Forum MotoX.com.pl

Zgadzam się z przedmówcą. W tym przypadku status społeczny wywiera presję na odpowiednie wykonanie sprawy. W przypadku gdyby to była zwykła "szara" osoba pewnie nikt by się o tym wypadku nie dowiedział... Niemniej jednak chciałbym aby każda ważna sprawa była tak rozpatrywana!
Dużo zdrowia!

I tak jestem zaskoczony tym, że informują o stanie zdrowia. Dobrze pamiętam jak było po wypadku Roberta Kubicy czy Michaela Schumachera - lekarze i najbliżsi milczeli. Rodzina chciała zachować prywatność i większość newsów to były domysły, albo informacje gdzieś tam podsłuchane. Każdy z trudnymi sytuacjami radzi sobie po swojemu.

Uważam, że jak tylko można to warto wspomóc fundację i trzeba wierzyć, że to jakoś pomoże.

Przed chwilą mówili w radiu, że prokuratura zajmie się sprawą w celu zbadania czy w wypadku nie brały udział osoby trzecie..

Szkoda to komentować...

Ta cała afera wokół tego zdarzenia to porażka. Jego ojciec, jego brat. Co oni pierdolą za przeproszeniem? Dopóki syn jeździł w sportach ekstremanlnych to było ok a teraz uu jaka bieda. Ryzyko to było wpisane w jego 'zawód'. Śmierć czy też kalectwo jest nieodzownym elementem tego sportu. Stało się - trudno. Trzeba zacisnąć zęby i iść dalej. Zaraz będzie, ze tor był krzywy, że koleiny(!), że ktoś użył złego kleju do gripu, że ktoś mu wymusił. Ehh. Szkoda słów.

Swoją drogą współczuję mu tego co się stało.