Problem z ubywaniem płynu chłodniczego - Yamaha YZ 125 '97.

Pytaj o to jak dbać i serwisować swój motocykl!
Autor tematu
Mateusz_MX
Stewart? Zmienia mi opony!
Stewart? Zmienia mi opony!
Posty: 1168
Rejestracja: sob, 17 maja 2008, 13:25
Motocykl: EXC 400 '12
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Olsztyn / Toronto
Podziękował: 0
Podziękowania: 1 raz
Kontakt:
Status : Offline

Problem z ubywaniem płynu chłodniczego - Yamaha YZ 125 '97.

Post autor: Mateusz_MX » czw, 15 paź 2009, 21:21

Witajcie,

Mam problem jak w tytule. Otóż ubywa mi płynu chłodniczego przez wężyk nadmiaru. Dzisiaj zdjąłem głowicę, bo podejrzewałem przepalony wew. o-ring pod głowicą. Był on jednak cały. Dla pewności założyłem nowy z kompletu uszczelek, który czekał w szufladzie. Delikatnie rozciągnąłem o-ring i ułożyłem w rowku na cylindrze. Przyłożyłem głowicę, przykręciłem ręką szpilki i następnie dociągnąłem je kluczem. Dodam, że bez użycia dynamometrycznego. Po złożeniu motocykla, zalałem układ płynem i odpaliłem silnik. Chwilę pochodził, rozgrzałem go i trochę pojeździłem, następnie zatrzymałem się na chodniku i po chwili postoju zauważyłem plamę płynu pod motocyklem. Cała operacja wymiany o-ringu nie przyniosła efektu. Gdzie szukać przyczyny? Korek do wymiany? Splanować głowicę? Dokręcić kluczem z dociskiem 28Nm? Proszę o pomoc, bo problem występuje już od dłuższego czasu.

Pozdrawiam,
Mateusz_MX
"Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały"

piotrek20060
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 45
Rejestracja: pn, 6 kwie 2009, 20:59
Motocykl: Sv 1000N '07, Crf 450' 06
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Problem z ubywaniem płynu chłodniczego - Yamaha YZ 125 '97.

Post autor: piotrek20060 » pt, 16 paź 2009, 09:22

Dokręć głowice kluczem dynamometrycznym. Jak to nie pomoże zmień uszczelkę pod głowicą.

pytlar
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 317
Rejestracja: śr, 29 sie 2007, 23:38
Motocykl: Motobi Wilga 65/50 ;)
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Prabuty
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: Problem z ubywaniem płynu chłodniczego - Yamaha YZ 125 '97.

Post autor: pytlar » pt, 16 paź 2009, 10:29

tożnapisał, że zmienił oring...
ale tu niestety pewnie głowice by trzeba dać do splanowania, jeżeli dalej wywala płyn... no chyba, że hłodnica jest niedrożna i sie przez to gotuje!! i jeszcze zostaje pompka wody, może urwało łopatki...
:)

Autor tematu
Mateusz_MX
Stewart? Zmienia mi opony!
Stewart? Zmienia mi opony!
Posty: 1168
Rejestracja: sob, 17 maja 2008, 13:25
Motocykl: EXC 400 '12
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Olsztyn / Toronto
Podziękował: 0
Podziękowania: 1 raz
Kontakt:
Status : Offline

Re: Problem z ubywaniem płynu chłodniczego - Yamaha YZ 125 '97.

Post autor: Mateusz_MX » pt, 16 paź 2009, 11:20

Pompa wody jest ok, chłodnice drożne (na całej ich powierzchni jest taka sama temperatura). O-ringi nowe. Układ zalany płynem Petrygo. Płynu ubywa w dość dużych ilościach. Szczególnie jak się daje ognia na torze. Po treningu sprawdzam poziom cieczy, a tam ledwo co przykrywa żeberka chłodnicy. Przyczyna może leżeć prawdopodobnie po stronie starego korka od chłodnicy (uszczelka jest cała). Przy wyższych obrotach, pompa zwiększa przepływ cieczy przez układ i w prawej chłodnicy zwiększa się jego poziom, następnie zostaje on wyrzucany przez nadmiar, bo korek nie trzyma ciśnienia. Czyż się nie mylę? Dodam, że poprzedni właściciel umieścił pod korkiem gumową membranę. Ja to wyrzuciłem, bo przecież tak nie może być...
"Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały"

triko
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 41
Rejestracja: pt, 19 wrz 2008, 22:44
Motocykl: EXC 450
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: podhale
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Problem z ubywaniem płynu chłodniczego - Yamaha YZ 125 '97.

Post autor: triko » pt, 16 paź 2009, 15:47

Mateusz_MX pisze:Pompa wody jest ok, chłodnice drożne (na całej ich powierzchni jest taka sama temperatura). O-ringi nowe. Układ zalany płynem Petrygo. Płynu ubywa w dość dużych ilościach. Szczególnie jak się daje ognia na torze. Po treningu sprawdzam poziom cieczy, a tam ledwo co przykrywa żeberka chłodnicy. Przyczyna może leżeć prawdopodobnie po stronie starego korka od chłodnicy (uszczelka jest cała). Przy wyższych obrotach, pompa zwiększa przepływ cieczy przez układ i w prawej chłodnicy zwiększa się jego poziom, następnie zostaje on wyrzucany przez nadmiar, bo korek nie trzyma ciśnienia. Czyż się nie mylę? Dodam, że poprzedni właściciel umieścił pod korkiem gumową membranę. Ja to wyrzuciłem, bo przecież tak nie może być...
Jśli założyłeś dobrze oringi,to powinno być dobrze,bo jerzeli przepuszczał by wewnętrzny to by mugł gorzej palić i wkręcać się na obroty,bo płyn by szedł na tłoka,jak zewnętrzny to byś widział że się sączy.Ja bym ci radził ten korek zmienić pierwsze,mój kolega miał taką samą sytuacje,zmienił i dolegliwości przeszły.Kup sobie z Hondy Ciwic bo kosztuje 15-20zł,a jest dokładnie taki sam,a w yamaszce dasz ze 150 zł.

Autor tematu
Mateusz_MX
Stewart? Zmienia mi opony!
Stewart? Zmienia mi opony!
Posty: 1168
Rejestracja: sob, 17 maja 2008, 13:25
Motocykl: EXC 400 '12
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Olsztyn / Toronto
Podziękował: 0
Podziękowania: 1 raz
Kontakt:
Status : Offline

Re: Problem z ubywaniem płynu chłodniczego - Yamaha YZ 125 '97.

Post autor: Mateusz_MX » pt, 16 paź 2009, 18:15

triko pisze:
Mateusz_MX pisze:Pompa wody jest ok, chłodnice drożne (na całej ich powierzchni jest taka sama temperatura). O-ringi nowe. Układ zalany płynem Petrygo. Płynu ubywa w dość dużych ilościach. Szczególnie jak się daje ognia na torze. Po treningu sprawdzam poziom cieczy, a tam ledwo co przykrywa żeberka chłodnicy. Przyczyna może leżeć prawdopodobnie po stronie starego korka od chłodnicy (uszczelka jest cała). Przy wyższych obrotach, pompa zwiększa przepływ cieczy przez układ i w prawej chłodnicy zwiększa się jego poziom, następnie zostaje on wyrzucany przez nadmiar, bo korek nie trzyma ciśnienia. Czyż się nie mylę? Dodam, że poprzedni właściciel umieścił pod korkiem gumową membranę. Ja to wyrzuciłem, bo przecież tak nie może być...
Jśli założyłeś dobrze oringi,to powinno być dobrze,bo jerzeli przepuszczał by wewnętrzny to by mugł gorzej palić i wkręcać się na obroty,bo płyn by szedł na tłoka,jak zewnętrzny to byś widział że się sączy.Ja bym ci radził ten korek zmienić pierwsze,mój kolega miał taką samą sytuacje,zmienił i dolegliwości przeszły.Kup sobie z Hondy Ciwic bo kosztuje 15-20zł,a jest dokładnie taki sam,a w yamaszce dasz ze 150 zł.
Dobrze, jutro pojadę do InterCars, podam im ten symbol "D30004" i kupię.
"Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały"

amator
Mechanik motocyklowy
Mechanik motocyklowy
Posty: 1173
Rejestracja: śr, 11 kwie 2007, 19:00
Motocykl: YZF250, KXF250
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
Podziękował: 3 razy
Podziękowania: 3 razy
Status : Offline

Re: Problem z ubywaniem płynu chłodniczego - Yamaha YZ 125 '97.

Post autor: amator » pt, 16 paź 2009, 23:15

Jśli założyłeś dobrze oringi,to powinno być dobrze,bo jerzeli przepuszczał by wewnętrzny to by mugł gorzej palić i wkręcać się na obroty,bo płyn by szedł na tłoka,jak zewnętrzny to byś widział że się sączy.Ja bym ci radził ten korek zmienić pierwsze,mój kolega miał taką samą sytuacje,zmienił i dolegliwości przeszły.Kup sobie z Hondy Ciwic bo kosztuje 15-20zł,a jest dokładnie taki sam,a w yamaszce dasz ze 150 zł.
Nie do końca jest taki sam bo samochodowe mają ciśnienie pracy 0,9 bar a yz 1,1 a w ktm nawet 2.0 Zawsze na korku jest dużymi cyframi wybite ciśnienie pracy. :?

michal_h
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 53
Rejestracja: czw, 30 kwie 2009, 13:44
Motocykl: czarno-pomarańczowe bydle
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: pod Warszawą
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Problem z ubywaniem płynu chłodniczego - Yamaha YZ 125 '97.

Post autor: michal_h » sob, 17 paź 2009, 00:59

Przez złą wartość sprężyny na korku w tym przypadku jak zastosujesz mocniejsza samochodową zdarza się ze puszczały miejsca łączeń żeberek chłodnicy szczególnie w starszych rocznikach moto. A ten patent z dodatkową podkładką gumową nie był taki zły... Ta dodatkowa podkładka na pewno nie wpłynęła znacząco na działanie korka-zaworu upustowego-ciśnieniowego jak zwał tak zwał ;) Wydaj mi się że orginalna podkładka wyrobiła się i nie trzymała dobrze stąd ten niewielki wyciek wężykiem odprowadzającym nadmiar ciśnienia z chłodnicy

Autor tematu
Mateusz_MX
Stewart? Zmienia mi opony!
Stewart? Zmienia mi opony!
Posty: 1168
Rejestracja: sob, 17 maja 2008, 13:25
Motocykl: EXC 400 '12
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Olsztyn / Toronto
Podziękował: 0
Podziękowania: 1 raz
Kontakt:
Status : Offline

Re: Problem z ubywaniem płynu chłodniczego - Yamaha YZ 125 '97.

Post autor: Mateusz_MX » sob, 17 paź 2009, 12:37

Ciśnienie pracy w YZ wynosi 1.1 jak wspomniał amator. W samochodach 0,9, to dlaczego piszesz, że w tych korkach sprężyna jest mocniejsza? Wydaje mi się, że powinno być na odwrót.
"Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały"

michal_h
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 53
Rejestracja: czw, 30 kwie 2009, 13:44
Motocykl: czarno-pomarańczowe bydle
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: pod Warszawą
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Problem z ubywaniem płynu chłodniczego - Yamaha YZ 125 '97.

Post autor: michal_h » sob, 17 paź 2009, 17:20

Bo ciśnienie otwarcia korka jest większe mimo niższego ciśnienia roboczego .

michal_h
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 53
Rejestracja: czw, 30 kwie 2009, 13:44
Motocykl: czarno-pomarańczowe bydle
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: pod Warszawą
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Problem z ubywaniem płynu chłodniczego - Yamaha YZ 125 '97.

Post autor: michal_h » ndz, 18 paź 2009, 00:48

Sorki Mati ale nie mogę wysyłać pw nie wiem czemu:/

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”