Nowy silnik do Eremki.

[WLD_Wlodi]

Witam. Kolega jeżdżący na RM 250 04' przeciągnął wymiane tłoka. Ściągnął cylinder i tłok jest w 95234832 częściach, cylinder do spawania i nałożenia nicasylu. Nie wiadomo jak z karterami, ale wał do wymiany(ja tego nie rozbierałem także nie wiem).

Co byście zrobili na miejscu kolegi??

Kolega ma takie pomysły:
1. Nowy cylinder, nowy tłok, łożyska, uszczelki, wał.(tylko nie wiadomo jak z tymi karterami)
2. Nowy silnik(lub po remoncie). Przeszukaliśmy cały jebay i nic nie ma:/
3. 7000zł + Uszkodzona RM 250 04 = Honda CR 250 04' z USA, od nowości przejechane 35 motogodzin + kupa części.

Co o tym myslicie?

[grayfox]

Jeśli poza tą "awarią" wszystko jest sprawne, to wybrałbym opcje nr.1. Za 7tyś można przecież doprowadzić moto do perfekcyjnego stanu i kupić "kupę części" .

[ecik]

Najlepszy wybór to pierwszy - zrobisz i masz wszystko tak jak powinno być.

Starego czterosuwa się NIE OPŁACA kupować. Wątpię, że ta CRF 250 04 ma 35mth od nowości. Przecież to ma 5 lat więc jest to nie możliwe chyba, że stał full czasu. Jak stoi crossówka to też nie dobrze bo się anomalia jakieś dzieją.
5-letni czterosuw to już na żyletki powinien być przerobiony ^^

Jak już czterosuwa kupować to max rocznego, a najlepiej nowego.

[WLD_Wlodi]

Najlepszy wybór to pierwszy - zrobisz i masz wszystko tak jak powinno być.

Starego czterosuwa się NIE OPŁACA kupować. Wątpię, że ta CRF 250 04 ma 35mth od nowości. Przecież to ma 5 lat więc jest to nie możliwe chyba, że stał full czasu. Jak stoi crossówka to też nie dobrze bo się anomalia jakieś dzieją.
5-letni czterosuw to już na żyletki powinien być przerobiony ^^

Jak już czterosuwa kupować to max rocznego, a najlepiej nowego.

Ecik, to jest CR 250. CR, nie CRF:P

[danzel]

ja bym nie robił juz, koszt zblizony do wartosci motocykla

[ecik]

Najlepszy wybór to pierwszy - zrobisz i masz wszystko tak jak powinno być.

Starego czterosuwa się NIE OPŁACA kupować. Wątpię, że ta CRF 250 04 ma 35mth od nowości. Przecież to ma 5 lat więc jest to nie możliwe chyba, że stał full czasu. Jak stoi crossówka to też nie dobrze bo się anomalia jakieś dzieją.
5-letni czterosuw to już na żyletki powinien być przerobiony ^^

Jak już czterosuwa kupować to max rocznego, a najlepiej nowego.

Ecik, to jest CR 250. CR, nie CRF:P

Ups Sorry hehe.

To może jednak opcja nr. 3
Tylko pytanie czy ktoś kupi RM 250 uszkodzoną? I za jaką kase.

[WLD_Wlodi]

Najlepszy wybór to pierwszy - zrobisz i masz wszystko tak jak powinno być.

Starego czterosuwa się NIE OPŁACA kupować. Wątpię, że ta CRF 250 04 ma 35mth od nowości. Przecież to ma 5 lat więc jest to nie możliwe chyba, że stał full czasu. Jak stoi crossówka to też nie dobrze bo się anomalia jakieś dzieją.
5-letni czterosuw to już na żyletki powinien być przerobiony ^^

Jak już czterosuwa kupować to max rocznego, a najlepiej nowego.

Ecik, to jest CR 250. CR, nie CRF:P

Ups Sorry hehe.

To może jednak opcja nr. 3
Tylko pytanie czy ktoś kupi RM 250 uszkodzoną? I za jaką kase.

To jest moto Kellera, który jeździ ze mną na tor jak coś(pewnie się domyśliłeś)

Więc ta RMka stoi teraz u jednego zawodnika w Gorzowie WLKP, który jeździ w Mistrzostwach Polski(jest w drugiej dziesiątce bodajże). No i powiedział że Keller dokłada 7 tys, zostawia RMke i wyjeżdża świeżą CRką.

Ale za remont z robocizną wychodzi 2500-3000zł, RMka jeżdżąca była warta +-7 tys zł.


Okazało się że wał jest dobry, kartery dobre, tylko korba do wymiany + cylinder + tłok. Także kolega skorzysta z opcji pierwszej Pozdro

[milek]

Wersja numer 3 wydaję się najbardziej odpowiednia - przynajmniej jak dla mnie

[ecik]

Pierwsza i tak najpewniejsza. Zrobisz i przynajmniej jeździsz pewnym motocyklem.

[woytas]

jezeli mowa o nowych karterach to zapomnij ze zmiescisz sie w cenie 7.000tys zl za ten remont....

[WLD_Wlodi]

jezeli mowa o nowych karterach to zapomnij ze zmiescisz sie w cenie 7.000tys zl za ten remont....

Kartery na szczęście całe :]