Honda CR 250 2000r. - problem ze sprzęgłem i iskrą

[xPatryKx]

Witam serdecznie! Posiadam cross-a Honda CR 250 z 2000r. Do niedawna wszystko chodziło w jak najlepszym porządku: kręciła najwyższe obroty bez mruknięcia, paliła zimą na 1. kopa. Jest 5-6mth po remoncie(nie ja robiłem). Jednak w ciągu jednego dnie mi nawaliła :
1. Przy wciśnięciu sprzęgła(na biegu) koło się blokuje tak samo jakby sprzęgło wcale nie było trzymane. Nie wiem, czy na to może mieć wpływ zbyt mała ilość oleju, albo jego jakość... Trochę mi uciekło, ze skrzyni, oleju.
2. Nie ma iskry, przykładałem dwie inne świece i na nich tez jej nie było. A w zasadzie po wkręceniu świecy parę razy kopałem to chwycił na chwilę i po paru sekundach zgasł.
Problemy objawiały się tym, że w ten dzień, co moto nawalił, jak chciałem się nim przejechać to przy ruszaniu gasł i nie chciał się wkręcać na wysokie obroty podczas jazdy.
P.S. Jaką robić mieszankę z olejem Castrol-a 2T Full Syntetyk, bo zrobiłem 1:50 tak jak jest napisane na opakowaniu, nie wiem czy dobrze. Pozdrawiam.

[andy2208]

Czy te objawy wystąpiły jednocześnie?
1) za mało oleju może takie cos powodować, ale jednak na ciepłym silniku już powinno w miare sprawnie działać.
2) posprawdzaj wszystkie styki, bo iskra sama sie nie traci bo jej mama nie kocha.
Olej według zaleceń serwisówki 1:30 przy normalnej jeździe, 1:15 na docieraniu. Nie sa to nieprzestawne reguły, ale na pewno nie lej 1:50! Ja osobiście leję 1:35 również castrola power 1 racing. Jeśli jeździsz po torze juz wyczynowo to lej nawet 1:30, jak tylko po lesie pyrkasz to 1:40 powinno wystarczyć. Ale o tym juz było sporo pisane na tym forum, więc poszukaj jeśli Cię moja odpowiedź nie satysfakcjonuje

[xPatryKx]

Dziękuje bardzo za odpowiedź. Ciężko powiedzieć z tymi objawami, kopnąć już musiałem go kilka razy jazdę wcześniej. Potem miał tydzień przerwy, wtedy chyba wyleciało trochę oleju ze skrzyni i jak odpaliłem moto to gasł przy ruszaniu i nie mogłem go wciągnąć na wysokie obroty... Jutro wleję nowy olej, zmienię świecę i sprawdzę styki, mam nadzieję że pomoże. A jakbyś mógł mi trochę przybliżyć to sprawdzanie styków, bo zielony jestem w tym temacie...

[andy2208]

Sprawdź i przeczyść wszystkie wsówki, łączniki itp od kabli. Rozebnij je i papierem ściernym, albo drobnym pilniczkiem przeczyść z nalotu.
Jesteś pewny, że przyczyną tego przygasania jest zanikająca iskra?
Może dostał Ci się płyn chłodzniczy do cylindra? Nawet w małej ilości powoduje to trudności z odpaleniem i przygasanie silnika. Może masz syf w gaźniku i dostaje za mało paliwa jak dodasz gazu?
Jest wiele możliwości...
Zacznij sprawdzanie od tych styków i napisz co osiągnąłeś

[xPatryKx]

Znalazłem dzisiaj jedną rozłączoną kostkę, przyciąłem przewód od fajki, bo te druciki co są w środku lekko się ukruszyły i odłączyłem przycisk dla pewności. No i motorek odpalił po drugim kopnięciu, po zgaszeniu i jakiejś godzinie kopnąłem i chwycił za pierwszym razem. Mam teraz tylko problem z przyciskiem do gaszenia, bo nie chce mi działać, działa tylko jak dotknę tym kabelkiem do płytki. Macie jakąś radę?
P.S. Jutro wleję olej do skrzyni biegów(bo miałem spuszczony) i zobaczę, czy wszystko będzie chodzić. Pozdrawiam, dzięki za pomoc.