Sprzęgło - opiłki i problem
-
Autor tematumilek
- Mistrz prostej
- Posty: 99
- Rejestracja: czw, 23 kwie 2009, 20:00
- Motocykl: Suzuki RM 125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: zach-pom
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Sprzęgło - opiłki i problem
Elo
Kilka dni temu poszły mi tarcze sprzęgłowe. Teraz czekam aż przyjdą i będziemy składać. Wylewając olej z przekładni kolor oleju był jak srebrny metalik, na magnesie pełno syfu i cały olej w drobinkach metalu. Jedna tarcz pęknięta inne zjechane całkowicie. W oleju opiłków jest pełno, ale są one bardzo drobne, większości nie da się wyczuć na ręce. I teraz nie wiem jak mam wypłukać silnik z tego gó***a. Myślałem nad wlaniem benzyny ekstrakcyjnej, potem jakiegoś oleju - ten proces powtórzyć kilka razy a dopiero potem zalać właściwy olej. Ale nie wiem czy to będzie dobre i czy nic nie zaszkodzi. Czy może te zasrane opiłki nie są szkodliwe ? Help Me !
Kilka dni temu poszły mi tarcze sprzęgłowe. Teraz czekam aż przyjdą i będziemy składać. Wylewając olej z przekładni kolor oleju był jak srebrny metalik, na magnesie pełno syfu i cały olej w drobinkach metalu. Jedna tarcz pęknięta inne zjechane całkowicie. W oleju opiłków jest pełno, ale są one bardzo drobne, większości nie da się wyczuć na ręce. I teraz nie wiem jak mam wypłukać silnik z tego gó***a. Myślałem nad wlaniem benzyny ekstrakcyjnej, potem jakiegoś oleju - ten proces powtórzyć kilka razy a dopiero potem zalać właściwy olej. Ale nie wiem czy to będzie dobre i czy nic nie zaszkodzi. Czy może te zasrane opiłki nie są szkodliwe ? Help Me !
SUZUKI - Way of Life!
-
- VIP
- Posty: 1001
- Rejestracja: wt, 24 sty 2006, 10:28
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Sprzęgło - opiłki i problem
Najlepsze rozwiązanie to rozpołowić silnik i go dokładnie wyczyścić skoro jest full opiłków. Nie jest to najwygodniejsze rozwiązanie ale za to dobre.
-
Autor tematumilek
- Mistrz prostej
- Posty: 99
- Rejestracja: czw, 23 kwie 2009, 20:00
- Motocykl: Suzuki RM 125
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: zach-pom
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Sprzęgło - opiłki i problem
Ale czy jest to konieczne rozwiązanie i bez niego się nie obejdzie. Szczerze mówiąc wolałbym tego nie robić bo po co skoro nie trzeba. A płukanie tego tym o czym pisałem ? Da to coś ?
SUZUKI - Way of Life!
-
- Amator leśnych szlaków
- Posty: 266
- Rejestracja: pt, 20 mar 2009, 16:42
- Motocykl: ...?
- Styl jazdy: Motocross
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Sprzęgło - opiłki i problem
Tak jak napisał ecik rozpołowić wyczyścić złożyć i wiesz co masz i na czym latasz święty spokój i tyle, ale płukać sobie możesz (i tak wszystkiego nie wypłuczesz) tylko niemniej do nikogo pretensji o źle działający motorek.
Jeździj na okrągło, żadnego blokowania kół, narzucania tyłu czy ścinania zakrętów - jeździj ładnie, płynnie, na okrągło, trzymając prędkość a zobaczysz, że zaczniesz jechać szybciej.
-
- Gdzie jest sprzęgło?
- Posty: 38
- Rejestracja: wt, 3 lut 2009, 21:23
- Motocykl: Yz400f
- Styl jazdy: Motocross
- Lokalizacja: Włodawa
- Podziękował: 0
- Podziękowania: 0
- Status : Offline
Re: Sprzęgło - opiłki i problem
jeżeli zrobisz tak opisałeś, że wlejesz paliwa i wypłuczesz to licz sie z tym że uszczelki twoje nie będą wieczne