Masakryczny ubytek płynu chłodniczego HONDA CR 125
-
Autor tematuLanrets
- Uzależniony od adrenaliny
- Posty: 445
- Rejestracja: sob, 31 paź 2009, 22:21
- Motocykl: CRF 250 '06
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Masakryczny ubytek płynu chłodniczego HONDA CR 125
Cześć,
w mojej hondzie cr 125 2001r. co jazde ubywa bardzo dużo płynu chłodniczego podczas jazdy musze dolewać ,
kiedy rano przychodzę do garażu niema pod motorem żadnej plamy czy coś odpala odrazu od 1 kopa więc to raczej nie uszczelka pod głowica... czyli co...? proszę o pomoc
Z GÓRY DZIĘKI
w mojej hondzie cr 125 2001r. co jazde ubywa bardzo dużo płynu chłodniczego podczas jazdy musze dolewać ,
kiedy rano przychodzę do garażu niema pod motorem żadnej plamy czy coś odpala odrazu od 1 kopa więc to raczej nie uszczelka pod głowica... czyli co...? proszę o pomoc
Z GÓRY DZIĘKI
-
- Stewart? Zmienia mi opony!
- Posty: 1168
- Rejestracja: sob, 17 maja 2008, 13:25
- Motocykl: EXC 400 '12
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Olsztyn / Toronto
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 1 raz
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Masakryczny ubytek płynu chłodniczego HONDA CR 125
Witaj,
Zacznij od spuszczenia oleju z przekładni i oceny jego stanu. Możliwe, że uszkodzeniu uległ simmering na wałku pompy wodnej (olej miesza się z cieczą). Piszesz, że nie ma żadnej plamy, gdy przychodzisz rano do garażu. Jeżeli płyn by uciekał przelewem (wężyk, wychodzący z prawej chłodnicy), to tylko na włączonym silniku. Druga sprawa, jeżeli układ jest zalany wodą, to ona wyparuje nazajutrz. Jeżeli ciesz nie ucieka przelewem i z układu nie wydobywają się jakieś dziwne dźwięki (bulgoty), to uszczelka pod głowicą jest w dobrym stanie. Wtedy przyczyna leży po stronie wspomnianego wcześniej simmeringu.
Czy po uruchomieniu silnika nie kopci z wydechu na biało? Spaliny nie śmierdzą?
Zacznij od spuszczenia oleju z przekładni i oceny jego stanu. Możliwe, że uszkodzeniu uległ simmering na wałku pompy wodnej (olej miesza się z cieczą). Piszesz, że nie ma żadnej plamy, gdy przychodzisz rano do garażu. Jeżeli płyn by uciekał przelewem (wężyk, wychodzący z prawej chłodnicy), to tylko na włączonym silniku. Druga sprawa, jeżeli układ jest zalany wodą, to ona wyparuje nazajutrz. Jeżeli ciesz nie ucieka przelewem i z układu nie wydobywają się jakieś dziwne dźwięki (bulgoty), to uszczelka pod głowicą jest w dobrym stanie. Wtedy przyczyna leży po stronie wspomnianego wcześniej simmeringu.
Czy po uruchomieniu silnika nie kopci z wydechu na biało? Spaliny nie śmierdzą?
"Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały"
-
Autor tematuLanrets
- Uzależniony od adrenaliny
- Posty: 445
- Rejestracja: sob, 31 paź 2009, 22:21
- Motocykl: CRF 250 '06
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Masakryczny ubytek płynu chłodniczego HONDA CR 125
Właśnie olej w przekładni jest nowy zalany kilka dni temu poprzedni olej miał kolor mleczno/szary podczas jazdy nic się nie dzieje ale bardzo szybko się przegrzewa po 30 min spokojnej jazdy bez ostrego kręcenia chłodnica jest gorąca a silnik przygasa co to może być...? Tak po odpaleniu na zimno strasznie kopci na biało po rozgrzaniu normalnie chodzi i puszcza lekki dymek koloru niebieskiego ze spalonego oleju
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 251
- Rejestracja: sob, 8 mar 2008, 19:57
- Motocykl: yz125 sx125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: luban-olszyna-mirsk-jelenia gora
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Masakryczny ubytek płynu chłodniczego HONDA CR 125
To spusc jeszcze raz ten olej i sie okaze, czy nie leci ci do skrzyni. Ten niebieski dymek, to napewno od oleju? Nie masz trudnosci z odpaleniem i z wkrecaniem na obroty?Lanrets pisze:Właśnie olej w przekładni jest nowy zalany kilka dni temu poprzedni olej miał kolor mleczno/szary podczas jazdy nic się nie dzieje ale bardzo szybko się przegrzewa po 30 min spokojnej jazdy bez ostrego kręcenia chłodnica jest gorąca a silnik przygasa co to może być...? Tak po odpaleniu na zimno strasznie kopci na biało po rozgrzaniu normalnie chodzi i puszcza lekki dymek koloru niebieskiego ze spalonego oleju
-
- Stewart? Zmienia mi opony!
- Posty: 1168
- Rejestracja: sob, 17 maja 2008, 13:25
- Motocykl: EXC 400 '12
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Olsztyn / Toronto
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 1 raz
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Masakryczny ubytek płynu chłodniczego HONDA CR 125
To ja bym zrobił regenerację pompy wodnej. Wymiana łożysk i simmeringu. Koniecznie zrzuć pokrywę tej pompy i sprawdź wirnik. Do wymiany również uszczelka pod głowicą. Poprzez dalsze jeżdżenie mogłeś zajechać silnik. Olej wymieszany z cieczą i do tego przegrzanie
"Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały"
-
- Mistrz prostej
- Posty: 87
- Rejestracja: wt, 21 lip 2009, 00:27
- Motocykl: Honda CR 125 2001
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Masakryczny ubytek płynu chłodniczego HONDA CR 125
Mleczno szary kolor oleju to także kolor oleju bardzo zużytego. Odpal maszynę i sprawdź czy ci "ciecz" nie wylatuje z tej dziurki pod spodem w pompie wody. Mi tam ciekło i to ciurkiem.. okazało się, że simering puścił, a jak zobaczyłem stan wałka z zębatką od pompy wody to wszystko wymieniłem xD, jak ci tam wycieka to rozbierz pompę wody i zobacz co nie ima
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 267
- Rejestracja: ndz, 8 lut 2009, 00:07
- Motocykl: Kawsaki KX 125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Głogów
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Masakryczny ubytek płynu chłodniczego HONDA CR 125
samo to że miał mleko w skrzyni mówi o tym, że płyn miesza się z olejem. Normalnie powinien był czysty i bez piany. To logiczne. A jeżdżenie aż do przegrzania słabo widzę ;/ pewnie teraz to już na wymianie simmera sie nie skończy...
BANDIT
-
Autor tematuLanrets
- Uzależniony od adrenaliny
- Posty: 445
- Rejestracja: sob, 31 paź 2009, 22:21
- Motocykl: CRF 250 '06
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Masakryczny ubytek płynu chłodniczego HONDA CR 125
Właśnie nie wiem co sie dzieje jeźdze spokojnie oswajam się z motorem a on się tak grzeje czyli simering jest powodem ubytku płynu...?
-
Autor tematuLanrets
- Uzależniony od adrenaliny
- Posty: 445
- Rejestracja: sob, 31 paź 2009, 22:21
- Motocykl: CRF 250 '06
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Masakryczny ubytek płynu chłodniczego HONDA CR 125
Jeździłem narazie pierwszy dzień więc myślę że nic się poważnego nie stało
Ten dymek napewno od oleju odpala na zimnym od 1 kopa i mam tak że jak rozgrzeje motor i potem chce przycisnac na 1 lub 2 biegu robi trrrrrrrrrrr i nie przyspiesza nagle przestaje i dostaje kopa tak się dzieje tylko na 1 i 2 biegu czy zimny czy rozgrzany zawsze tak jest...
Ten dymek napewno od oleju odpala na zimnym od 1 kopa i mam tak że jak rozgrzeje motor i potem chce przycisnac na 1 lub 2 biegu robi trrrrrrrrrrr i nie przyspiesza nagle przestaje i dostaje kopa tak się dzieje tylko na 1 i 2 biegu czy zimny czy rozgrzany zawsze tak jest...
-
- Mistrz prostej
- Posty: 87
- Rejestracja: wt, 21 lip 2009, 00:27
- Motocykl: Honda CR 125 2001
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Masakryczny ubytek płynu chłodniczego HONDA CR 125
To, że od razu nie przyspiesza tylko się dławi może być powodem zbyt wysoko podniesionej iglicy w gaźniku. A to, że nagle dostaję kopa to norma w setkach 2t Po prostu zawór wydechowy się otwiera Simeringi mogą być powodem ubytku płynu... mówię ci odpal moto i przy dodaniu gazu zobacz czy ci nie leci z tego otworu na dole pompy wodnej.
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 251
- Rejestracja: sob, 8 mar 2008, 19:57
- Motocykl: yz125 sx125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: luban-olszyna-mirsk-jelenia gora
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Kontakt:
- Status : Offline
Re: Masakryczny ubytek płynu chłodniczego HONDA CR 125
Mimo tego, ze wymieniles olej to po jakims czasie zapewne bedziesz mial znowu "kawe z mlekiem" w skrzyni....Ciecz jezeli wczesniej sie w jakis sposob dostala do skrzyni, to teraz rowniez sie dostanie. Oddaj motura do specjalisty i niech sprawdzi, czy Ci sie on nie sypnie podczas jazdy, bo bedziesz mial spory wydatek, a przeciez lepiej dmuchac na zimne. Jezeli sie Tobie on grzeje i ubywa cieczy moze swiadczyc o dobitej pompie wodnej...uszkodzony simering, brak lub utrudniony przeplyw cieczy w ukladzieLanrets pisze:Właśnie olej w przekładni jest nowy zalany kilka dni temu poprzedni olej miał kolor mleczno/szary podczas jazdy nic się nie dzieje ale bardzo szybko się przegrzewa po 30 min spokojnej jazdy bez ostrego kręcenia chłodnica jest gorąca a silnik przygasa co to może być...? Tak po odpaleniu na zimno strasznie kopci na biało po rozgrzaniu normalnie chodzi i puszcza lekki dymek koloru niebieskiego ze spalonego oleju
-
Autor tematuLanrets
- Uzależniony od adrenaliny
- Posty: 445
- Rejestracja: sob, 31 paź 2009, 22:21
- Motocykl: CRF 250 '06
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Masakryczny ubytek płynu chłodniczego HONDA CR 125
A więc tak byłem dzisiaj rano w garażu olej jest gęsty jak powinien koloru czerwonego taki jak zalałem a pompy wody z otworu na zaplonym silniku nie wylatuje płyn czyli raczej będzie to uszczelka pod głowicą...