Yamaha WR426 - Luzy na zaworach na "0"

Pytaj o to jak dbać i serwisować swój motocykl!
Autor tematu
Mateusz_MX
Stewart? Zmienia mi opony!
Stewart? Zmienia mi opony!
Posty: 1168
Rejestracja: sob, 17 maja 2008, 13:25
Motocykl: EXC 400 '12
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Olsztyn / Toronto
Podziękował: 0
Podziękowania: 1 raz
Kontakt:
Status : Offline

Re: Yamaha WR426 - Luzy na zaworach na "0"

Post autor: Mateusz_MX » sob, 27 mar 2010, 18:53

Podczas mierzenia luzów zaworowych tłok powinien być w górnym punkcie (GMP) - ustawiamy to miejsce za pomocą nakrętek kontrolnych na pokrywie motoplatu. Należy odkręcić obie nakrętki, wykręcić świecę i poprzez nakrętkę na czopie wału ustawić w górnym okienku tak wał by było widać kreseczkę. Dopiero wtedy wsuwamy płytkę szczelinomierza (w tym przypadku po zdjęciu pokrywy głowicy, krzywki na wałkach rozrządu muszą być skierowane na zewnątrz - wtedy też wiadomo, że tłok jest w GMP). Swoją drogą, takich czynności jak planowanie głowicy czy też docieranie gniazd zaworowych nie wykonujemy w motocyklach wyczynowych :?
"Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały"

Awatar użytkownika
renner250
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 406
Rejestracja: pt, 20 lut 2009, 17:43
Motocykl: niebieski 125
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: > okolice Kielc <
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Yamaha WR426 - Luzy na zaworach na "0"

Post autor: renner250 » sob, 27 mar 2010, 21:30

planowania sie nie robi to fatk... Jesli miales bardzo wybite lub wypalone gniazda trzeba bylo je sfresowac. Wtedy zawor jest wyzej i trzeba mniejsza plytke ale zawsze to takniej wyjdzie niz regeneracja glowicy tzn wsadzanie nowych gniazd luz kupno nowej glowicy. Nie wiem czy jest mozliwosc sprawdzenia tego teraz jak nie ma kompletu plytek zaworowych. Zawory sa nizej ale pewnie siedza dobrze i szczelnie wiec jest dobrze. A jesli chodzi o dobranie plytek to musisz dac mechanikowi lub komus kto ma komplet plytek bo inaczej tego nie zmierzysz. Nie mozesz dac plytki cienszej o 0.07 bo plytki sa co 0.05 ;) Inne wyjscie to jest magnesowka na ktorej bys musial zeszlifowac plytki i sprawdzac wtedy ale wedlug mnie najlepiej by sie oplacalo kupic plytki "hot cams" ~350zl. I tak na marginesie napisales "jeden z zaworow". Jeden zawor do drugiego nic nie ma. Jak masz idealnie obrobione przez tamtego kolesia gniazda to dobra moga byc takie same plytki... Moze byc tak ze na jednym zaworze masz plytke 1.2 a na drugiem 2.2 ale to juz mowie o troszke zjezdzonym silniku wiec jak sobie dobrze wyregulujesz jeden zawor to wcale nie znaczy ze to samo zrobisz z drugim i bedzie dobrze.
I think I can fly! MX it's my life <3

Awatar użytkownika
renner250
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 406
Rejestracja: pt, 20 lut 2009, 17:43
Motocykl: niebieski 125
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: > okolice Kielc <
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Yamaha WR426 - Luzy na zaworach na "0"

Post autor: renner250 » ndz, 28 mar 2010, 13:13

wiem jak to z tym jest bo sam na 4t smigam. Ale patrzac na to od drugiej strony wydaje mi sie ze za ustawienie tego zaplacisz okolo 100zl... To po prostu regulacja zaworow za ktora sie placi w tych granicach. Napisales "mierze szczeliny na zaworach" z tego wynika ze sam potrafisz sobie je wyregulowac wiec dlatego bardziej oplaca sie dac raz w zyciu 350zl niz co toroche po 100. To takie moje zdanie tylko. I chyba zle sie wyrazilem co do tego frezowania po prostu chodzilo mi o obrobke glowicy po ktorej bedziesz mial odpowiedni kat i gladkie gniazdo.
I think I can fly! MX it's my life <3

bajktomi
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 68
Rejestracja: pt, 7 wrz 2007, 09:12
Motocykl: YZ250F
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Yamaha WR426 - Luzy na zaworach na "0"

Post autor: bajktomi » ndz, 28 mar 2010, 16:09

Po co kupować cały komplet podkładek .
Pomierz jakie masz obecnie założone i według tabeli w manualu dobier odpowiedni rozmiar i zamów u tego kolesia ,jak sie dogadasz to napewno tanio przesyłka wyjdzie ( pewnie bedzie to zwykły list) za 5 podkładek zapłacisz 15 funtów + przsyłka i w kieszeni zostanie 200 zł
http://cgi.ebay.co.uk/MX-Valve-Shims-fo ... 35a823096f
Pozdrowa i powodzenia

konon312
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Yamaha WR426 - Luzy na zaworach na "0"

Post autor: konon312 » ndz, 28 mar 2010, 17:51

bajktomi pisze:Po co kupować cały komplet podkładek .
Pomierz jakie masz obecnie założone i według tabeli w manualu dobier odpowiedni rozmiar[/url]
Jak ma pomierzyc skoro mu nie wchodzi najmniejszy lisc od szczelinomierza :?: jakby mial jakas wartosc wyjsciowa to by pomierzyl spokojnie, ale tu niewiadomo ile jest bo zawory bardziej osiadly po docieraniu i moga byc na styk, a moga tez minimalnie otwierac zawor i wtedy cala robota na marne i plytki tez.

PS. po co ma sciagac 5 glupich plytek, ktore kupi w kazdym sklepie z czesciami do moto :?: w dodatku taniej :wink: ( u Olka biora 12 zeta szt. a tak to 3funty to +- 13zl plus wysylka...bezsens

Awatar użytkownika
renner250
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 406
Rejestracja: pt, 20 lut 2009, 17:43
Motocykl: niebieski 125
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: > okolice Kielc <
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Yamaha WR426 - Luzy na zaworach na "0"

Post autor: renner250 » ndz, 28 mar 2010, 19:11

no pisales ze nie chce Ci wejsc listek nawet 0.03 wiec moze ten walek caly czas delikatnie zawor uchyla... a po co kupowac caly komplet plytek napisalem tam pare postow wyzej... a i nie doczytalem jak masz takie plytki na nowych zaworach to glowica szrot. Albo nowe gniazda trzeba wstawic albo nowa glowica. Niektorzy preferuja nowa glowice bo to pewniejsze ale to koszt okolo 3k. Regereracja duuuuuzo taniej wyjdzie. Cos ten mechanik chyba przycial w (...) jak niby zrobil glowice a masz 1.25 na zaworach ;/
I think I can fly! MX it's my life <3

Awatar użytkownika
renner250
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 406
Rejestracja: pt, 20 lut 2009, 17:43
Motocykl: niebieski 125
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: > okolice Kielc <
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Yamaha WR426 - Luzy na zaworach na "0"

Post autor: renner250 » ndz, 28 mar 2010, 23:08

brambat pisze:Tak dokładnie jest, ściągnąłem wałek na zaworach ssących - więc na 100% były domknięte i ni hu hu, nic nie przepuszczają jak dmuchnąłem przez dolot z gaźnika.

Zaczynam nabierać przekonania, że zawory siedzą za głęboko.
Widzi mi się, że gniazda zaworowe do regeneracji - mam nadzieję, że się da.
yyyy pisales wczsniej ze glowica miala oborbke pod nowe zawory. Pisalem juz wyzej o co chodzi z ta oborbka. Raczej to nie jest pocieszajaca wypowiedz ale jestem na 99% pewny ze zregenerowac tych gniazd sie juz nie da. Masz nowe zawory i glowice po obroce. Moze dales to mechanikowi ktory nie ma o tym pojecia lub miales zbyt wypalone gniazda i trzeba bylo wjechac tyle w glowice. Wedlug mnie konieczne jest wstawienie nowych gniazd. Zawsze jak sie obrabia glowice bo sa wyrobine gniazda to zawory siada nizej... jeszcze pol mm tzn ze bedziesz mial plytki 3mm to rozumiem ale to co Ty masz pozostawie bez komentarza juz...
I think I can fly! MX it's my life <3

konon312
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Yamaha WR426 - Luzy na zaworach na "0"

Post autor: konon312 » pn, 29 mar 2010, 11:20

Warto wiedziec, ze jak zolozysz nowe gniazda i stare zawory to po jakims czasie moze sie ktorys urwac na skoutek zmeczenia materialu. Raczej sie nie zaleca wymiany jednego z tych elemntow. W ostatecznosci mozesz dokladnie pomierzyc zawory wedlug serwisowki i jak beda w normie to mysle, ze spokojnie mozesz zalozyc i sie nie martwic. Tylko musisz znalesc kogos kto ma sprzet zeby to pomierzyc, trzba miec srednicowke, mikrokierz i jeszcze umiec tym dobrze operowac :wink:

Awatar użytkownika
renner250
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 406
Rejestracja: pt, 20 lut 2009, 17:43
Motocykl: niebieski 125
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: > okolice Kielc <
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Yamaha WR426 - Luzy na zaworach na "0"

Post autor: renner250 » pn, 29 mar 2010, 13:44

konon312 pisze:Warto wiedziec, ze jak zolozysz nowe gniazda i stare zawory to po jakims czasie moze sie ktorys urwac na skoutek zmeczenia materialu. Raczej sie nie zaleca wymiany jednego z tych elemntow. W ostatecznosci mozesz dokladnie pomierzyc zawory wedlug serwisowki i jak beda w normie to mysle, ze spokojnie mozesz zalozyc i sie nie martwic. Tylko musisz znalesc kogos kto ma sprzet zeby to pomierzyc, trzba miec srednicowke, mikrokierz i jeszcze umiec tym dobrze operowac :wink:
ja od razu zakladalem ze zawory sa nowe nawet o to nie pytalem a jak zawory sa nowe a siedza tak ze sa uchylone nawet na plytce 1.25 to glowica do roboty koniec kropka. Jesli zawory sa stare to juz calkiem inna gadka xD wtedy mozna pomierzyc gniazda i moze sie nadadza jeszcze oczywiscie jak sie zainwestuje w zaowry. Teraz niech sie wypowie autor watku: czy zawory sa nowe?
I think I can fly! MX it's my life <3

konon312
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Yamaha WR426 - Luzy na zaworach na "0"

Post autor: konon312 » pn, 29 mar 2010, 15:12

Jak dla mnie to wynika z jego pierwszego postu, ze nowych raczej nie zlozyl :wink: ale to tak troche niejasno ujął, takze musisz nam napisac, bo to wazne.

konon312
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Yamaha WR426 - Luzy na zaworach na "0"

Post autor: konon312 » pn, 29 mar 2010, 20:40

Sluszna decyzja. Robienie tego na starych zaworow nie mialo by sensu, na chwile bys pojezdzil, ale co potem, zawor sie zlamie i po silniku. Ja robilem glowice w yz 250f w firmie Autotechn z Mikołowa i naprawde dobrze zrobili, takze polecam.http://www.autotechn.pl/

konon312
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Yamaha WR426 - Luzy na zaworach na "0"

Post autor: konon312 » wt, 30 mar 2010, 21:38

Tak za 500zl to nawet 2 zaworow nie dotaniesz w tytanie :wink: . Jak sie wymienia zawory to trzeba tez wymienic sprezyny i jeszcze grzybek(podkladke) i zabezpieczenia. Nawet jakbys kupil nowe tytany to musisz kupic tez nowe sprezyny bo przez stare moze sie zrobic kicha w silniku. Ja bym ci polecal caly stalowy zestaw, bodajrze u Olka jeden PROX kosztuje 88zl, do tego jeszcze kupisz u nich sprezyny, ale tych grzybkow i zabezpieczen to juz nie wiem czy dostaniesz, zadzwon dowiedz sie, jak nie beda miec to jedynie u dealera zamowic, ale mysle, ze cudow to nie bedzie kosztowac( 5 grzybkow i 10 zabezpieczen kto wie :rolleyes: ).

PS. to jest wlasnie urok 4T, troche drogo wychodzi taka zabawa :axe: ale za to jak juz zrobisz... :finga:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”