Szkoła Zawodowa-praktyki

Jeśli nie znalazłeś kategorii dla Twojego tematu pisz tu.
Autor tematu
katecheta122
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 230
Rejestracja: sob, 25 wrz 2010, 10:15
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Szkoła Zawodowa-praktyki

Post autor: katecheta122 » ndz, 3 mar 2013, 23:35

Witam,w tym roku kończe gimnazjum.Następną szkołą jaką wybrałem będzie zawodówka(mechanik pojazdów samochodowych).Jak mniemam wielu z was skończyło taką szkołe lub jest w trakcie.Chciałbym się dowiedzieć kiedy zacząć załatwiać sobie praktyki(od września czy zacząć zaraz po ukończeniu gimnazjum),praktyki przydzielone przez szkołe(w PKS-ie) mnie nie interesują. :drinkers:

Czepek
Do odcięcia!
Do odcięcia!
Posty: 926
Rejestracja: śr, 25 sie 2010, 15:17
Motocykl: YZ125 `08
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Sosnowiec
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Szkoła Zawodowa-praktyki

Post autor: Czepek » ndz, 3 mar 2013, 23:59

Idziesz do firmy i pytasz się czy nie potrzebują sprzątaczki za darmo.
A tak na serio, ja nie w zawodówce, ale w technikum tez mam praktyki i u nas to tak wygląda, że masz umowe praktyk, podpisujesz ją z firmą, potem podbija opiekun praktyk, dyrektor i na koniec ( bo ja mam raz w maju cały miesiac, nie jak w niektórych szkołach co dzien ileśtam dni) zdajesz dziennik praktyk, czyli co robiles, co wysprzątałeś, co umyłeś itp.
pozdr :drinkers:
Naprawa cross prostowanie wydechów 793 395 514

Autor tematu
katecheta122
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 230
Rejestracja: sob, 25 wrz 2010, 10:15
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Szkoła Zawodowa-praktyki

Post autor: katecheta122 » pn, 4 mar 2013, 00:02

Wiem jak to wygląda,ale chodzi mi o to czy już mam chodzić po warsztatach w marcu,czy to nie za szybko,bo szkoła dopiero we wrześniu.Żeby mnie tam czasami nie wyśmiali :roll:

sebek1516
Rekord toru!
Rekord toru!
Posty: 1914
Rejestracja: czw, 21 lut 2008, 16:14
Motocykl: gram w zielone
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Lublin
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Kontakt:
Status : Offline

Re: Szkoła Zawodowa-praktyki

Post autor: sebek1516 » pn, 4 mar 2013, 00:19

Szukasz biur projektowego silników spalinowych czy warsztatu żeby podłapać fachu?
No właśnie. Załatw miesiąc przed praktykami bo wiele się może zmienić.
Części do Rm 125 2001 i pokrewnych do skrzyni- SPRZEDAM

luchac
Gdzie jest sprzęgło?
Gdzie jest sprzęgło?
Posty: 24
Rejestracja: śr, 27 lut 2013, 14:09
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Szkoła Zawodowa-praktyki

Post autor: luchac » pn, 4 mar 2013, 08:15

Witam z mojego doświadczenia wiem ,że lepiej załatwić to odrazu po gimnazjum.
W najlepszych warsztatach może juz być zajęte miejsce bo każdy idzie do jak najlepszego zakładu.
A tak wogóle to dobrze żę wybrałeś szkołe zawodowom, przynajmniej się czegoś nauczysz tam i łatwiej ci znaleść będzie pracę,a potem zrobisz technikum 2-letnie, wyjdzię cię wtedy 5-latek i jesteś ustawiony:)
Muwie to dlatego że robienie samego technikum bez zawodówki jest mało opłacalne.

Awatar użytkownika
piotrgurski
Moderator
Moderator
Posty: 770
Rejestracja: ndz, 23 gru 2007, 01:41
Motocykl: Husqa TE450 06/ FZ6S Fazer
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 2 razy
Podziękowania: 3 razy
Kontakt:
Status : Offline

Re: Szkoła Zawodowa-praktyki

Post autor: piotrgurski » pn, 4 mar 2013, 10:27

Nie czekaj tylko załatwiaj odrazu. Większe prawdopodobieństwo że dostaniesz się do warsztatu zrzeszonego w CECH-u. I pamiętaj jak będziesz rozmawiał z szefem to patrz prosto w oczy, mówić głośno rzeczowo i wyraźnie. Koleś musi wiedzieć że wybrałeś ten zawód bo chcesz a nie mama Ci kazała. Bo tylko taki mu się przyda a nauka nie będzie zmarnowanym czasem na kogoś kto i tak ma to gdzieś. Cicho mruczącej coś pod nosem nie zrobisz dobrego wrażenia :!: (pisdy) która nawet nie potrafi się wysłowić nikt nie przyjmie. Jeżeli zamierzasz zostać w fachu raczej nie szukałbym w autoryzowanych serwisach ASO obok salonów.

Lepiej żeby wyśmiali Cię w marcu że załatwia to się w sierpniu niż w sierpniu że załatwia się to w marcu bo będziesz ugotowany. :wink:
ADV/Adventure

mbartekx88
Mistrz prostej
Mistrz prostej
Posty: 146
Rejestracja: czw, 8 lis 2012, 21:37
Motocykl: 125 sx
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Białystok
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Szkoła Zawodowa-praktyki

Post autor: mbartekx88 » pn, 4 mar 2013, 18:23

luchac pisze:Muwie to dlatego że robienie samego technikum bez zawodówki jest mało opłacalne.
A ja mówię, że lepiej opłaca się iść do technikum, ale nie o tym mowa w tym temacie.

Pogadaj ze znajomymi / rodzicami czy w swoim kręgu znajomych nie mają jakiegoś mechanika, który by cię wziął na wakacje do pomocy, wiesz podaj, przynieś pozamiataj. Bierz numery do warsztatów i dzwoń pytaj, czy przypadkiem kogoś nie potrzebują (tylko nie nastawiaj się na więcej niż 5zł na godzinę). W takim warsztacie gdzie nie ma dużo narzędzi i specjalistycznego sprzętu nauczysz się dobrze praktyki i radzenia sobie, więc nie zrażaj się, że mechanika z telewizji i filmów diametralnie się różni od tej prawdziwej.
Kolejna sprawa przez te 3 lata w zawodówce nie nauczą ciebie w ogóle praktyki (chodzi mi o trudniejsze rzeczy). Na zajęciach słuchaj dokładnie to co mówi nauczyciel (siadaj na pierwszej ławce tylko tam będzie coś słychać) i ucz się w domu, tylko i wyłącznie od ciebie zależy jak dobrze będziesz umiał teorię, ponieważ nauczyciele w zawodówce nie są zbyt wymagający i z minimalnym nakładem nauki zdasz do następnej klasy. Nie patrz na kolegów, którzy będą rozmawiali i palili e-fajki, kiedy powinni skrzynie od malucha rozmontować i składać, ty rób robotę, którą zleci nauczyciel, w szkole możesz sobie pozwolić na więcej błędów i więcej postępowania intuicyjnego niż u mechanika u którego będziesz pracował, tam pytaj się o wszystko czego nie jesteś pewien, żebyś czegoś przypadkiem nie zniszczył. Pierwszego dnia w zakładzie popatrz dokładnie gdzie leżą narzędzia, żebyś nie musiał irytować mechanika ciągłymi pytaniami gdzie 13, gdzie młotek. Praktyczna porada: jak mechanik zleci ci jakąś robotę i pojedzie np. po części i nie będzie nikogo na zakładzie kto mógłby ciebie pokierować jak utkniesz na czymś, bierz miotłę / mopa i jazda, żeby nie było że się opieprzasz, pracuj schludnie (wycieraj klucze jak są w oleju), jak nabrudzisz to posprzątaj, nie używasz klucza -odłóż go na miejsce. A na praktyki dobrze by było jak byś poszedł do ASO jakiejś marki, wtedy byś poznał jak wygląda praca przy użyciu specjalistycznych narzędzi, które bardzo oszczędzają czas i jak wyglądają standardy europejskie (mam tu na myśli, że w aso szanuje się zdrowie i jest przestrzegane BHP, co jest bardzo ważną sprawą jeśli masz wykonywać ten zawód całe życie codziennie przez 8 godzin często dłużej). Powodzenia w nowej szkole.

Ps. Jeśli będziecie mieli obróbkę ręczną (nawalanie pilnikiem :finga: ), tokarki, frezarki to nie denerwuj się, że zamiast naprawiać samochody siedzisz przy jakiś głupich obrabiarkach, bo naprawdę wiedza zdobyta na tym sprzęcie bardzo ci się przyda w przyszłości.

kamil250
Uzależniony od adrenaliny
Uzależniony od adrenaliny
Posty: 411
Rejestracja: pn, 1 lis 2010, 19:02
Motocykl: CRF 450 2005 na sprzedaż
Styl jazdy: Motocross
Lokalizacja: Tarnów
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Szkoła Zawodowa-praktyki

Post autor: kamil250 » pn, 4 mar 2013, 18:38

luchac pisze:a potem zrobisz technikum 2-letnie, wyjdzię cię wtedy 5-latek i jesteś ustawiony:)
Po zawodówce od tego roku niema technikum 2-letniego. Teraz jest tylko liceum.
tel: 696 485 831 e-mail: kamil126_1996@tlen.pl

Autor tematu
katecheta122
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 230
Rejestracja: sob, 25 wrz 2010, 10:15
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Szkoła Zawodowa-praktyki

Post autor: katecheta122 » pn, 4 mar 2013, 18:51

mbartekx88 pisze:
luchac pisze:Muwie to dlatego że robienie samego technikum bez zawodówki jest mało opłacalne.
A ja mówię, że lepiej opłaca się iść do technikum, ale nie o tym mowa w tym temacie.

Pogadaj ze znajomymi / rodzicami czy w swoim kręgu znajomych nie mają jakiegoś mechanika, który by cię wziął na wakacje do pomocy, wiesz podaj, przynieś pozamiataj. Bierz numery do warsztatów i dzwoń pytaj, czy przypadkiem kogoś nie potrzebują (tylko nie nastawiaj się na więcej niż 5zł na godzinę). W takim warsztacie gdzie nie ma dużo narzędzi i specjalistycznego sprzętu nauczysz się dobrze praktyki i radzenia sobie, więc nie zrażaj się, że mechanika z telewizji i filmów diametralnie się różni od tej prawdziwej.
Kolejna sprawa przez te 3 lata w zawodówce nie nauczą ciebie w ogóle praktyki (chodzi mi o trudniejsze rzeczy). Na zajęciach słuchaj dokładnie to co mówi nauczyciel (siadaj na pierwszej ławce tylko tam będzie coś słychać) i ucz się w domu, tylko i wyłącznie od ciebie zależy jak dobrze będziesz umiał teorię, ponieważ nauczyciele w zawodówce nie są zbyt wymagający i z minimalnym nakładem nauki zdasz do następnej klasy. Nie patrz na kolegów, którzy będą rozmawiali i palili e-fajki, kiedy powinni skrzynie od malucha rozmontować i składać, ty rób robotę, którą zleci nauczyciel, w szkole możesz sobie pozwolić na więcej błędów i więcej postępowania intuicyjnego niż u mechanika u którego będziesz pracował, tam pytaj się o wszystko czego nie jesteś pewien, żebyś czegoś przypadkiem nie zniszczył. Pierwszego dnia w zakładzie popatrz dokładnie gdzie leżą narzędzia, żebyś nie musiał irytować mechanika ciągłymi pytaniami gdzie 13, gdzie młotek. Praktyczna porada: jak mechanik zleci ci jakąś robotę i pojedzie np. po części i nie będzie nikogo na zakładzie kto mógłby ciebie pokierować jak utkniesz na czymś, bierz miotłę / mopa i jazda, żeby nie było że się opieprzasz, pracuj schludnie (wycieraj klucze jak są w oleju), jak nabrudzisz to posprzątaj, nie używasz klucza -odłóż go na miejsce. A na praktyki dobrze by było jak byś poszedł do ASO jakiejś marki, wtedy byś poznał jak wygląda praca przy użyciu specjalistycznych narzędzi, które bardzo oszczędzają czas i jak wyglądają standardy europejskie (mam tu na myśli, że w aso szanuje się zdrowie i jest przestrzegane BHP, co jest bardzo ważną sprawą jeśli masz wykonywać ten zawód całe życie codziennie przez 8 godzin często dłużej). Powodzenia w nowej szkole.

Ps. Jeśli będziecie mieli obróbkę ręczną (nawalanie pilnikiem :finga: ), tokarki, frezarki to nie denerwuj się, że zamiast naprawiać samochody siedzisz przy jakiś głupich obrabiarkach, bo naprawdę wiedza zdobyta na tym sprzęcie bardzo ci się przyda w przyszłości.
Fajnie jakbym miał praktyki już od wakacji.O mechanice pojęcie jakieś mam,przynajmniej silnik 2t w jakimś stopniu ogarniam(motocykl jaki mam kmx 125,mogę rozkręcić do ostatniej śrubki i skręcić,bez większego problemu),porządku na "warsztacie" też jestem nauczony.Co do ASO to mój wujek pracuje w ASO i niby mają sprzęt ale mi radził abym omijał z daleka ASO.Wiem jakie warsztaty są cenione w okolicy i tam właśnie będę się starał o praktykę.

Clairvoyant
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Szkoła Zawodowa-praktyki

Post autor: Clairvoyant » pn, 4 mar 2013, 20:14

A ja Ci zadam pytanie, czy chcesz przez resztę życia być usmarowanym, zarabiając przy tym małe pieniądze ? Szukaj zawodu który przyniesie Ci duże zarobki, a dopiero dla relaksu babraj się w smarze. Mechanikowanie na co dzień po 8 lub więcej godzin szybko się nudzi, zastanów się.

Autor tematu
katecheta122
Amator leśnych szlaków
Amator leśnych szlaków
Posty: 230
Rejestracja: sob, 25 wrz 2010, 10:15
Styl jazdy: Motocross
Podziękował: 0
Podziękowania: 0
Status : Offline

Re: Szkoła Zawodowa-praktyki

Post autor: katecheta122 » pn, 4 mar 2013, 20:40

Pytałem o praktyki a nie o to "kim chce zostać w przyszłości".A jak masz gwarancje dobrego zawodu który przyniesie duże zarobki i będzie relaksował,to gratulacje.

Awatar użytkownika
piotrgurski
Moderator
Moderator
Posty: 770
Rejestracja: ndz, 23 gru 2007, 01:41
Motocykl: Husqa TE450 06/ FZ6S Fazer
Styl jazdy: Enduro
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 2 razy
Podziękowania: 3 razy
Kontakt:
Status : Offline

Re: Szkoła Zawodowa-praktyki

Post autor: piotrgurski » wt, 5 mar 2013, 00:47

Clairvoyant pisze:A ja Ci zadam pytanie, czy chcesz przez resztę życia być usmarowanym, zarabiając przy tym małe pieniądze ? Szukaj zawodu który przyniesie Ci duże zarobki, a dopiero dla relaksu babraj się w smarze. Mechanikowanie na co dzień po 8 lub więcej godzin szybko się nudzi, zastanów się.
A kto mu broni dalej iść się uczyć i siedzieć do nocy po uszy w smarach jak np ja. Najważniejsze jest to żeby codziennie rano chętnie budzić się do pracy. W pełnym luzie bez stresu i wypalenia zawodowego po 30-stce pracować u siebie, na siebie i dla siebie.
Po bankowości, zarządzaniu, mechatronice czy innym pedalstwie urzędy pracy pękają w szwach od bezrobotnych a znajdź do pracy nawet młodego mechanika po szkole który ma ambicje i chce pracować >>> życzę szczęścia :wink:

Jeżeli wiesz czego chcesz i jesteś tego pewny to idź. W moim przypadku to chyba była najlepsza decyzja w życiu którą podjąłem, bo to ja jako nie liczny wstaje wypoczęty do pracy a wszelakie kierownicy, magistry i inżynierowie mnie proszą o usługę a nie ja ich o jeden dzień wolnego z pracy.
Ludzie z wyższym są bezrobotni bo naprawdę nie mają pracy, natomiast ludzie po zetach co znają się na tym co robią to niestety albo bezrobotni z wyboru albo przez komorników bo pracy nie brakuje. Oczywiście nie twierdzę żeby zakończyć na tym etapie edukacje ale jeżeli chłopaka ciągnie do tego i czuje temat to niech próbuje.
ADV/Adventure

ODPOWIEDZ

Wróć do „Na kazdy temat”