Nie schodzi z obrotow po odpuszczeniu gazu- YZ450F [ROZWIĄZANY]

[Marcel RX]

Bartas ale wykreclem gaznik, wyciagnelem "wózeczek" z iglica i tam nie ma rowkow tak jak Ty mowisz!?! z gory jest jedynie sruba na imbus i oznaczenie 1 5 lub I S ale trzyma jak cholera. a pilot to ta srubkia od dolu tak? ja mialem ja na 3 i 1/3 .. to jak mam zrobic z tym ustawieniem na iglicy??

PS:Zawory sa ok

[-Bartas-]

Musisz odkrecic ta srubke na imbus i wyjdzie ci iglica na ktorej beda rowki i taka zawleczka. Ustaw na 4 od gory, tak jest podane w serwisowce i generalnie tak jest ok. A srube od mieszanki masz na dole(na plaski srubokret ze sprezynka pod lbem.
Marcel wyciagnij gaznik, powykrecac dysze, przedmuchaj dysze i kanaly i ustaw wszystko jak ci powiedzialem. Zacznij od 1.5 obrotu potem stopniowo odkrecaj i sprawdzaj organoleptycznie jak jest:) Jak to zrobisz to daj znac na pw albo na forum jak ci to wyszlo..
Pozdro, Bartas.
PS: enduro co oznacza wpadly zawory?

[enduroguy]

wpadly zawory=skasowal sie luz
pzdr

[Marcel RX]

Wszystko wczoraj rozebralem lecz iglicy nie regulowalem tylko przedmuchalem ,czyscilem itd.. skrecilem wszystko i bawilem sie tym pilotem.. po 1.5h krecenia(kiepskie dojscie) i prawie zero rezultatow ciagle czerwone kolanko i nie rowna praca silnika, wkurzylem sie i polazlem do domu..
Dzisiaj rano sprobowalem jeszcze raz i odkrecilem na maxa i mi ten pilot wypadl i sluchajcie co najlepsze... z ciekawosci Zatkalem ta dysze w ktorej siedzi pilot (ale bez niego w srodku) i chodzi idealnie po wkreceniu na maxa pilota i zatkaniu tej dyszy dalej lipa.. wbilem zaslepke zeby sie przejechac kawalek i to sprawdzic i kurde wszystko chodzi dobrze. Podejrzewam ze musi mi gdzies lapac lewe powietrze jeszcze ale na gole oko nie widac.. Co wy na to??? Najgorzej ze chyba znowu uszczelka nie trzyma;/ musze jeszcze jutro to obadac..
pozdro

[-Bartas-]

Marcel, sprawdz czy masz tam taki malutki gumowy oring; z tego co teraz pamietam, to powinien byc pilot, podkładka, spreżynka i oring gumowy.
Troche dziwna sprawa z tym twoim gaźnikiem, mowisz że zatkałeś dyszę i motor zaczął dobrze chodzic? nie strzelał, trzymał wolne i ładnie schodził z obrotów?
Pozdro

[Marcel RX]

Nie mam oringu i podkladki przy tym.. tak myslalem ze moze byc ale gdy pilot jest wkrecony nawet na opor, przytkam palcem otwor i dalej zle
Gdy nie mia pilota pali na dotyk,dobrze schodzi z obrotow, nie strzela czasami z duzych ale tak to naprawde super..
Uszczelke mi chyba znowu wydmuchalo, zadzwonilem do mechanika i mowi ze reklamacji nie uznaje bo musi byc dobrze .. podobno nie ma prawa sie popsuc -glowica byla planowana,nowa uszczelka.. Pytanie Czy gdy grzal sie na postoju moglo to miec wplyw na uszczelke??

[-Bartas-]

Jak sie nadmiernie nagrzal do zagotowania, to mogło to miec wplyw na wydmuchanie uszczelki- ale u ciebie cos za często sie to dzieje. Głowica badz cylinder musi miec jakiś defekt- albo jest skoszona albo peknieta.
Co do pilota, to koniecznie ogarnij ten oring i podkładke, bo zaślepianie dyszy to zbyt hardcorowa prowizorka:-) która nie zda raczej egzaminu.
Pozdro i dawaj znac co zdzialałeś.

[zimak]

macie jakieś jeszcze pomysły bo taki problem mam i ja ze swoją niunią, ostatnio jak wsadziłem świeży filtr ledwo po umyciu i nasączeniu , odpaliła od kopa i trzymała obroty, mokry filtr ograniczył powietrze , na drugi dzień dalej lipa , jak manetą nie cykłem ze dwa razy i przyśpieszacz nie doleje zupy to nie zajara , a jak jest fest gorący to trzyma obroty, jak tylko lekko ostygnie to..

[-Bartas-]

wyciagnij gaznik, wyczysc/przedmuchaj i wyreguluj! twoj przypadek jest bym pow nieco łatwiejszy:-)

[zimak]

odkrecilem na maxa i mi ten pilot wypadl i sluchajcie co najlepsze... z ciekawosci Zatkalem ta dysze w ktorej siedzi pilot (ale bez niego w srodku) i chodzi idealnie po wkreceniu na maxa pilota i zatkaniu tej dyszy dalej lipa.. wbilem zaslepke zeby sie przejechac kawalek i to sprawdzic i kurde wszystko chodzi dobrze. Podejrzewam ze musi mi gdzies lapac lewe powietrze jeszcze ale na gole oko nie widac..

zrobiłem tak samo i moto cyka jak marzenie , mój wniosek jest jeden , winny jest oring ,bo tylko to co może się zużyć zamówię original.., bo jak na razie nie mam dostępu do zamiennika żeby zrobić próbe,

[weteran]

Marcel, sprawdz czy masz tam taki malutki gumowy oring; z tego co teraz pamietam, to powinien byc pilot, podkładka, spreżynka i oring gumowy.
Troche dziwna sprawa z tym twoim gaźnikiem, mowisz że zatkałeś dyszę i motor zaczął dobrze chodzic? nie strzelał, trzymał wolne i ładnie schodził z obrotów?
Pozdro

Bartas źle to opisałeś! Jeśli śrubę regulującą ilość powietrza w stosunku do paliwa w gaźniku nazywasz „ pilotem” to kolejność jest następująca: sprężyna, podkładka i na końcu oring.

[-Bartas-]

Oczywiscie weteran w takiej kolejnosci jak piszesz, w swojej wypowiedzi nie przywiazałem wagi do kolejnosci skladania elementow:) Dziekuje za poprawienie..