YZ 250 01' słabo ciagnie na wyższych obrotach, co nie tak??

[mckwadrat89]

Witam, kupiłem tą jamaszke niedawno, jak kupowałem to był śnieg i nie wyczułem tego, ale jak jeździłem trochę ostatnio po suchym to wyszło. Problem polega na tym, że Jadzia z dołu ciągnie pięknie, ale góra jest marna. Tzn np. jadę na 3 biegu na niskich obrotach, powiedzmy 2500 obr i dam jej z łokcia to wyrywa na kolo jak szalona, ale jak jadę tez na 3 biegu i mam ponad pól gazu powiedzmy 5000-6000 obr i wtedy dam z łokcia to reakcja jest słaba, a przecież powinna na plecy mnie położyć, w końcu to 2T. I właśnie w tym tkwi problem. Obstawiam, że coś z zaworem wydechowym jest nie tak, ale może ktoś się spotkał z czymś takim i mi pomoże. Pozdro

[Mateusz_MX]

Dysza główna do wymiany, lub zwiększenie dawki paliwa poprzez obniżenie klipu na iglicy - najpierw jednak sprawdź kolego kolor świecy. Zawór wydechowy spełnia swoją funkcję jedynie w dolnym zakresie obrotów. Możesz skontrolować czy otwiera się do końca, zdejmując jego pokrywę i dodając gazu. Dźwignia powinna bez problemu podnosić się ku górze.

[bartek 16]

Sprawdzałeś zawór wydechowy?? Bo wygląda na to ze sie nie otwiera albo to wina gaznika.

[mckwadrat89]

Odkręciłem pokrywę od cięgna zaworu wydechowego i odpaliłem, wygląda, że zawór pracuje, przy dodaniu gazu cięgno przesuwało się do góry, do końca, pracowało w pełnym zakresie. Świeca też wygląda na dobrą. Nie jest ulana, wiec dawka nie jest na pewno za bogata. Natomiast ciężko mi określić po świecy, czy dawka jest uboga (wiem ze świeca powinna w takim przypadku być jakby upalona, z białą elektrodą), ale wkręciłem nową zaraz po zakupie i możliwe że jeszcze nie zdążyła nabrać takich oznak. Spróbuje zmienić ustawienie iglicy, ale ja to nie pomoże to nie wiem

[amator]

Problem polega na tym, że Jadzia z dołu ciągnie pięknie, ale góra jest marna. Tzn np. jadę na 3 biegu na niskich obrotach, powiedzmy 2500 obr i dam jej z łokcia to wyrywa na kolo jak szalona, ale jak jadę tez na 3 biegu i mam ponad pól gazu powiedzmy 5000-6000 obr i wtedy dam z łokcia to reakcja jest słaba, a przecież powinna na plecy mnie położyć, w końcu to 2T. . Pozdro

Trochę muszą ciebie wyprostować z tymi obrotami bo:
1) Twoją Yadzia maksymalnie kręci do 8000 obr. a wiec 5-6 tys stanowi już 2/3 gazu a nie pół jak piszesz.
2) Z tym połozeniem na plecy to też wielka przesada . No nazwijmy to "przenośnia"

Odkręciłem pokrywę od cięgna zaworu wydechowego i odpaliłem, wygląda, że zawór pracuje, przy dodaniu gazu cięgno przesuwało się do góry, do końca, pracowało w pełnym zakresie. .

Odkręciłes boczna pokrywę i zgoda widzisz jak cięgno sterowania zaworem unosi sie ale to nie świadczy o tym że zawór pracuje. Trzeba odkręcić ten dekielek z przodu cylindra (poz.42) i tam jest całe sterowanie zaworami . Zawór główny (srodkowy poz.8 ) jest podnoszony przez 2 małe sprężynki (poz.30) które lubią pęknąć i wtedy oś obrotu(poz.35)obraca sie ale zawór nie jest podnoszony. http://www.ronniesmailorder.com/fiche_s ... &fveh=7098

Świeca też wygląda na dobrą. Nie jest ulana, wiec dawka nie jest na pewno za bogata.

Co to znaczy: "wygląda na dobrą " to jest dobra czy tylko wygląda? Zalana "ulana" swieca nie musi być odpowiedzią na to czy dawka jest zła czy dobra. Żeby sprawdzić świecę trzeba silnik dobrze rozgrzać w czasie jazdy i natychmiast zgasić . Natychmiast to znaczy żeby nie jechać pyr,pyr do warsztatu i tam wykręcać świecę bo wtedy to ona na pewno będzie czarna , tylko bezpośrednio na torze. Napisz jeszcze jaką swiecę wstawiłes ? . Na razie to gaźnik zostaw w spokoju.

[mckwadrat89]

Jeśli chodzi o świece to zgodnie z serwisówką - NGK BR8EG. Jeżeli chodzi o obroty to przy 8000 ma moc maksymalną, a nie maksymalną prędkość obrotową wału. Poza tym napisałem, że ,,mam ponad pól gazu powiedzmy 5000-6000 obr" wyraźnie PONAD PÓŁ oraz wyraźnie POWIEDZMY co sugeruje wartość przybliżoną. Poza tym, że szukasz dziury w całym i Twoje uwagi nie są związane z tematem to dziękuje za cenne informacje, w piątek zajrzę do zaworu i sprawdzę stan w/w sprężyn. Sprawdzę również jeszcze raz świece tzn. spróbuje zagrzać dobrze silnik, nie jechać pyr, pyr i dopiero wtedy postaram się wyciągnąć jakieś wnioski.

[amator]

Poza tym, że szukasz dziury w całym i Twoje uwagi nie są związane z tematem to dziękuje za cenne informacje, w piątek zajrzę do zaworu i sprawdzę stan w/w sprężyn. Sprawdzę również jeszcze raz świece tzn. spróbuje zagrzać dobrze silnik, nie jechać pyr, pyr i dopiero wtedy postaram się wyciągnąć jakieś wnioski.

Nie ma co się obrażać . Nikt Cie w maliny nie wpuszcza tylko dobrze radzi a że czasami komentarz jest z humorem.

[mckwadrat89]

zajrzałem pod pokrywę od zaworu wydechowego, sprężyny są ok. oraz podczas ruszania cięgnem zaworu, zawór się płynnie otwiera i zamyka. Niestety nie mogłem nic testować i sprawdzić świecy bo mam grypę i leży śnieg. Jak wydobrzeje to sprawdzę świece. Mam też nowe podejrzenie, że to może być przytkany wydech. Jak miałem wcześniej RM 125 to trochę dławił się na maksymalnych obrotach i gdy pewnego razu wydech przypadkiem mi odpadł to eremka zaczęła chodzić jak nowo narodzona.