Forum MotoX.com.pl

Witam jestem nowy na forum i chciałbym zasięgnąc waszych opini. Jestem szcześliwym posiadaczem Yamaszki 426 z 2000r. po niedzielnej jezdzie w lasach z ziomkami usłyszałem wydobywający się dzwięk z prawej strony cylindra ( silnika ). cos takiego jak szybkie stukanie wskazówki sekundnika w zegarku.ciekawe jest to ze po odpaleniu motoru nie słychac tego dopiero gdy wszystko sie rozgrzeje wtedy daje o sobie znac to stukanie ( dziś to sprawdziłem i zauważyłem ). wiem ciezko jest to opisac ale staram sie. odgłos jest taki metaliczny.motocykl posiadam dopiero jakies 2 miesiace moze 3. wczesniej nie było czegos takiego.dodam ze w sobote odebrałem moto od mechanika. wymienił rozrząd i dwie blaszki wydechowe pod zaworami.bardzo bym was prosił o wasze rady cenne wskazówki co robic aby uniknac eksplozji w silniku z tego tytułu.powiem jeszcze ze motocykl od momentu zakupu ( nie stukało ) do teraz ( stuka ) nie stracił na mocy. rwie do przodu jak szalony.z niecierpliwoscią czekam na podpowiedzi. pozdrawiam.

Jedyna sensowna rada jaką mogę ci dać, to rozbierać To może być sto różnych rzeczy.

Stawiam na łożysko od strony kosza sprzęgłowego.

owszem rozebranie silnika bedzie jak najbardziej sensownym rozebraniem. liczyłem tylko ze do konca tego sezony przelatam bez wiekszych problemów. a przez zime uzbieram sobie wieksza ilośc gotówki i zrobie kapitalny remont. wymienie wszystko co bedzie nadawało sie do wymiany. po prostu chce zrobic mój ukochany motocykl po siebie.
wardzioch mówisz ze łozysko od kosza sprzęgłowego.no nie wiem nie znam sie na tym za bardzo ale.. wydaje mi sie ze gdyby to było to, to stukiwydobywały by sie odrazu po odpaleniu motoru a tutaj dzieje sie to dopiero po rozgrzaniu. hmmmm... no sam nie wiem. dzis sprawdze to jeszcze raz. ma moze ktos jeszcze jakies inne sugestie ??

zacząl dawać znac o sobie wybity kosz sprzęglowy. połóz motor na boku , odkręc mały dekielek od sprzęgła i sprawdz luz tarcza kosz sprzęgła. poczytaj o podobnych tematach na tym forum .

a ja stawiam na to że to tulejki kompozytowe wyrobiły się od kosza sprzęgłowego bo też miałem yz 426 i tak samo haratało po wymianie tych tulejek silnik chodził zdecydowanie ciszej

Miałem podobny odgłos z silnika. Możliwe, że to co mówi kolega amator może być prawdą. U mnie zaś stukanie zniknęło gdy wymieniłem łożyska na wale (były dobre - wymieniłem dla pewności), oraz łożysko na wałku kosza sprzęgłowego (prawdopodobna przyczyna - część bardzo narażona na wyeksploatowanie). Dodam, że na koszu nie było żadnych rowków od tarcz. Siedziały jak należało i nie "dyndały" na boki. Pozdrawiam!