką robiłem to 1:30 dosyć bogata bo silnik na dotarciu nie żyłowałem motoru dopiero po 3 bakach zacząłem ostrzejszą jazdę...Jak myślicie co może być przyczyną?
Z góry dzięki za pomoc.
PS.Najbardziej dziwi mnie to czemu stracił kompresje?

[amator]

wszystko wskazuje na to ze juz drugi raz silnik zatarł się na tłoku. KOniecznie trzeba zdjąć cylinder.

[AxE]

Tak sobie rozmyślam i myślę ze zatarcie odpada, silnik był chłodny, ale nie wiem . A i jeszcze jedno bo wywala mi olej i pluje na wahacz może dlatego coś się stało, dawałem bogatą mieszankę a mot za bardzo nie kręciłem...?

[amator]

Elo.
silnik po generalnym remoncie przelatane 3 pełne baki(tłok,korka,wsadzona nowa tuleja,przewijane na nowo cewki ...)Spotkała mnie już z 2 razy ta sama niespodzianka, jade sobie dzisiaj na 5 biegu na wysokich obrotach i co? motor zgasł koło zablokowało, a co najdziwniejsze stracił kompresje "na biegu sobie go normalnie pchałem Najbardziej dziwi mnie to czemu stracił kompresje?

wszystko wskazuje na to ze juz drugi raz silnik zatarł się na tłoku. KOniecznie trzeba zdjąć cylinder.

Tak sobie rozmyślam i myślę ze zatarcie odpada, silnik był chłodny, ale nie wiem . A i jeszcze jedno bo wywala mi olej i pluje na wahacz może dlatego coś się stało, dawałem bogatą mieszankę a mot za bardzo nie kręciłem...?

Widze ze temat nie dociera do Ciebie, powtórze jeszzce raz zatarty, trzeba zdjąć cylinder.

[AxE]

Nawet jak kompresja jest taka sama jak poprzednio?, i silnik normalnie chodzi na wolnych obrotach czy podczas jazdy!

[Bzyka]

Coś wpadło i pierścionek ci przyskrzypło a jak ostygł to odpuściło, ale to że chodzi to i tak nie zmienia znaczenia, że trzeba rozkręcić silnik !!! Bo podczas pracy może się tam zrobić niezła imprezka i ona będzie bardzo droga :axe:

[mati2608]

Mieszanka 1:30 to stosunkowo "mała". Ja do sety lałem 1:25 i nic nie wskazywało że za dużo oleju leję, tak samo do ćwiartki, leję również 1:25 i nie pluje, nie kopci, nie przerywa - tzn że ma dość oleju ale nie ma za dużo. Najlepiej zdejmij cylinder i będziesz widział co było przyczyną tego.

[AxE]

Ściągnąłem na szybko dyfuzor i pierścionek nie porysowany tak więc zatarcie chyba odpada(motor normalnie palii jeździ kompresja dyza ładnie się zbiera)...Teraz myślę ze to wina skrzyni bo w sumie zawsze to się dzieje na 5 biegu;/ Gdy przyblokuje koło i wcisnę luz to koło normalnie luzuje...

[Joker]

lol gościu zrób jak uwarzasz ale nic sie nie dzieje bez jakieś przyczyny rozbierz silnik, koszt ok 100 zł. uszczelki i bd wszystko wiedział. Jak już Ci doradzają goście którzy w MX siedza kilkanaście lat i już nie jednego sprzęta zjeździli to ja bym na twoim miejscu ich posłuchał

[Bzyka]

Po jakiego grzyba sie pytasz na forum co to mogło być jak teraz się mądrzysz, że to nie od tłoka czy pierścionka którego nawet nie obejrzałeś :axe: tylko od skrzyni... Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie które zadałeś a w dodatku nie słuchasz rad doświadczonych Rajderów... Jestem ciekaw za ile będzie temat "Tragedia z moją Cr 125" czy tam "Moja Cr 125 znów sie zatarła" lub jakiś inny w którym będzie pytanie co mogło być przyczyną ? Hmmmmm... Ciekawe... :axe:
PozDro.

[AxE]

Mieliście racje silnik zatar sie na tłoku, tak to jest jak się daje rodzinie przejechać już nigdy nie dam nikomu motoru... Mowić do kuzyna że motor jest na dotarciu to jak do bałwana, porostu za wysoko go wkręcił na obroty a silnik miał przejechane dopiero z 2 baki...Jestem na maksa wkurwiony,bo robiłem generalny remont nowy tłok miał przejechane dopiero dwa baki ,a wygląda jak by miał przejechane 60Mh (tłok strasznie porysowany trzeba będzie go zmienić)Teraz zbieram kasę na nowy tłok myślę ze kuzyn się dorzuci bo jemu pierwsze się to stało...Pozdro
PS. dobrze ze mam tuleje i wystarczy zrobić szlif,strach myśleć co by było jak bym miał nowo nałożony nicasil...

[Mateusz_MX]

Gdybyś miał nowo nałożony nicasil nie byłoby takiego problemu. W tym przypadku rację miał amator, to jemu należą się podziękowania i szacunek na przyszłość. Pozdrawiam.